Obraz (motyw) Boga w literaturze różnych epok

Określenie pojęcia, jakim jest Bóg, nie jest prostą sprawą ze względu na duże zróżnicowanie jego rozumienia wśród różnych kultur, religii, jak również w różnych epokach. Z pojęciem Boga i boskości nieodłącznie związane są rozmaite atrybuty boskości, takie jak: nieśmiertelność, wszechobecność, wszechwiedza, wszechmocność. Czasem pod wpływem różnych wydarzeń człowiek tracił wiarę w Boga i odwracał się od Niego.

Jeżeli jednak wierzył, to nadrzędnym jego celem było zawsze zjednoczenie z Bogiem i spokojne, szczęśliwe życie wieczne. Bóg ukazywany był w literaturze, lecz te przedstawienia zawsze łączyła jedna cecha – traktowany był jako postać, której człowiek nie zrozumie, więc opisy skupione były na przejawach boskości. Wizerunek Boga zmieniał się wraz z epoką, a o ostatecznym kształcie decydowała intencja artysty.

Księga Hioba

Biblia przedstawia Hioba jako bardzo majętnego, szczęśliwego i bogobojnego, któremu w życiu niczego nie brakuje. Jednak na skutek zakładu, jaki zawarł Szatan z Bogiem, Hiob traci cały dobytek, a jego rodzina ginie pod gruzami zawalonego domu. Bóg tym samym wystawia mężczyznę na bardzo trudną próbę cierpienia, co do której diabeł ma wątpliwości, że ją przejdzie. Na tej podstawie można wynuć wniosek, że w biblijnej przypowieści o Hiobie Bóg jest srogim, a nawet bezwzględnym władcą, który nie waha się, aby zadać cierpienie niewinnemu człowiekowi.

Godzi się na to, aby zniszczyć życie bohatera i zrzucić na niego nieopisane tragedie. Bóg staje się tu przyczyną nieszczęścia i srogim strażnikiem sprawiedliwości. Jego stosunek do Hioba pokazuje, że lojalność wobec Siebie jest dla niego ważniejsza niż osobiste życie człowieka. Choć Stwórca jest tu bezlitosny, to jednocześnie ukazano Go jako istotę doskonałą, nieomylną i przewyższającą ludzi Swoją mądrością.

ego wyroki są niezbadane, ale zawsze sprawiedliwe, dlatego ludzie powinni kategorycznie się do nich dostosować i nie podważać ich, ponieważ nie są w stanie ich zrozumieć. Widać to wówczas, gdy po przejściu bardzo trudnej próby Bóg wynagradza Hiobowi cierpienie, podwajając jego wcześniejszy majątek i ofiarowując mu liczną rodzinę. Podsumowując, w biblijnej przypowieści Stwórca jest wyobrażony przez człowieka jako srogi i wymagający, ale nieomylny i sprawiedliwy władca rzucający człowiekowi wyzwania.

Pieśń o Rolandzie

Jak przystało na średniowieczne dzieło, w „Pieśni o Rolandzie” Bóg jest opiekunem rycerzy sprawującym nad nimi pieczę. Widzimy to podczas bitwy w wąwozie Roncevaux, w którym rozgrywa się walka pomiędzy oddziałami Karola Wielkiego a Saracenami. Tytułowy bohater to cieszący się wielkim szacunkiem głównodowodzący tylną strażą. Kiedy okazuje się, że jego wojska nie mają szans na zwycięstwo, a pomoc nie nadchodzi, Roland ginie i właśnie wówczas ukazuje się wizerunek Boga w tym dziele.

Mianowicie w momencie śmierci głównego bohatera ofiarowuje On swoją rękawicę zesłanemu przez Stwórcę archaniołowi Gabrielowi, tak aby nie znalazła się ona w rękach wrogów, ponieważ oznaczałoby to hańbę na rycerskim honorze Rolanda. Natomiast kiedy bohater wyziewa ducha, aniołowie zabierają ją do Raju. Na tej podstawie można stwierdzić, że w „Pieśni o Rolandzie” Bóg jest opiekunem i obrońcą najodważniejszych rycerzy. Za jego sprawą Roland wędruje do Raju i chroni swój honor przed splamieniem. Wstawiennictwo Boga pozwala bohaterowi na zachowanie świętych relikwii przed gniewem wrogów, do czego pod żadnym pozorem nie chce on dopuścić.

W „Pieśni o Rolandzie” Stwórca kontaktuje się z człowiekiem w sposób pośredni, czyli poprzez służących Mu aniołów, a śmierć głównego bohatera pokazuje, że jego wizerunek został w pełni podporządkowany założeniom epokowym i jest związany ze wstawiennictwem dla prawych, męskich i odważnych rycerzy, którzy nie boją się poświęcić życia w imię wyższych wartości.

Czego chcesz od nas, Panie

W utworze Kochanowskiego podmiot liryczny zwraca się do Boga w sposób pochwalny i dziękczynny, dlatego można ową pieśń potraktować jako swego rodzaju modlitwę. Osoba mówiąca wysławia w nim Stwórca i wszystko, co stworzył na Ziemi, zwracając się bezpośredniego do Niego. W „Czego chcesz od nas, Panie” człowiek opisuje Boga jako hojnego, miłosiernego i dobrego ojca, dającego człowiekowi dary, za które ten powinien być dozgonnie wdzięczny.

Właśnie ową wdzięczność Kochanowski stara się wyrazić w swojej pieśni. Bóg ukazany w „Czego chcesz od nas, Panie” jest bliski i przyjaznym ludziom, którym dał piękny i idealny świat nie. Stwórca nazywany jest stworzycielem wszystkiego, co dobre i piękne, a dzięki Niemu człowiek może odnaleźć szczęście i w pełni cieszyć się życiem. Świat skonstruowany przez Boga cechuje się idealną harmonią, a to, co się w nim znajduje, ma swoje określone funkcje i zadania. Z tego względu człowiek powinien cieszyć się tym, co go otacza, i dziękować za to Bogu.

Pochwalna i dziękczynna wymowa „Czego chcesz od nas, Panie” wpasowuje się w renesansowe i humanistyczne wyobrażenie Stwórcy jako istoty, która w istocie pokazuje, że człowiek jest panem świata i nie w nim żadnych ograniczeń. Za sprawą modlitwy z „Czego chcesz od nas, Panie” wyłania się typowo biblijny obraz harmonijnego i skonstruowanego zgodnie z najważniejszymi prawami moralnymi świata, gdzie ludzie rozwijają się i cieszą życiem. Z kolei obraz Boga jest całkowicie pozytywny i wskazuje na Jego hojność, łaskawość, zaufanie w stosunku do człowieka, szczodrość i zwykłą dobroć.

W porównaniu do Jego wizerunku z Księgi Hioba należy zauważyć, że u Kochanowskiego nie wystawia On człowieka na próbę i ofiarowuje mu Swoją łaskę bezinteresownie. Nie ma tu cierpienia ani sprawdzianu wiary, a Stwórca bezwzględnie ufa człowiekowi i wierzy w jego dobre intencje, czego nie można powiedzieć o biblijnej historii Hioba. W „Czego chcesz od nas, Panie…” ludzie są bowiem dla Boga podmiotem, a w biblijnej przypowieści Hiob staje się przedmiotem boskich rozgrywek.

Sonet IV: O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem

„Sonet IV” Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego jest znany również pod nazwą „O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem”. Pierwsze dwie zwrotki przedstawiają wizję człowieka jako istoty słabej i niezdolnej do obrony przed pokusami oraz grzechami, jakie na nią czekają. Pojawia się tu postać Szatana czyhającego na ludzką duszę, a także wzmianka o ciele jako źródle zepsucia. Człowiek u Sępa-Sarzyńskiego jest ułomny, targany pokusami i wewnętrznymi walkami oraz podatny na wszelkiego rodzaju złe występki.

Druga część utworu wskazuje, że jedynym sposobem na walkę z owymi pokusami i grzechem czającym się na ludzie jest zwrócenie się ku Bogu. Wychwalany przez podmiot liryczny Stwórca ukazany jest jako król, jak również jako źródło pokoju, zbawienia, moralności i jednocześnie szansa dla człowieka na oswobodzenie się z grzechu. Tylko On jest w stanie uchronić nas przed demoralizacją i zabezpieczyć przed zgubnym wpływem Szatana oraz ciała. Bóg jest tu potężnym i łaskawym opiekunem człowieka, który potrafi zapewnić spokojne życie, jeżeli zaufa Mu się całkowicie.

Jest gotowy, aby otoczyć ludzi ochroną i pomóc im w walce ze złem, o ile tylko zwrócą się do Niego i będą postępować zgodnie z Jego przykazaniami. W sonecie „O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem” wyobrażenie człowieka na temat Boga jest zatem w pełni pozytywne i pod tym względem zdecydowane bardziej przypomina pieśń „Czego chcesz od nas, Panie…” niż biblijną przypowieść o Hiobie.

U Kochanowskiego Stwórca był bowiem opiekunem człowieka i łaskawym dawcą cudownych darów, co upodabnia jego obraz do „Sonetu IV”, gdzie Bóg również jest w stanie ofiarować ludziom zbawienie i pokierować ich życiem tak, aby skutecznie uniknąć upadku moralnego. Jest zatem łaskawy i skory do pomocy człowiekowi, czego do końca nie można powiedzieć o Bogu z przypowieści o Hiobie, gdyż on mimo wszystko skazał bohatera na cierpienie.

Dziady cz. III

Wizerunek Boga został zaprezentowany również w trzeciej części „Dziadów” Adama Mickiewicza. W tym przypadku Jego obraz przedstawiono poprzez mesjanistyczną wizję ks. Piotra, w której bohaterowi zostaje zesłane proroctwo ukazujące Polskę jako naród wybrany zmuszony do cierpienia w imię zbawienia innych państw, za co następnie spotka go odkupienie. Na tej podstawie można stwierdzić, że jest to istota wystawiająca ludzi na próbę i każąca im cierpieć, a jednocześnie opiekująca się nimi i gwarantująca odpowiednią nagrodę za wytrwałość.

W trzeciej części „Dziadów” postać Boga ma więc za zadanie nadawać głęboki, martyrologiczny sens okupionej męką walce Polaków o ojczyznę. Za jego pośrednictwem Mickiewicz wlewa w serca Polaków nadzieję, że nawet jeśli w danym momencie nie widzą celowości swojego cierpienia, to jest ona głęboko ukryta, dlatego nie należy się poddawać i trzeba cały czas z wytrwałością walczyć o wolność. To z kolei pozwala stwierdzić, że Bóg jest opiekunem – co prawda srogim i wymagającym, ale jednak opiekunem Polaków, których wybrał jako realizatorów swojego dalekosiężnego planu.

Mówiąc o wizerunku Stwórcy w trzeciej części „Dziadów”, nie można zapominać o Wielkiej Improwizacji, gdzie jest on nieco inny. Mianowicie jedna z najsłynniejszych scen w całej literaturze polskiej przedstawia natchniony monolog Konrada, który zestawia swoją osobę z Bogiem. Główny bohater przedstawia Go jako istotę co prawda potężną i posiadającą wielką moc, ale podważa Jego genialność i nieomylność, stwierdzając, że swoje moce Bóg otrzymał od jakiejś istoty trzeciej. Konrad prowokuje Go, jednak w żaden sposób nie dostaje odpowiedzi na swoje żądania i zostaje zbyty.

Fakt, że Bóg ukazał się pokornemu Piotrowi, a na wołania buntowniczego Konrada pozostaje głuchy, pozwala stwierdzić, że w trzeciej części „Dziadów” jest On sprawiedliwy, ale i wymagający, bo docenia i nagradza poświęcenie oraz heroizm, a pychę i butę zbywa. Polakom jako narodowi daje szanse na zmartwychwstanie, jeżeli wytrwają w cierpieniu, ks. Piotra nagradza mesjanistyczną wizją za jego bogobojność i wiarę, a wobec Konrada jest obojętny z powodu jego pysznego zachowania.

Święty Boże, Święty mocny

Wyobrażenie o Bogu przedstawia utwór „Święty Boże, Święty mocny”. Sytuacja liryczna przedstawiona w hymnie Jana Kasprowicz przybliża postać cierpiącego i niemal konającego podmiotu lirycznego, który w imieniu całej ludzkości ponuro zmierzającej ku zagładzie zwraca się do Boga o wstawiennictwo. Osoba mówiąca prosi Go o łaskę i nazywa „mocnym”, „nieśmiertelnym” oraz „świętym”, co podkreśla Jego potęgę i wszechwładność.

Boskość i wyniosłość Boga jest jednak zbyt odległa od pełnych bólu emocji przeżywanych przez skazanych na zatracenie ludzi, dlatego podmiot liryczny apeluje, aby Stwórca zrzucił swą boską potęgę, zszedł do poziomu człowieka i towarzyszył mu w gehennie. Błagalne lamenty skierowane w stronę Boga wskazują, że ludzie postrzegają Go jako ostatnią nadzieję, a jednocześnie istotę o nadzwyczajnej mocy, która zdolna jest do zmiany istniejącego stanu rzeczy.

Na błagalne prośby Bóg pozostaje jednak głuchy, toteż zdesperowany podmiot liryczny, próbując Go przekonać do wstawiennictwa, podkreśla Jego łaskę, wielką moc i dobroć. Mimo to Stwórca ciągle nie odpowiada na wołania. Jawi się zatem jako możny oraz pełen kary i przebaczenia, a jednocześnie wyniosły, bezlitosny i o kamiennym sercu, bo los człowieka nie ma dla Niego znaczenia. Bóg nie odpowiada na prośby, toteż podmiot liryczny nazywa go bezdusznym, skupionym na swojej wielkości, oziębłym i nieczułym.

Nie uzyskawszy odpowiedzi od Boga, osoba mówiąca prosi o litość Szatan, co ostatecznie pokazuje, że to właśnie on, okrutny Diabeł, jest władcą ludzkości i świata. Wszystko to pozwala stwierdzić, że w „Święty Boże, Święty mocny” mamy do czynienia z najbardziej przerażającym i najmniej stereotypowym wyobrażeniem Boga spośród wszystkich omówionych dziś utworów. Jego wizerunek jest całkowicie negatywny, gdyż ukazano Go jako bezlitosnego i pozbawionego uczuć, a zarazem potężnego króla wygodnie siedzącego na swoim tronie, podczas gdy ludzie konają i przeżywają Apokalipsę.

Taki obraz najbardziej przypomina ujęcie tematu z przypowieści o Hiobie, jednak tam Stwórca był mimo wszystko sprawiedliwy, dobry i łaskawy, kiedy wynagrodził Hiobowi jego cierpienie. W hymnie Kasprowicza nie ma o tym mowy, dlatego obraz Boga jest u niego jeszcze bardziej negatywny i pod żadnym względem nie przypomina utworów Kochanowskiego i Sępa-Szarzyńskiego.

Dies Irae

„Dies Irae” stanowi nawiązanie do Apokalipsy i podobnie jak tekst św. Jana, traktuje o końcu świata. W takich okoliczność zarówno żywi, jak i umarli udają się przed oblicze Boga, który rozsądza ich postępowanie. Warto zwrócić uwagę na zachowanie podmiotu lirycznego czyniącego wyrzuty Bogu. Oskarżając on Stwórcę o to, że powołał do życia dalekiego od doskonałości człowieka popełniającego złe uczynki. Z kolei sam Bóg został przedstawiony jako srogi i karzący sędzia, który nie zna litości i współczucia.

Stwórca nie chce bowiem pomóc ludziom i ich uratować. Wizja przedstawiona przez Kasprowicza jest więc nad wyraz przerażająca. Wzbudza w czytelniku strach, na co szczególny wpływ ma ukazanie srogiej postawy Boga. Podmiot liryczny przedstawia Go we wręcz negatywnym świetle, prezentując jako nieugiętego i bezlitosnego sędziego. Reasumując, „Dies Irae” opisuje Stwórcę w negatywnym świetle, jako bezwzględną, nieznającą litości istotę.

Podsumowanie

Bóg w literaturze może być zarówno przyjacielski, łaskawy i pełen zaufania do ludzi, co widać w „Czego chcesz od nas, Panie…” oraz „Sonecie IV”, jak i srogi, surowy, wymagający oraz karzący, czego dowodem są utwory „Dies Irae”, „Św. Boże, św. mocny” i przypowieść o Hiobie. Najczęściej jest On istotą sprawiedliwą i powiernikiem ludzkich trosk. Wyobrażenie człowieka o Bogu w dużym stopniu zależy od epoki, w której powstało dane dzieło: w Starym Testamencie jest budzącym respekt ojcem, w „Czego chcesz od nas, Panie…” wyrazem renesansowych wartości, w „Sonecie IV” opiekunem zagubionego człowieka z przełomów epok baroku i renesansu, a w dekadencko młodopolskim „Św. Boże, św. mocny” elementem przyczyniającym się do zagłady ludzkości. W kontekście wniosków warto również zauważyć, że obrazy Boga tworzone są wyłącznie na podstawie ludzkich wyobrażeń, a nie poprzez bezpośredni kontakt z Nim.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1) Bedier Joseph, Pieśń o Rolandzie, Kraków, Zielona Sowa, 2004, ISBN 8373896597,
2) Kasprowicz Jan. Dies Irae, W: Poezje, Warszawa, Czytelnik, 1957,
3) Kasprowicz Jan, Święty Boże, Święty Mocny, dostęp online: http://literat.ug.edu.pl/kasprow/048.htm, 15.01.2014,
4) Kochanowski Jan, Czego chcesz od nas panie, W: Fraszki, Pieśni, Treny, Kraków, Greg, 2007, IBSN 97873272422,
5) Mickiewicz Adam, Dziady cz. III, Warszawa, Czytelnik, 1955.
6) Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań, Pallotinum, 1989, Stary Testament, Hi 1-35, ISBN 8322803893,
7) Sęp-Szarzyński Mikołaj, Sonet IV, W: tegoż, Sonety i inne wiersze, Kraków, Zielona Sowa, 2005, s. 268-269, ISBN 8366710145.

II Literatura przedmiotu:
1) Bagiński Paweł, Ideały renesansu [J. Kochanowski Czego chcesz od nas, panie], Polonistyka, 1973, nr 3, s. 29-38,
2) Bóg (relacja Bóg – człowiek), W: Słownik motywów literackich, red. Nawrot Agnieszka, Kraków, Greg, 2004, s. 44-46, ISBN 8373273948,
3) Browning W.R.F, Hioba Księga, W: Browning W.R.F, Słownik Biblii, Warszawa, Świat Książki, 2005, ISBN 837391319X, str. 190-191,
4) Wilczycka Danuta, Poezje Jana Kasprowicza, Lublin, Biblios, 2005, ISBN 8386581581, s. 23-26, 28-32.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Bóg to Istota, którą literatura wyobraża sobie na różne sposoby, jednak zawsze znajduje się On w nadrzędnej pozycji w stosunku do ludzi.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Przypowieść o Hiobie: surowy i wystawiający człowieka na trudne próby, ale sprawiedliwy Bóg, który nagradza Hioba za jego lojalność i ofiarność.
b) Pieśń o Rolandzie: Bóg jako opiekun rycerza, który pomaga mu w honorowym odejściu ze świata.
c) Czego chcesz od nas, Panie…: Bóg jako łaskawy i miłościwy Stwórca dający ludziom idealny świat, w którym mogą żyć.
d) Sonet IV: Bóg jako potężny i łaskawy Pan, któremu człowiek powinien zawierzyć swoje życie i prowadzić się tak, aby móc dążyć do spotkania z Nim i zbawienia.
e) Dziady cz. III: Bóg jako wymagający, ale szlachetny opiekun narodu polskiego, który wstawia się za ludźmi bogobojnymi, cierpiącymi i pokornymi.
f) Św. Boże, św. mocny: potężny, ale srogi, oskarżany o okrucieństwo i obojętny na los człowieka Bóg, od którego podmiot liryczny się odwraca i zwraca się do Szatana.
g) Dies Irae: negatywny wizerunek Boga jako srogiej i gniewnej istoty, która w dniu Sądu Ostatecznego wysyła ludzi na cierpienie.

3. Wnioski:
a) Bóg może być zarówno przyjacielski, łaskawy i pełen zaufania do człowieka, jak i srogi, surowy oraz karzący.
b) Bóg w wyobrażeniach człowieka jest najczęściej Istotą sprawiedliwą.
c) Wyobrażenie człowieka o Bogu w dużym stopniu zależy od epoki, w której powstało dane dzieło.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *