Gwara poznańska (wielkopolska) – analiza, przykłady i charakterystyka

W toku integracji każde stosunkowo duże środowisko społeczne osiedlone na określonym terenie wytwarza charakterystyczny tylko dla siebie język, powszechnie nazywany gwarą. Należy ją zdefiniować jako odmianę języka specyficzną dla osób zamieszkujących ten sam obszar. Używając podobnej mowy, członkowie poszczególnych grup odróżniają się od innych, wzmacniając tym samym własną tożsamość. Oprócz tego gwara utrwala relacje pomiędzy osobami z tego samego środowiska społecznego, daje im poczucie odrębności i pozwala się wzajemnie identyfikować. Te wszystkie funkcje języka zwiększają szanse na przetrwanie jako jedność każdej większej grupy społecznej. Jedną z ciekawszych gwar istniejących w Polsce jest ta, którą posługują się mieszkańcy Poznania i Wielkopolski.

Aby dociec, w jaki sposób narodziła się gwara poznańska, należy cofnąć się do końca XVIII wieku, a dokładnie do roku 1793, kiedy to nastąpił II rozbiór Polski. W jego wyniku Poznań stał się jurysdykcją pruską, w efekcie czego doszło do pomieszania kultury polskiej i niemieckiej. Integracja obu kultur miała duży wpływ na kształtowanie się języka mieszkańców Poznania i okolic, którzy w coraz większym stopniu zaczęli posługiwać się zwrotami niemieckojęzycznymi. Wielkopolanie zostali do tego zmuszeni, ponieważ zabory sprawiły, iż niemiecki stał się językiem urzędowym, biznesowym i powszechnie używanym w szkołach. Nic więc dziwnego, że naleciałości z niemieckiego znalazły swoje odzwierciedlenie w polskiej mowie mieszkańców Wielkopolski, zmieniając ją w poznańską gwarę. W czasie rozbiorów z jednej strony starali się oni bowiem zachować rodzimy język, lecz przymusowe posługiwanie się niemieckim siłą rzeczy poskutkowało zmianą typowo polskiej mowy na specyficzną gwarę poznańską, charakteryzującą się częstym występowaniem zapożyczeń z niemieckiego.

Choć integracja kulturowa Wielkopolan z pruskimi zaborcami to główny czynnik kształtujący gwarę poznańską, to należy zwrócić uwagę również na inne elementy. Wśród nich powinno się wymienić wpływ wiejskich dialektów ludowych, który wynikał z faktu coraz intensywniejszego przemieszczania się ludności wiejskiej do miast. Dzięki temu gwary ludowe wymieszały się z mową poznańską i naleciałościami z języka niemieckiego, tworząc w ten sposób jedyną w swoim rodzaju gwarę poznańską.

Wśród najczęściej pojawiających się wyrazów w gwarze poznańskiej znajdują się zatem archaizmy, ludowe dialektyzmy, germanizmy oraz w mniejszym stopniu zwroty wywodzące się z innych gwar. Wśród używanych na co dzień archaizmów można wymienić słowa takie jak kejter, co znaczy psa; szpotawy, czyli zniekształcony; mączkować, co znaczy używać mąki czy westka oznaczająca kamizelkę. Widać więc, że są to wyrażenia nieobecne w dzisiejszym języku polskim, które dawno temu wyszły z codziennego użycia, jednak ciągle funkcjonują w gwarze poznańskiej. Jest to jeden z dwóch typów pojawiających się w niej archaizmów; drugi to archaizmy semantyczne, a więc wyrażenia istniejące w języku polskim do dnia dzisiejszego, ale mające inne znaczenie niż to, jakie przyjmują w gwarze poznańskiej. W ich obrębie słowo ból znaczy bowiem tyle co rana, góra to strych, mączka to krochmal, a sklep to piwnica. Nie znając znaczenia tych wyrażeń w gwarze poznańskiej, w trakcie rozmowy z osobą, która się nią posługuje, nie jesteśmy zatem w stanie zrozumieć, co chce nam przekazać rozmówca, ponieważ poszczególne słowa interpretujemy w zupełnie inny sposób.

Z kolei dialektyzmy to występujące w gwarze poznańskiej wyrażenia pochodzące z innych gwar, w tym przede wszystkim z ludowych, choć nie tylko. Ludowe pochodzenie mają takie słowa jak bręczeć, czyli narzekać; rupotać, co znaczy szurać; labija, czyli biesiada czy opękać, co znaczy tyle co przetrwać. Powyższe terminy zostały przejęte przez Wielkopolan wprost z dialektów pobliskich wsi, skąd od początku XIX wieku przybywali do Poznania kolejni mieszkańcy. W tym czasie do dzisiejszej stolicy Wielkopolski emigrowali nie tylko ludzie z pobliskich wsi, ale również osoby urodzone i mieszkające w innych częściach Polski, takich jak Kujawy, Mazowsze, Podlasie, Suwalszczyzna czy Pomorze. Osiedlając się w Poznaniu i okolicach, przemycili oni pewne elementy swoich dialektów do gwary poznańskiej. W ten sposób powstały wyrażenia typu fleja, czyli ktoś niedbalski; przesmradzać, co znaczy wybrzydzać; chabas, czyli mięso czy zgęziały, czyli zmarznięty, które pochodzą z dialektu kujawskiego. Z kolei naleciałości z lokalnego języka mieszkańców Pomorza, jakie pojawiają się w gwarze poznańskiej, to: brawęda, która oznacza człowieka nudnego; lujnąć, co znaczy uderzać czy wąsiona będąca określeniem zwierzęcia, jakim jest dżdżownica. Również dialekty Mazowsza, Suwalszczyzny i Podlasia odcisnęły swoje piętno na gwarze poznańskiej, co widać na podstawie wyrażeń typu: chorobny, czyli przeklęty, taradeja, czyli samochód czy szmaja oznaczająca osobę leworęczną.

Gwara poznańska składa się również w dużej części z germanizmów będących zapożyczeniami z języka niemieckiego. Można je podzielić na właściwe, czyli takie, których niemiecka forma i znaczenie zostały zachowane; kalki słowotwórcze, a więc wyrazy niemieckojęzyczne dostosowane pod względem formy do języka polskiego; frazeologiczne, które są mieszanym połączeniem słów niemieckich i polskich, a także na semantyczne, czyli takie, które posiadają znaczenie zaczerpnięte z języka niemieckiego, ale posiadają zmienioną formę. Wśród germanizmów właściwych pojawiających się w gwarze poznańskiej znajdują się takie słowa jak ajnfach, co znaczy prosty, nieskomplikowany; bachać się, czyli kąpać się; frechowny, czyli bezczelny czy laczki oznaczające papcie, klapki. Wśród kalek językowych można natomiast wymienić słowa obkład, co oznacza wędlinę ser czy warzywa położone na kanapce; odkluczyć, czyli otworzyć drzwi czy tudotąd będące określeniem zastępującym polski zaimek przysłowny tu. Z kolei frazeologizmy niemieckie pojawiające się w gwarze poznańskiej to: być na fleku, czyli być w pełni sił; dostać kupić, co znaczy móc kupić. Ostatni rodzaj germanizmów, a więc zapożyczenia semantyczne, które posiadają znaczenie zaczerpnięte z niemieckiego, ale formę polską, to np.: kij, co oznacza piętro; skład, czyli sklep; trafić, czyli spotkać czy wykład, czyli wydatek.

Wymienione przed momentem archaizmy, dialektyzmy i germanizmy odnoszą się przede wszystkim do życia codziennego, jednak gwara poznańska charakteryzuje się również specyficznymi dla siebie zwrotami, których nie da się jednoznacznie sklasyfikować i których znaczenia nie da się zrozumieć w oderwaniu od wielkopolskiego mowy lokalnej. Kto z nas wiedziałby bowiem, że wyrażenie Dość to przyńdzie? znaczy Ile to będzie kosztowało?, a Musieć z kimś wiele wystać to to samo co Musieć przez kogoś wiele znieść. Inne ciekawe zwroty charakterystyczne dla gwary poznańskiej to: Ona stoi dobrze, czyli Powodzi się jej dobrze; Sprawić sobie śrubę, co znaczy Upić się; Wyglądać za niczym, czyli Wyglądać na coś bezwartościowego czy Wystrojony jak do ośpic, co znaczy Ubrany z większą elegancją niż otoczenie.

Mimo że mogłoby się wydawać, iż gwara poznańska jest dość wąska i obejmuje wyłącznie Wielkopolskę, to część pochodzących z niej wyrażeń jest używana przez nas na co dzień do dnia dzisiejszego, choć zapewne większość z nas nie jest tego świadoma. Niejednokrotnie zdarza się bowiem, że zamiast za zakrętem czy za rogiem powiemy za winklem, a okulary nazwiemy brylami. Z kolei kiedy widzimy, jak ktoś się kołyszę, nierzadko mówimy, że się giba, a jak coś zostało zrobione na glanc, to znaczy, że się błyszczy i wygląda idealnie. Natomiast gdy poleci nam krew z nosa, mówimy, że poszła nam niucha; kiedy widzimy niedopałek, nazywamy go kipą, a pyrami wielu z nas określa ziemniaki. Wszystko to pokazuje, że gwara poznańska jest jeszcze ciągle żywa i głęboko zakorzeniła się w języku polskim. Świadczy ona o kulturowych i społecznych zmianach zachodzących na ziemiach polskich, a także o integracji międzykulturowej pomiędzy mieszkańcami Polski i zaborcami z Niemiec.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Słownik gwary poznańskiej: http://regionwielkopolska.pl/kultura-ludowa/gwara/podreczny-slownik-gwary-poznanskiej.html

II Literatura przedmiotu:
1. Gruchmanowa Monika, Witaszek-Samborska Małgorzata, Żuk-Święcicka Małgorzata „Mowa mieszkańców Poznania”. Poznań, Wydawnictwo Poznańskie 1987
2. Słownik gwary miejskiej Poznania. Pod red. Moniki Gruchmanowej i Bogdana Walczaka. Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN 1997
3. Zboralski Marek, „700 zagadek o Poznaniu”. Poznań, Wydawnictwo „Rozrywka i Wiedza” 1996

Ramowy plan wypowiedzi:

1. Wstęp:
a) Definicja określenia „gwara”.
b) Charakterystyka gwary.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Czynniki, które wpłynęły na mowę gwary poznańskiej.
b) Słownictwo typowe dla gwary poznańskiej w zakresie:
* codziennym (np. kulinarnym),
* charakterystycznym.

3. Wnioski:
a) Wyrażenia z gwary poznańskiej, które są powszechnie używane.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *