Samotność – wybór, przeznaczenie… Omów przyczyny i skutki samotności bohaterów literackich

Samotność polega na postrzeganiu samego siebie i własnej sytuacji życiowej jako odosobnionej, pozbawionej bliskich relacji z innymi ludźmi. Jest to wewnętrzna emocja, oznaczająca poczucie, że nie ma się przy sobie drugiej osoby. Może ona towarzyszyć człowiekowi w skrajnych sytuacjach, takich jak pobyt w więzieniu czy samotna wyprawa w góry, jak również w codziennym życiu, kiedy pomimo dziesiątek osób mijanych codziennie na ulicy czujemy się wyobcowani i zagubieni.

Samotność to jednocześnie wielkie wyzwanie dla każdego, kogo spotyka, które ma ogromny wpływ na samopoczucie, zachowanie i emocje człowieka. Jej przyczyny są jednak wielorakie, ponieważ samotność może być zarówno świadomym wyborem, jak i narzuconym z góry przeznaczeniem. W trakcie dzisiejszego wystąpienia zamierzam dokładniej przeanalizować ten temat i omówić zagadnienie różnych przyczyn samotności w życiu bohaterów literackich.

Antygona

Pierwszym dziełem, od omówienia którego chciałbym rozpocząć swoje rozważania, będzie „Antygona”. Dramat Sofoklesa przedstawia historię tytułowej bohaterki będącej siostrą zabitego w walce Polinejkesa. Jako że uznano go za zdrajcę, władca Teb – król Kreon – zakazuje urządzania mu pochówku, z czym nie może się pogodzić Antygona. W związku z niesprawiedliwością, jaką odczuwa z powodu wyroku na bracie, decyduje się na bezprawne urządzenie mu pochówku wbrew woli władcy. Tytułowa bohaterka dramatu Sofoklesa samotnie buntuje się przeciwko decyzji Kreona i ostatecznie zostaje przyłapana na gorącym uczynku.

Walka Antygony o przynależne każdemu zmarłemu obrzędy pogrzebowe doprowadza ją do samotności, ponieważ nikt nie ma odwagi jej towarzyszyć i podważyć decyzji króla. Bohaterka w pojedynkę urządza pochówek bratu, gdyż jej siostra nie wyraża na to zgody z uwagi na strach przed decyzją Kreona. Widać więc, że Antygona jest niezwykle odważna w swojej samotności i gotowa do największych poświęceń, aby oddać ukochanemu bratu jego cześć. Tytułowa bohaterka nie boi się samotności i świadomie ją podejmuje, aby urządzić pochówek Polinejkesowi.

Jako samotna kobieta jest dumna i cały czas wierna swoim ideałom, również gdy w jest więziona w odosobnieniu. Samotność Antygony stanowi więc samotność idealistki i buntowniczki, dla której najważniejsze znaczenie w życiu ma miłość do brata i boskie prawa, przynależne każdemu człowiekowi bez względu na zasługi za życia. Potrafi jednak przyjąć ją dumnie i z godności, bo jest kobietą silną psychicznie i zdeterminowaną w dążeniu do celu, której nawet samotność nie potrafi od niego odwieźć.

Mit o Prometeuszu

Innym mitologicznym samotnikiem jest Prometeusz. Jego sylwetkę przybliża Jan Parandowski w „Mitologii”, opisując go jako szlachetnego tytana, który poświęca się dla ludzkości. Najpierw ulepia człowieka z gliny pomieszanej ze łzami i ofiarowuje mu duszę z ognia wykradzionego z rydwanu słońca, a następnie udaje mu się przechytrzyć Zeusa na korzyść ludzi, dając mu na półmisku jako ofiarę same kości zamiast soczystego mięsa, dzięki czemu mięso zostało dla ludzi. Prometeusz działa z miłości do człowieka i po to, aby nauczyć go funkcjonowania w świecie.

Za jego wstawiennictwem ludzi mają możliwość, aby posiąść nie tylko umiejętność posługiwania się ogniem, ale również zrozumieć naukę i technikę oraz zdobyć przydatną wiedzę na temat świata. Za sprawą Prometeusza ludzkość robi ogromny postęp cywilizacyjny, choć on osobiście nic z tego nie ma. Co więcej, za poświęcenie spotyka go kara ze strony Zeusa, który przykuwa go do skał Kaukazu, gdzie cierpi samotnie za karę za bunt wobec bogów. Prometeusz to archetyp mądrości, ofiarności, idealizmu, męstwa, szlachetności i odwagi do czynienia tego, co słuszne pomimo zewnętrznych przeszkód. Mitologiczny tytan nie oglądał się bowiem za siebie i bezkompromisowo dąży do tego, co uważał za słuszne, czyli do dobra całej ludzkości, mimo że musi robić to w samotności.

Można zatem określić go jako idealistycznego, buntowniczego samotnika, który rozczarowany rzeczywistością, próbuje z nią walczyć nawet wbrew niepokonanym przeszkodom, jakimi są mitologiczni bogowie, z którymi przecież nie może się mierzyć. Prometeusz to swego rodzaju samotny adwokat najsłabszych, niezłomnie i wiernie stojący za tymi, którym służy. Przeżywa on samotność zarówno wówczas, gdy heroicznie działa na rzecz ludzi, jak i w trakcie odbywania kary, kiedy w pojedynkę, przybity do gór Kaukazu przeżywa męki wyłącznie dlatego, że był łaskawy dla człowieka i odważył się mu pomoc wbrew woli najwyższych bogów. Przyczyną samotności Prometeusza jest zatem idealizm i szlachetność, które skutkują tym, że jako buntownik musi działać w pojedynkę, za co ponosi karę w postaci męki i uwięzienia na zboczach gór Kaukazu.

Księga Hioba

Swoje wystąpienie chciałbym rozpocząć od analizy biblijnej Księgi Hioba opisującej dzieje tytułowego bohatera oraz zakładu, jaki rozegrał się pomiędzy Bogiem a Szatanem, którego przedmiotem był właśnie Hiob. Poznajemy go jako majętnego i szczęśliwego ojca oraz męża, jednak jego idylla kończy się w momencie, gdy zostaje poddany niezwykle trudnej próbie, mającej na celu sprawdzić, czy pod wpływem osobistych tragedii nie wyrzeknie się Boga. Z tego względu traci cały dobytek, jego rodzina ginie pod gruzami zawalonego domu, a jego samego dopadają liczne choroby i całkowita samotność.

Nie dość, że traci rodzinę, to jeszcze odwracają się od niego przyjaciele, przekonani, że jego tragedia to efekt grzechów. Samotność Hioba wynika wobec tego z działania Boga, który tym samym wystawia go na próbę. Szatan jest bowiem przekonany, że osobiste tragedie zniechęcą go do wiary i sprawią, że odwróci się od swojej religii. W Księdze Hioba samotność to przeznaczenie spadające na człowieka prawego, bogobojnego i oddanego Stwórcy, co potęguje niezrozumienie sytuacji, w której się znajduje. Hiob nie jest w stanie odgadnąć, dlaczego tak trudne dramaty spotykają właśnie jego, jednak mimo wszystko ani na chwilę nie zaczyna wątpić w Boga i choć nie pojmuje Jego decyzji, godzi się z nimi i przyjmuje samotność na swoje barki, uznające je za nieodgadnione przeznaczenie.

Uczy ona go pokory oraz wymaga ogromnego heroizmu i wytrwałości, a ostatecznie zostaje wynagrodzona przez Boga, który zwraca Hiobowi majątek i przywraca zdrowie. Księga Hioba pokazuje, że choć samotność będąca przeznaczeniem to wielkie wyzwanie, to należy ją przyjąć godnie bez względu na to, kim się jest i jakie postawy życiowe się prezentuje. Księga daje do zrozumienia, że samotność może mieć pozytywny wpływ, jeżeli człowiek potrafi się godnie zachować wobec niego, czego przykładem jest Hiob.

Legenda o św. Aleksym

Samotność jest natomiast wyborem w „Legendzie o św. Aleksym”. Opowiada ona historię tytułowego świętego, który z pełną świadomością decyduje się opuścić rodzinę i najbliższych, aby wyruszyć w samotną podróż w celu zbliżenia się do Boga. Aleksy rozdaje ubogim cały swój majątek i postanawia prowadzić całkowicie odosobnione życie jako biedny asceta. Samotność jest dla Aleksego sposobem na wyrażenie religijności, poświęcenie życia Bogu i skupienie się na wiarze. Święty pozostawia bogatą i szczęśliwą rodzinę oraz ukochaną żonę, którą opuszcza w noc poślubną, jeszcze przed skonsumowaniem małżeństwa.

Następnie przez wiele lat żyje jako bezdomny tułacz przymierający z mrozu i cierpiący głód. Społeczeństwo się od niego odwraca, uważając go za człowieka z marginesu społecznego i bezdomnego niegodnego uwagi. Ponieważ Aleksy nie ma nikogo bliskiego i nikt go nie zna, ludzie nie mają świadomości, że jest synem bogatego patrycjusza. Samotność to jego wybór pozwalający na zachowanie anonimowości, a tym samym prowadzenie ascetycznego życia. Gdyby bowiem przyznał się, że pochodzi z majętnej rodziny senatora, nie miałby na to szansy. Aleksy jest samotny nawet wówczas, gdy po wielu latach pełnej cierpienia i upokorzenia tułaczki powraca do domu ojca, gdzie nikt go nie rozpoznaje i przez długi czas żyje pod schodami, podczas gdy nawet służący w jego domu mogą cieszyć się znacznie lepszymi warunkami bytowymi.

Aleksy wybiera samotność z własnej woli i znosi ją w sposób niemal heroiczny, przyjmując na siebie jej wszystkie konsekwencje. Dzięki temu może stać się ascetą i tym samym zbliżyć do Boga. Trwa w samotności świadomie i wytrwale, traktując ją jako sposób na osiągnięcie celu, jakim jest zbawienie. Ostatecznie udaje mu się to, o czym świadczą cuda dziejące się po jego śmierci. W „Legendzie o św. Aleksym” samotność ma więc pozytywny wpływ na życie człowieka i mimo że przynosi fizyczne cierpienie oraz poniżenie, jest pożądana przez głównego bohatera i zostaje przyjęta z godnością oraz pokorą.

Cierpienia młodego Wertera

Samotność staje się również udziałem tytułowego bohatera „Cierpień młodego Wertera”. Powieść epistolarna Johanna Wolfganga Goethego przedstawia dzieje młodego romantyka, który w listach do przyjaciela opisuje swoje dzieje, przeżycia, emocje i uczucia. Od początku poznajemy go jako samotnika, który odnajduje radość w kontakcie z przyrodą i prostymi ludźmi, jednak nie nawiązuje z nimi bliższych kontaktów. Mimo że wyjeżdża na wieś i poznaje wiele nowych osób, to do żadnej z nich się nie przywiązuje, ponieważ w istocie nie szuka przyjaciół.

Samotność to jego naturalny stan ducha, będący efektem indywidualizmu i poczucia wyjątkowości. Jako typowy romantyk, Werter uważa się bowiem za człowieka innego niż wszyscy, wyróżniającego się na tle społeczeństwa i niezrozumiałego przez większość. Czas spędza na czytaniu literatury, kontemplacji przyrody, rozmyślaniu i obserwowaniu codziennego życia prostych ludzi. Sytuacja zmienia się dopiero, kiedy Werter poznaje Lottę, zakochuje się bez pamięci i odnajduje w niej bratnią duszę pomimo tego, że jest ona zaręczona z Albertem. Nie bacząc na ten fakt, młodzieniec całym sobą angażuje się w przyjaźń z Lottą, przeżywa najwspanialsze dni w swoim życiu i jak nigdy nie czuje się samotny.

Ten błogi stan trwa jednak krótko – do czasu, aż z zagranicy powraca narzeczony ukochanej. Od tego momentu Werter ponownie staje się człowiekiem samotnym, ale tym razem owa samotność jest destrukcyjna, niezwykle negatywnie wpływa na jego stan ducha i kończy się samobójstwem. Zarówno jego samotność z początku utworu, kiedy jest ona własnym wyborem, jak i samotność po odrzuceniu ze strony Lotty jest samotnością typowego romantyka, który postrzega rzeczywistość przez pryzmat uczuć i emocji. Początkowo jest ona naturalnym stanem, lecz po zawodzie miłosnym okazuje się czynnikiem niszczącym jego osobowość i odbierającym sens życia, a na końcu samo życie.

Baryłeczka

Kolejnym omówionym dziś przeze mnie dziełem będzie opowiadanie Guya de Moupasanda zatytułowane „Baryłeczka”. Jego fabuła została osadzona we Francji, w realiach wojny francusko-pruskiej rozgrywającej się w drugiej połowie XIX wieku. Opisuje ona dzieje dziesięciorga bohaterów, którzy z powodu zbliżającej się ofensywy pruskiej postanawiają opuścić rodzinne miasto i przenieść się do innej, bardziej bezpiecznej miejscowości. Wśród nich znajdują się ludzie z różnych stanów i grup społecznych – kupiec, mieszczanie, zakonnice, arystokraci i tytułowa bohaterka, która jest prostytutką i ma na imię Elżbieta, ale zwyczajowo mu się do niej Baryłeczka.

W trakcie podróży lepiej sytuowani współpasażerowie nie chcą mieć niczego wspólnego z kurtyzaną i nawet, kiedy częstuje ich jedzeniem, dumnie odmawiają, choć sami nie zaopatrzyli się w prowiant. Jednak gdy głód staje się zbyt silny i już nie mogą go znieść, pasażerowie przyjmują pomoc od Baryłeczki i stopniowo nawiązują z nią coraz bliższe relacje. Okazuje się, że nie jest już tak samotna, lecz są to odczucia jedynie powierzchowne i niemające potwierdzenia w faktach. Dowodzi tego sytuacja, kiedy bohaterowie zatrzymują się na noc w oberży, gdzie więzi ich niemiecki żołnierz i stawia warunek, że jeśli Baryłeczka nie odda mu się, to ich nie wypuści.

Główna bohaterka stanowczo odmawia i podkreśla, że jako francuska patriotka nie może kochać się z wrogiem, poza tym wojenne okoliczności nie pozwalają jej na wykonywanie profesji. Początkowo współtowarzysze podróży Baryłeczki popierają jej decyzję i wspierają ją w postanowieniu, aby odmówić niemieckiemu żołnierz, jednak kiedy okazuje się, że jedynie w ten sposób da się wydostać z oberży, zmieniają zdanie i nakłaniają ją do tego, żeby mimo wszystko wykonała żądania Niemca. Gdy ostatecznie z dużą niechęcią godzi się na to, po wykonaniu swojego zadania Baryłeczka zostaje odtrącona przez grupę i potraktowana z ostracyzmem.

Wszyscy współtowarzysze tułaczki poza Cornudetem zaczynają gardzić główną bohaterką i jawnie pokazują jej swoją niechęć. Choć wyłącznie dla nich łamie swoje postanowienia i ugina się przed niemieckim oficerem, którego uważa za wroga, to nie potrafią okazać jej wdzięczności i odpychają od siebie, w efekcie czego staje się ona całkowicie samotna i jednocześnie załamana psychicznie oraz emocjonalnie. Jej samotność jest wobec tego efektem niegodziwości, hipokryzji i cynizmu ze strony współtowarzyszy podróży, którzy wbrew szczerym i dobrym chęciom Baryłeczki, których prawdziwość zresztą udowadnia poprzez swoje heroiczne poświęcenie na rzecz grupy, ignorują ją i postępują z nią w sposób karygodny.

Z kolei skutkiem samotności jej wielkie załamanie osobiste, rozczarowanie i zawód, że ktoś, dla kogo tyle się poświęciło, może traktować nas tak okrutnie. Takie ujęcie tematu ma na celu skrytykowanie wyższych warstw społecznych w osiemnastowiecznej Francji i zilustrowanie sytuacji, w której okrutnie wykorzystują one dla swoich potrzeb ludzi gorzej sytuowanych.

Lalka

Inną postacią, którą dziś omówię, będzie Stanisław Wokulski z „Lalki”. Początkowo marzy on o karierze naukowej, dlatego uczęszcza do Szkoły Przygotowawczej, a później do Głównej. Jako student, jest wyszydzany z uwagi na swoje przesadne ambicje. Następnie, po powrocie ze zsyłki na Syberię, szuka swego miejsca w społeczeństwie jako uczony, jednak również w tej roli nie zostaje zaakceptowany w społeczeństwie. Prawdziwi naukowcy wytykają mu fakt, że jest kupcem, a z kolei kupcy wypominają, że jest naukowcem. Po nieudanej karierze naukowej Wokulski zajmuje się handlem, jednak również w tej roli rodacy go nie zaakceptowali.

Ze względu na ogromny majątek, jaki zdobywa na handlu, Stanisław jest pomawiany przez innych. Choć satysfakcjonuje go spokój finansowy, to w istocie czuje się samotny i niespełniony. W pewnym momencie Wokulski zakochuje się w Izabeli Łęckiej i chce zażegnać poczucie odosobnienia, tym razem u boku ukochanej i w obrębie wyniosłych arystokratów. Ci jednak nie przejmują go do swojego grona, traktują go w sposób instrumentalny i szydzą z jego kupieckiego fachu, a Izabela w głębi duszy pogardza jego miłością.

Widać więc, że Wokulski przez cały czas trwania próbuje znaleźć swoje miejsce w świecie, jednak w każdej roli pozostaje niezrozumiałym i odtrąconym samotnikiem. Inteligencja, zaradność, kulturalność i szarmanckość Wokulskiego wyrastają ponad przeciętność, dlatego trudno mu znaleźć wspólny język z innymi ludźmi. Samotność Stanisława staje się jednym z głównych elementów budujących jego wizerunek jako zagubionego w świecie bohatera z pogranicza dwóch epok – romantyzmu i pozytywizmu.

Zarówno jako romantyczny kochanek, jak i jako pozytywistycznym kupiec i naukowiec Wokulski jest samotny i odległy od reszty nierozumiejącego społeczeństwa. W odróżnieniu od innych nie jest bowiem dbającym wyłącznie o własne korzyści cynikiem, ale idealistą z krwi i kości szukającej prawdziwej miłości i spełnienia w ideałach. W przypadku Stanisława wpływ samotności jest dość niejednoznaczny, bo z jednej strony nie skutkuje jego załamaniem, a on sam ma świadomość swojej izolacji, a z drugiej samotność nie pozwala mu zaznać szczęścia, szczególnie po odrzuceniu ze strony Izabeli.

Ludzie bezdomni

Motyw samotności pojawia się również w powieści zatytułowanej „Ludzie bezdomni”. Stefan Żeromski prezentuje w niej losy młodego doktora – Tomasza Judyma – który z własnej woli decyduje się na samotne życie, aby móc skupić się wyłącznie na niesieniu pomocy ludziom najbiedniejszym i najbardziej potrzebującym. Jednym z ważniejszych momentów w życiu Judyma jest spotkanie Joasi – guwernantki poznanej podczas pobytu w Paryżu. Tomasz od początku swojego życia był samotnikiem, którego cel życiowym stanowiła kariera doktorska, i nawet postać Joasi nie sprawiła, że ważniejsze od życia zawodowego stało się życie prywatne.

Ostatecznie Judym odrzuca miłość swojej adoratorki, traktując ją jako zagrożenie dla swojej prawdziwej natury. Tak więc widzimy, że samotność Tomasza to wyłącznie jego indywidualny wybór. Ucieczka w samotność doktora Tomasza Judyma z jednej strony może być tłumaczona ideologiczną koniecznością świadczącą o niezwykle silnym charakterze bohatera. Byłaby to samotność ideowca, który w imię wyższych wartości jest w stanie znieść dotykające go wyobcowanie. Z drugiej strony jego samotność może być odbierana jako nieumiejętność bliskiego współżycia z ludźmi, na których mu naprawdę zależy, co świadczy o braku dojrzałości emocjonalnej bohatera i niechęci nawiązywania bliskich kontaktów z drugim człowiekiem.

Jedno jest pewne: wyobcowanie bohatera powieści Stefana Żeromskiego jest jego własnym wyborem, mającym swoje korzenie już w dzieciństwie i pozwalającym mu na realizację szczytnej idei pomocy potrzebującym, ale nie daje poczucia osobistego szczęścia i doprowadza do wielu rozterek wewnętrznych. W swojej samotności Judym okazuje się niezwykle zdeterminowany i trwa w niej nawet wówczas, gdy spotyka kobietę swojego życia, czyli Joannę. Stanowi ona jego świadomy wybór i jest wyrazem jego idealizmu.

Wieża

Ostatnim omówionym dziś przeze mnie utworem będzie opowiadanie Gustaw Herlinga-Grudzińskiego zatytułowane „Wieża”. Ukazuje ono losy chorego na trąd Lebrossa, który z powodu swojej choroby jest zmuszony, aby prowadzić odosobnione i pozbawione innych ludzi życie. Przez długi czas narzucona mu przez chorobę i będąca przeznaczeniem samotność okazuje się wielkim trudem i trapiącym go problemem, dlatego próbuje z nim walczyć wszelkimi sposobami. Sprzeciwia się temu, co go spotkało, czego dowodem są częste ucieczki z wieży, z której nie powinien wychodzić z uwagi na fakt, że może zarażać trądem.

Rozpaczliwa niezgoda na samotność prowadzi niekiedy do skrajnych zachowań, jak wówczas, gdy tuli się do drzew, modląc się do Boga, aby przemówiły. Lebrosso nie potrafi poradzić sobie z samotnością i wszelkimi dostępnymi metodami z nią walczy. Widać to również w trakcie jego wędrówek do Aosty, dokąd udaje się tylko po to, aby móc podglądać codzienne życie ludzi, których mu tak bardzo brakuje. Widok drugiego człowieka sprawia mu ogromną radość, o czym świadczą jego pełne entuzjazmu reakcje na spotkania z Maistre’m. Całkowita samotność opanowała Lebrosso, kiedy zmarła jego owrzodzona siostra i zdechł pies, który był jego najbliższym przyjacielem.

Widać zatem, ze główny bohater „Wieży” to człowiek desperacko walczący z samotnością i niegodzący się na nią, rozpaczliwie i za wszelką cenę chcący odsunąć ją od siebie. Jego postawa się zmienia, kiedy umiera jego siostra i zostawia list z prośbą, aby brat z podniesionym czołem stawiał czoła przeciwnościom losu i wytrwał pomimo wielkich trudności, z jakimi się spotyka. Pod wpływem listu, jak i poprzez lekturę Biblii oraz wiarę w Boga Lebrosso zaczyna akceptować swoją samotność. Zmienia swoje zachowanie na pokorną postawę, godząc się ze swoim przeznaczeniem. Chart ducha i determinacja pozwalają mu odnaleźć sens życia w codziennych, najmniejszych czynnościach, takich jak opieka nad ogrodem czy niewielkie prace ręczne. Samotność już mu nie przeszkadza i przyjmuje ją z pokorą, dzięki czemu prowadzi godne życie. Z uwagi na taką postawę Lebrosso zasługuje na najwyższy szacunek i uznanie.

Podsumowanie

Omówione dziś przeze mnie utwory potwierdzają postawioną na wstępie tezę, że samotność może być zarówno wyborem, jak i przeznaczeniem. Dla św. Aleksego i Tomasza Judyma i po części Wertera jest ona świadomym wyborem, w którym trwają z determinacją i mimo że przynosi ona cierpienie, to jest dla nich sposobem na osiągnięcie wyższych celów lub po prostu stanem, w którym czują się dobrze. Z kolei postawy Hioba, Stanisława Wokulskie, bohaterki „Baryłeczki”, Prometeusza i Lebrossa udowadniają, że wobec niechcianej samotności rozumianej jako przeznaczenie lub życiowy los można zachować godność i dumę, jednak należy wykazać się wielką nieustępliwością i hartem ducha. Zaprezentowane utwory dają do zrozumienia, że to, jaki samotność będzie miała wpływ na człowieka, zależy wyłącznie od nas samych i naszego nastawienia do życia w odosobnieniu.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Goethe Johann Wolfgang, Cierpienia młodego Wertera, Kraków, Greg, 2000, ISBN 8366141420,
2. Guy De Maupassant, Baryłeczka, Warszawa, Krajowa Agencja Wydawnicza, 1987, ISBN 8303023225,
3. Herling-Grudziński Gustaw, Wieża, W: Opowiadania zebrane, Poznań, Wydawnictwo Poznańskie, 1991, ISBN 8329185884,
4. Legenda o św. Aleksym, W: Krzysztof Mrowczewicz, Starożytność-Oświecenie, Podręcznik dla szkół ponadpodstawowych, Warszawa, Stentor, 1997, s. 233-234,
5. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań, Pallotinum, 1989, Stary Testament, Hi 1-35, ISBN 8322803893, s. 539-562,
6. Parandowski Jan, Mit o Prometeuszu, W: Mitologia, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań, 1989, ISBN 8321006779, s. 25-26,
7. Prus Bolesław, Lalka, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1968,
8. Sofokles, Antygona, Kraków, Zielona Sowa, 2006. ISBN 8374351055,
9. Żeromski Stefan, Ludzie Bezdomni, Kraków, Greg, 2000, ISBN 8373271724.

II Literatura przedmiotu:
1. Browning W.R.F, Hioba Księga, W: Browning W.R.F, Słownik Biblii, Warszawa, Świat Książki, 2005, ISBN 837391319X, s. 190-191,
2. Chrząstowska Bożena, Dramatyczne pytania Herlinga-Grudzińskiego (Wieża i inne opowiadania), W: Glosariusz od Młodej Polski do współczesności: materiały do kształcenia literackiego w szkole średniej, red. Patrzałek Tadeusz, Wrocław, Ossolineum, 1991, ISBN 8304039362, s. 370-376,
3. Kosmal Lucyna, Stefański Janusz, Wątróbski Adam, Język polski od A do Z: Starożytność, Średniowiecze: repetytorium, Warszawa, Kram, 1998, rozdz.: Dwa rodzaje średniowiecznej ascezy (św. Aleksy i św. Franciszek), ISBN 8386075473, s. 150-152,
4. Lementowicz Urszula, Cierpienia młodego Wertera Johanna Wolfganga Goethego, Lublin, Biblios, 2011, ISBN 9788386581634, s. 23-28,
5. Osmoła Józef, Lalka Bolesława Prusa, Lublin, Biblios, 2012, ISBN 9788386581207, s. 16-20,
6. Polańczyk Danuta, Antygona Sofoklesa, Lublin, Biblios, 2009, ISBN 9788386581856, s. 18-31,
7. Polańczyk Danuta, Ludzie Bezdomni Stefana Żeromskiego, Lublin, Biblios, 2012, ISBN 9788386581917, s. 25-34,
8. Prometeusz, W: Kopaliński Władysław, Słownik mitów i tradycji kultury, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1985, ISBN 8306008618, s. 932,
9. Samotność, W: Słownik motywów literackich, red. Nawrot Agnieszka, Kraków, Greg, 2004, ISBN 8373273948, s. 320-323.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Literatura przedstawia różne oblicza, obrazy, przyczyny i skutki samotności.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Prometeusz: bunt wobec bogów polegający na pomocy ludziom jak przyczyna samotności, cierpienie jako skutek.
b) Antygona: samotność buntowniczki walczącej o prawo do pochówku, za pomocą której Sofokles ukazuje tragizm Antygony i podkreśla, że prawa boskie są nadrzędne wobec ludzkich.
c) Hiob: samotność jako narzucone przez Boga przeznaczenie, które jest trudnym sprawdzianem wiary dla Hioba.
d) Legenda o św. Aleksym: samotność z wyboru, która pozwala głównemu bohaterowi na prowadzenie życia ascety, bycie blisko Boga i osiągnięcie świętości.
e) Cierpienia młodego Wertera: wynikająca z indywidualizmu i poczucia własnej wyjątkowości samotność, która świadczy o romantycznej duszy Wertera.
f) Baryłeczka: samotność spowodowana cynizmem i egoizmem innych ludzi, dla których tytułowa bohaterka się poświęca, a mimo to zostaje odrzucona.
g) Lalka: samotność kochanka i idealisty niezrozumiałego przez społeczeństwo, który nie potrafi znaleźć w nim swojego miejsca.
h) Ludzie bezdomni: samotność jako świadomy wybór, który pozwala Tomaszowi Judymowi realizować cel niesienia pomocy potrzebującym, ale uniemożliwia osiągnięcie osobistego szczęścia.
i) Wieża: samotność jako przeznaczenie wynikające z choroby, wobec której najpierw się buntuje, a następnie zaczyna ją akceptować i przyjmuje z godnością oraz pokorą.

3. Wnioski:
a) W obliczu samotności można przyjąć postawę godną i pokorną, nawet jeśli samotność wiąże się z cierpieniem.
b) Samotność najczęściej ma znaczenie metaforyczne i oznacza poczucie odosobnienia w społeczeństwie.
c) W większości przypadków poza samotnością romantyków jest ona stanem niechcianym i narzuconym z góry, wiążącym się z wieloma trudnościami i często z cierpieniem.
d) To, jaki samotność będzie miała wpływ na człowieka i jak ją odbierze, zależy od jego wewnętrznej determinacji i odporności psychicznej.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *