Motywy, mity i legendy średniowieczne w literaturze późniejszej

Średniowiecze to bardzo długa, bogata i różnorodna epoka, która często mylnie kojarzona jest przede wszystkim z zacofaniem, zabobonami i śmiercią. W rzeczywistości była niezwykle inspirującym okresem, trwającym aż przez 1000 lat – od V do XV wieku. W jego trakcie poczyniono ogromne postępy w technologii, rolnictwie, nauce i kulturze, a średniowieczne motywy i wątki stały się popularnym źródłem inspiracji dla późniejszej literatury.

Pisarze w swoich dziełach wielokrotnie posługują się bowiem mitami, ideałami, obyczajami, motywami, kulturą i wojskowością średniowiecza, o czym zamierzam mówić podczas dzisiejszego wystąpienia. W jego trakcie chciałbym przeanalizować wybrane dzieła literackie pod kątem pojawiających się w nich motywów średniowiecznych.

Miniatura średniowieczna

„Miniatura średniowieczna” Wisławy Szymborskiej przedstawia dość prostą sytuację liryczną, która jest wycinkiem średniowiecznej rzeczywistości: dostojny władca wraz ze swoim orszakiem złożonym z mężnych rycerzy, pięknej i młodej damy oraz pachołków i służb mknie na koniach do zamku z wysokimi wieżami. Wszystkie zaprezentowane przez podmiot liryczny postaci są w każdym calu doskonałe i uosabiają idealne wzorce władcy, rycerza, księżniczki, a nawet pazia.

Na koniec osoba mówiąca stwierdza jednak, że w tym idyllicznym obrazku brakuje osób niżej urodzonych, ponieważ zgodnie z zasadami systemu feudalnego, który panował w czasach średniowiecza, zostali oni skazani na niebyt i zapomnienie, a ich życiem zupełnie się nie interesowano. Szymborska w swojej „Miniaturze średniowiecznej” kpi wobec tego z perfekcyjnych i pozbawionych skazy eposów rycerskich, dając do zrozumienia, że są one zbyt idealne i nie obrazują w sposób obiektywny ówczesnej rzeczywistości.

Podkreśla, że są one zbyt wygładzone, a przez to nierealistyczne, bo brak w nich prostych chłopów, biednych żebraków i po prostu zwykłych ludzi niebędących rycerzami ani władcami. Podmiot liryczny pokazuje, że istnieje inny, mniej popularny obraz średniowiecza jako epoki wyzysku, głodu, biedy i powszechnej śmierci, jednak on nie jest zakorzeniony w kulturze i niewiele osób o nim pamięta. Szymborska odnosi się do czasów średniowiecznych w typowy dla siebie, ironiczny sposób, wykpiwając naiwność i zbytnią banalność rycerskich eposów.

Hobbit, czyli tam i z powrotem

„Hobbit, czyli tam i z powrotem” opisuje dzieje hobbita o imieniu Bilbo, który wraz z grupą krasnoludów udaje się w daleką wyprawę, aby odebrać groźnemu smokowi Smaugowi skarb. Już sam opis głównego wątku, jako ważnej i pełnej przygód misji głównych bohaterów, nasuwa skojarzenia ze średniowiecznymi legendami, takimi jak chociażby legenda o św. Graalu. W utworze Tolkiena owym św. Graalem jest oczywiście smoczy skarb, a rycerzami Okrągłego Stołu są krasnoludy oraz Bilbo.

Skojarzenia ze średniowieczem nasuwa obecność smoka, który bardzo często pojawiał się w różnego rodzaju rycerskich eposach. Postaciami występującymi w średniowieczu były również wspomniane krasnoludy oraz elfy występujące też w „Hobbicie”. Także czarodziej Gandalf może być inspirowany Merlinem, czyli czarodziejem z legend o rycerzach króla Artura. Ponadto w dziele Tolkiena pojawiają się obyczaje i rytuały wywodzące się wprost ze średniowiecza, takie jak nadawanie imion mieczom, znane m.in. z „Pieśni o Rolandzie”.

Duża część rzeczywistości Śródziemia zobrazowanej w „Hobbicie” ma też wiele wspólnego z epoką średniowiecza, czego dowodzą zamki, pałace, uczty i bitwy. Tolkien sięga do tej epoki również w sposób niematerialny, inspirując się wartościami i postawami wywodzącymi się z eposów rycerskich. Mianowicie dla bohaterów „Hobbita” najważniejsze wartości to honor, odwaga, wierność, lojalność, męstwo i braterstwo, co przywołuje bezpośrednie skojarzenia z ideałami średniowiecznymi.

Wywiad – Miron Białoszewski

Nawiązaniem do średniowiecznego motywu tańca śmierci, czyli tzw. danse macabre, a także do pochodzącego z ej epoki utworu „Rozmowy mistrza Polikarpa ze śmiercią” jest współczesny wiersz Mirona Białoszewskiego zatytułowany „Wywiad”. W obu utworach możemy łatwo odnaleźć wspólne cechy. Mianowicie zarówno „Wywiad”, jak i „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią” są dialogami, w obu pokazano spotkanie wybitnego człowieka ze śmiercią i przedstawiają one reakcję na te niespodziewane odwiedziny.

Treść wiersza Białoszewskiego wygląda następująco: mistrz Miron zostaje w swoim domu zaskoczony wizytą kobiety, która wydaje mu się być dziennikarką. Po krótkiej rozmowie wyjaśnia się, że jest ona śmiercią we własnej osobie. Miron, uspokoiwszy się, nie stara się nawet odwlec w czasie chwili, gdy odejdzie z tego świata, ponieważ właśnie tego pragnął. Wiersz Polaka przedstawia motyw tańca śmierci w sposób karykaturalny i prześmiewczy, jako zwyczajną, przeciętną kobietę, na którą nikt by nie zwrócił uwagi na ulicy, ponieważ nie ma ona kosy ani trupiobladej twarzy.

W przeciwieństwie do średniowiecznej wizji ta współczesna, przedstawiona w „Wywiadzie” jest nad wyraz spokojna i świadoma swoich powinności. Zapraszając do tańca, nie wdaje się w zbytnią polemikę z Mistrzem i zadaje tylko trzy zdawkowe pytania, po czym pozbawia życia Mirona. Wartym odnotowania są różnice w roli Boga w kontekście wysłania śmierci do Mistrza. W „Rozmowie Mistrza Polikarpa ze śmiercią” to właśnie On jest bezpośrednio odpowiedzialny za jej pojawienie się w kościele.

Zupełnie inaczej sprawa wygląda u Białoszewskiego, gdzie Bóg nie ma żadnego wpływu na działania śmierci, ponieważ cechuje się ona niezależnością i polega tylko na sobie. Co leży u podstaw tak różnych wizji tańca śmierci w obu utworach? Wydaje mi się, że najważniejszym aspektem owych odmienności jest różnica między obyczajowością średniowieczną a wieku dwudziestego. Poprzez taniec śmierci „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią” miała na celu uświadomienie czytelnikowi, że odejście do świata umarłych czeka każdego, bez względu na wszystko.

Utwór ten miał więc oswoić ludzi z faktem nieuchronności śmierci. Inaczej sytuacja wygląda w „Wywiadzie”, gdzie przedstawiono swego rodzaju „oswojone” ujęcie motywu tańca śmierci, jakoby była ona czymś zwyczajnym i codziennym. U Białoszewskiego nie wzbudza ona najmniejszych emocji, a wręcz uspokaja bohatera. Pod żadnym pozorem nie obawia się jej i nawet przyjmuje niemal jak bliskiego gościa, dlatego można stwierdzić, że w ten sposób autor pokazuje, że w dzisiejszych czasach – w odróżnieniu od średniowiecza – śmierć nie jest dla człowieka zagadką, wyzwaniem ani czymś nieznanym, czemu powinien się obawiać.

Miecz przeznaczania

Zbiór opowiadań zatytułowany „Miecz przeznaczania” często nawiązuje do polskich legend średniowieczu, takich jak np. ta o bazyliszku. U Sapkowskiego ta istota wygląda identycznie jak w średniowiecznych narodowych podaniach – jest dużym i groźnym stworzeniem bezlitośnie zabijającym wszystko, co się rusza. W „Mieczu przeznaczenia” Geralt, wykonując swoją pracę, czyli unicestwiając potwory, w ciemnej grocie walczy właśnie z bazyliszkiem, podczas gdy zgromadzony przed wejściem tłum nie ma wątpliwości, że już zginął.

Wieśniacy są przekonani, że Geralt nie ma szans w starciu z zieloną kreaturą, tym bardziej że nie wziął ze sobą lustra, które – zgodnie z legendą – jest jedynym sposobem na pokonanie bazyliszka. Ostatecznie jednak tytułowy bohater sagi Andrzeja Sapkowskiego wychodzi zwycięsko z trudnego pojedynku. W „Mieczu przeznaczenia” można odnaleźć także krótkie nawiązanie do krakowskiej legendy o królowej Wandzie, co Niemca nie chciała. Opowiada ona historię pięknej polskiej władczyni, w której zakochał się niemiecki książę.

Zdeterminowany, aby zdobyć jej rękę, zdecydował się zagrozić, że jeśli Wanda za niego nie wyjdzie, to wraz ze swoimi wojskami najedzie na Kraków. Ostatecznie wedle legendy królowa utopiła się w Wiśle, aby uniemożliwić niemiecki księciu realizację jego niecnych planów. W „Mieczu przeznaczenia” pojawia się natomiast wzmianka o królowej Vandzie, która co prawda też popełniła samobójstwo i utopiła się w rzece, ale zrobiła to dlatego, że nikt jej nie chciał. W tym przypadku Andrzej Sapkowski po raz kolejny korzysta ze średniowiecznych podań, ale mimo że do nich nawiązuje bezpośrednio, to zmienia ich treść i modyfikuje przesłanie oraz dokonuje ich reinterpretacji.

Autor sagi o Wiedźminie bawi się legendami i mitologią, trawestuje je, ukazuje krzywym zwierciadle i posługuje się nimi po to, aby ubarwić wykreowany przez siebie świat. Za ich sprawą tworzy niepowtarzalną krainę, gdzie dzieje się akcja, buduje atmosferę magii, tajemniczości, a czasem również humoru i zaprasza czytelnika do intelektualnej gry, w której należy kojarzyć najrozmaitsze wytwory kultury. Dzięki temu jego opowiadania stają się intertekstualne.

Podsumowanie

Literatura garściami czerpie z kultury średniowiecznej. Odwołuje się do niej zarówno w kontekście materialnym, co symbolizują wszelkiego rodzaju miejsca, postaci i przedmioty wywodzące się ze średniowiecza, jak i ideowym oraz symbolicznym, o czym świadczy sięgnięcie po motywy oraz wartości wywodzące się z tej epoki. Należy jednak zauważyć, że czerpiąc inspiracje ze średniowiecza, pisarze odnoszą się przede wszystkim do pozytywnego dziedzictwa z tego okresu, abstrahując od jej ciemnych stron, których bez wątpienia było niemało. W znikomym stopniu zwraca na nie uwagę wyłącznie Wisława Szymborska. W każdym razie fakt, że motywy średniowieczne pojawiają się w tak wielorakich dziełach jak te, które dziś omówiłem, wskazuje na bogactwo i różnorodność tej epoki.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1) Białoszewski Miron, Wywiad, W: Sprawdzone sobą. Wiersze wybrane, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2008, ISBN 9788306031775,
2) Tolkien John Reuel Ronald, Hobbit, czyli tam i z powrotem, Warszawa, Amber, 2011, ISBN 9788324139514,
3) Sapkowski Andrzej, Miecz przeznaczenia, Warszawa, superNOVA, 2014,
ISBN 9788375780642,
4) Szymborska Wisława, Miniatura średniowieczna, dostęp online: http://poema.pl/publikacja/77174-miniatura-sredniowieczna, 01.03.2015.

II Literatura przedmiotu:
1) Lebiecki Tomasz, Legendy arturiańskie jako element kultury europejskiej, Literatura Ludowa, 2002, z. 4-5, s. 3-20,
2) Lemann Natalia, Literatura arturiańska w twórczości Andrzeja Sapkowskiego, czyli wszystkie drogi prowadzą do Kamelotu, Zeszyty Naukowe WSHE w Łodzi, 2001, nr 6,
s. 77-99,
3) Pastoureau Michel, Średniowieczna gra symboli, Warszawa, Oficyna Naukowa, 2006, s. 321-336.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Średniowiecze to epoka bardzo długa, bogata i różnorodna, której motywy są inspiracją dla twórców literatury późniejszej.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Miniatura średniowieczna: kpina z wyidealizowanych, naiwnych i banalnych eposów rycerskich, które nie przedstawiają w obiektywny sposób średniowiecznej rzeczywistości.
b) Hobbit, czyli tam i z powrotem: główny wątek, bohaterowie, istoty, obyczaje, rytuały, ideały, wartości, postawy, miejsca i wydarzenia jako elementy wywodzące się ze średniowiecza.
c) Wywiad: nawiązanie do średniowiecznego motywu tańca śmierci oraz utworu „Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią”, aby ukazać sposób postrzegania śmierci we współczesności.
d) Miecz przeznaczenia: nawiązanie do polskich legend średniowiecznych o bazyliszku i Wandzie, co Niemca nie chciała, jako intelektualna gra z czytelnikiem.

3. Wnioski:
a) Literatura inspiruje się średniowieczem, czerpiąc zarówno z materialnego, jak i ideowego oraz symbolicznego dziedzictwa tej epoki.
b) Czerpiąc inspiracje ze średniowiecza, pisarze odnoszą się przede wszystkim do pozytywnego dziedzictwa epoki.
c) Motywy średniowieczne pojawiają się w bardzo różnych dziełach literackich.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *