„Romeo i Julia” i jego adaptacje. Zaprezentuj filmowe ekranizacje dramatu Szekspira

Temat mojej prezentacji dotyczy porównania filmowej adaptacji z jej książkowym pierwowzorem, dlatego chciałbym się skupić na „Romeo i Julii”. Jest to jedna z najbardziej znanych i rozpowszechnionych historii miłosnych, jakie powstały w dziełach literatury. Okazuje się ona na tyle uniwersalna i atrakcyjna, że na jej bazie powstało wiele rozmaitych adaptacji, z których jedne były jej całkowicie wierne, a inne gruntownie zmieniały jej fabułę.

Język filmu jest bowiem na tyle giętki, że pozwala na rozmaite dostosowanie treści adaptowanego utworu do jego potrzeb. Podczas swojego wystąpienia chciałbym dokładniej omówić ten temat, porównując filmowe adaptacje „Romea i Julii” ze stworzonym przez Szekspira dziełem.

Wstęp

Zanim zacznę omawiać poszczególne adaptacje filmowe, chciałbym pokrótce wspomnieć o pierwowzorze. „Romeo i Julia” opowiada historię dwojga tytułowych bohaterów, którzy zakochują się w sobie bez pamięci, mimo że pochodzą ze zwaśnionych rodów, od lat toczących ze sobą wojnę. Potajemnie się pobierają, tak aby ich najbliżsi nie wiedzieli, że łączy ich zakazane uczucie, lecz nawet sakrament ślubu nie kończy ich trudności, ponieważ za zabójstwo w walce Romeo zostaje wygnany z Werony, a Julię ojciec zmusza do poślubienia Parysa. W konsekwencji kochankowie razem z ojcem tytułowego bohatera obmyślają misterny plan, który kończy się jednak zupełnie inaczej, niż zakładano.

Romeo popełnia bowiem samobójstwo, bo myśli, że Julia nie żyje, a gdy ta budzi się ze snu imitującego śmierć i zastaje martwe ciało ukochanego, również odbiera sobie życie. Widać więc, że dramat Szekspira pełen jest skrajnych emocji, począwszy od ślepej miłości, skończywszy na nienawiści wrogich wobec siebie rodów. Język dzieła jest nad wyraz poetycki i w sposób niezwykle barwny oddaje jego fabułę. Z kolei bohaterowie zostali zarysowani bardzo wyraźnie, jako jednostki o określonej funkcji i jednoznacznych charakterach. Wszystko to składa się na wiekopomne dzieło, które doczekało się licznych adaptacji.

Romeo i Julia (Franco Zeffirelli, 1968 r.)

Adaptacją, od której omówienia chciałbym rozpocząć swoje rozważania, jest wyreżyserowana przez Franco Zeffirellego produkcja nakręcona w 1968 roku. Jej akcja rozgrywa się Weronie, w tym samym okresie, jak ma to miejsce w dramacie Szekspira. Mamy więc do czynienia z renesansowymi, bardzo wiernie oddanymi budynkami i uliczkami, strojami pochodzącymi wprost z tamtej epoki, a nawet z językiem, jakim się wówczas posługiwano. Postaci występujące w filmie wypowiadają się w sposób nad wyraz poetycki i podniosły, szczególnie Romeo i Julia, kiedy mówią o swojej wielkiej miłości.

Nawet dobór aktorów, którzy odgrywają główne role, został zorganizowany tak, aby w pełni odpowiadał oryginałowi napisanemu przez Szekspira. Z tego względu rolę Romea odgrywa siedemnastoletni wówczas Leonard Whiting, zaś Jolii – czternastoletnia Olivia Hussey. Poza tym reżyser powiela wszystkich innych bohaterów, jak np. Tybalt, Parys, Merkucjo, niania, Benwolio czy rodzice tytułowych kochanków, zachowując ich oryginalny wizerunek i charakter. Oprócz czasu akcji, scenerii, głównych bohaterów powielono również fabułę utworu, w 100% ją odwzorowując i przenosząc na ekran.

Chronologia wydarzeń w filmie jest więc identyczna jak w książce, dlatego nie ma żadnych przeinaczeń, a żaden wątek nie zostaje pominięty ani dodany. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że film Franco Zeffirellego mówi językiem Szekspira. Reżyser chciał w swojej produkcji jak najdokładniej oddać treść renesansowego dzieła, uznając, że jest ono na tyle kompletne i doskonałe, że nie potrzebuje żadnych przeinaczeń.

Dopełnienie filmu stanowi natomiast muzyka, której z oczywistych względów brak w książce. Została ona wykonana przez Nino Rotę i idealnie współgra z klimatem adaptacji Zeffirellego, doskonale wpisując się w renesansową atmosferę miasta. Co ważne, oprócz fabuły, scenerii i bohaterów reżyserowi udało się przenieść na kinowy ekran emocje związane z miłością Romea i Julii oraz z niechęcią pomiędzy ich rodami. Podsumowując, ekranizacja stworzona przez Zeffirellego jest filmowym powieleniem dzieła Szekspira i oddaje w 100% jego pierwotny klimat, emocje, główne wątki oraz fabułę.

Romeo + Juliet

Kolejnym dziełem, na które chciałbym zwrócić uwagę, jest powstała w 1996 roku, wyreżyserowana przez Baza Luhrmanna ekranizacja „Romeo i Julii”. Jeśli chodzi o fabułę pierwowzoru, to została już ona omówiona, więc nie trzeba jej nikomu przedstawiać. Inaczej jest z wersją kinową, która zaskakuje swoją oryginalnością ze względu na fakt, że renesansowe realia zostały przeniesione do czasów nowoczesnych. Zamiast tradycyjnych rodów mamy wobec tego do czynienia z walczącymi między sobą gangami. W miejsce mieczów wprowadzono natomiast pistolety, a zamiast koni – samochody.

Oprócz diametralnej zmiany otoczenia pojawiają się różnice w fabule i przeinaczenia imion bohaterów. Ciężko byłoby bowiem wyobrazić sobie sytuację, w której potężnie zbudowany murzyn z pistoletem w dłoni miałby na imię Parys. Mając to na uwadze, reżyser dostosował imiona do stworzonych przez siebie realiów. Jeśli zaś chodzi o fabułę, to różnice widać już na początku filmu, kiedy to Tybalt zabija Merkucja, a Romeo Tybalta. U Luhrmanna ta scena jest o wiele bardziej rozbudowana i dramatyczna niż u Szekspira. Reżyser wyeliminował także z ostatniej sceny Parysa, który w książce ginie z ręki Romea, lecz w wersji kinowej nie widać jego śmierci. Nie ma w niej również Baltazara, czuwającego z tytułowym bohaterem na cmentarzu.

Oprócz tego finałowa scena przedstawiona w filmie różni się tym, że kochankowie umierają nie w zbiorowej mogile rodu Kapuletów, a w kościele. Jednak najbardziej istotna zmiana związana z końcową sceną dotyczy śmierci dwojga głównych bohaterów. W dramacie Szekspira Romeo odnajduje martwą Julię, po czym nie widząc sensu życia, popełnia samobójstwo, zaś kobieta po przebudzeniu, uświadamiając sobie, że jej ukochany nie żyje, zabija się sztyletem. Z kolei w wersji kinowej Romeo wypija truciznę w momencie, gdy Julia jeszcze żyje i słyszy jego słowa. Mężczyzna żegna się z nią, a po spożyciu napoju jego wybranka bierze pistolet i popełnia samobójstwo.

Jak widać, Baz Luhrmann, adaptując dramat Szekspira, wprowadził do niego znaczące zmiany, z których najważniejsza dotyczy samego zakończenia oraz przeniesienia realiów opisanych przez twórcę „Makbeta” w czasach nowożytnych. Miejsca, w jakich dzieje się akcja, bohaterowie i wykorzystywane przedmioty pochodzą z naszych czasów, co pozwala reżyserowi na dotarcie do młodszej widowni. Nowoczesny język filmu jest łatwiejszy w odbiorze aniżeli jego pierwowzór, dlatego moim zdaniem Baz Luhrmann sięgnął po taką, a nie inną scenerię.

Ponadto reżyser zmienił kilka istotnych scen oraz imiona bohaterów, ale zachował dramatyzm dzieła Szekspira, a także potrafił oddać intensywność miłości Romeo i Julii oraz wrogość pomiędzy ich rodami, w tym przypadku gangami. Jeśli chodzi o podobieństwa, to dotyczą one również trzymania się głównej osi fabuły opartej w głównej mierze o tragiczną miłość tytułowych bohaterów.

Gnomeo i Julia

Ostatnim dziełem, które chciałbym omówić podczas swojego wystąpienia, jest stworzony stosunkowo niedawno, bo w 2011 roku film „Gnomeo i Julia”. W porównaniu z dwoma omówionymi przeze mnie produkcjami jest ono adaptacją najmocniej odbiegającą od pierwowzoru. Właściwie jedyne, co reżyser tej animacji powielił z dramatu Szekspira, to postaci głównych bohaterów, wątek zakazanej miłości, jaka się pomiędzy nimi pojawia, oraz wrogość obozów, z których oni pochodzą.

Poza tym wszystko zostało zmienione, gdyż akcja filmu „Gnomeo i Julia” odbywa się w bardzo nietypowym miejscu, a mianowicie na terenie przydomowych ogródków należących do skłóconych ze sobą sąsiadów. W roli zwaśnionych rodów widzimy natomiast ogrodowe krasnale, z których czerwone to ród Kapuletich, a niebieskie Montekich. Jak można się domyślać, prowadzą one ze sobą regularną wojnę, wykorzystując w tym celu takie przedmioty jak węże ogrodowe, kosiarki do trawy, a nawet sedes. Brak tu wielu bohaterów obecnych w dramacie Szekspira; Parys pojawia się tylko na chwilę jako całkowite zaprzeczenie pewnego siebie i wyniosłego szekspirowskiego, Tybalt okazuje się największym osiłkiem ze wszystkich skrzatów, a rolę niani pełni nierozgarnięta żaba Żaneta.

Bohaterowie dramatu Szekspira w „Gnemeo i Julii” zostali więc w dużym stopniu przerysowani i przekoloryzowani, a powielono jedynie postaci Romea i Julii oraz ich rodziców. Co więcej, filmowa animacja ma inne zakończenie niż książkowy pierwowzór, gdyż nie kończy się śmiercią głównych bohaterów. Ostatnia scena, kiedy to wielka kosiarka przez przypadek trafia w miejsce, gdzie znajdują się Romea i Julia, kończy się bowiem ich ocaleniem.

Jeśli chodzi o film, to jest on pełen humoru i gagów typowych dla tego typu komedii. Brak tu dramatyzmu, romantyzmu i patosu obecnego w pierwowzorze Szekspira, ponieważ całość została kompletnie odwrócona i prezentuje się zgoła inaczej niż renesansowy dramat. Wynika to z faktu, że zadanie filmowej animacji to rozśmieszenie młodego widza, do którego jest ona kierowana, toteż fabuła, bohaterowie i główne wątki są uproszczone i spłaszczone do granic możliwości. Reasumując, „Gnomeo i Julia” to bardzo luźna adaptacja dzieła Szekspira, która w dużym stopniu odbiega pod wieloma względami od pierwowzoru i której humorystyczna forma została dostosowana do najmłodszych widzów.

Podsumowanie

Jak widać na podstawie zaprezentowanych dziś przeze mnie utworów, adaptacje „Romea i Julii” Szekspira są bardzo różne. Niektóre z nich, tak jak np. ta stworzona przez Franco Zeffirellego, są jej całkowicie wierne, inne kompletnie od niej odbiegają, czego dowodem jest wspomniane „Gnomeo i Julia”, a kolejne są jej wierne połowicznie, o czym świadczy „Romeo i Julia” Baza Luhrmanna. Różnice w tym zakresie wynikają z grupy docelowej, dla której został zrobiony dany film, oraz z okresu, w którym go tworzono. Nic więc dziwnego, że „Gnomeo i Julia” to komedia dla dzieci, „Romeo i Julia” Luhrmanna to gangsterski dramat, a „Romeo i Julia” Franco Zeffirellego to film kostiumowy kopiujący treść Szekspirowskiego dramatu. Wspólnych mianownik dla tych wszystkich filmów jest natomiast fakt, że powielają one główny wątek zakazanej miłości Romea i Julii.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Asbury Kelly, Gnomeo i Julia, USA, Touchstone Pictures, 2011,
2. Luhrman Baz, Romeo i Julia, USA, Bazmark Films, 1996,
3. Szekspir William, Romeo i Julia, Warszawa, Prószyński i S-ka, 2001, ISBN 8385904247,
4. Zeffirelli Franco, Romeo i Julia, Włochy, Wielka Brytania, Velasquez, 1968.

II Literatura przedmiotu:
1. Hendrykowski Marek, Film i literatura – nowy paradygmat, Polonistyka, 2002, nr 7, s. 388-391,
2. Rybicka Kornelia, Osobowościowe uwarunkowania odbioru utworów filmowych na przykładzie Romea i Julii Baza Luhrmanna, Język Polski w Liceum, 2005/2006, nr 2, s. 25-36,
3. Stachówna Grażyna, Adaptacja telewizyjna dzieła literackiego. (Zarys problematyki), Język Polski w Szkole Średniej, 1987/1988, nr 3, s. 323-327,
4. Romeo + Juliet – książka a film, dostęp online: www.film.org.pl/prace/romeo+juliet/10_ksiazka.html 10.02.2014.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: „Romeo i Julia” Szekspira jako utwór mający wiele adaptacji i świadczący o tym, że dzieła literackie da się na różne sposoby zaadaptować na potrzeby filmu.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) „Romeo i Julia” (Szekspir): krótkie omówienie utwory – przedstawienie fabuły, głównych wątków oraz bohaterów.
b) „Romeo i Julia” (Zeffirelli): powielenie treści dramatu przez reżysera; film wiernie trzymający się fabuły, scenerii i wszystkich wątków obecnych w dramacie.
c) „Romeo i Julia” (Lurhmann): przeniesie fabuły do czasów współczesnych; adaptacja wierna pierwowzorowi w kontekście wątku miłosnego; zaadaptowanie treści dramatu do dzisiejszych realiów; spore zmiany w fabule.
d) „Gnomeo i Julia”: przeinaczona adaptacja filmowa, która w dużym stopniu odbiega o pierwowzoru; całkowicie inny język filmu niż książki.

3. Wnioski:
a) Adaptacje filmowe „Romeo i Julii” bardzo mocno różnią się od siebie pod względem wierności fabule i języka, jaki wykorzystują.
b) Różnice w sposobie przenoszenia fabuły dzieła Szekspira na ekran wynikają z grupy docelowej, z myślą o której tworzony jest dany film, oraz z czasu, w jakim on powstał.
c) Wszystkie adaptacje „Romea i Julii” powielają główny wątek dotyczący zakazanej miłości tytułowych bohaterów.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *