Motyw vanitas i przemijanie w literaturze, sztuce i malarstwie

„Vanitas” to słowo, które wywodzi się z języka łacińskiego i po polsku znaczy „marność”. Po raz pierwszy przywołano je w biblijnej Księdze Koheleta i od tego momentu stało się symbolem upływającego czasu. Za pomocą motywu vanitas artyści odnoszą się zatem to tematu przemijania, poruszając go na wiele różnych sposobów. Mówią o wpływie przemijania na życie człowieka, ludzkich rekcjach na nieubłagalnie upływający czas czy filozoficznych dywagacjach dotyczących tego procesu.

Księga Koholeta

Biblijna Księga Koholeta to niezwykle ważny tekst traktujący o ludzkim przemijaniu. Stanowi ona nieuporządkowany zbiór poetyckich myśli wypowiadanych przez autora zastanawiającego się nad sensem ludzkiej egzystencji. Poddaje on w wątpliwość, czy jakiekolwiek wartości, idee lub przedmioty materialne powinny mieć dla człowieka znaczenie w obliczu przemijania ludzkiego losu. Ze względu na upływający czas wszelkiego rodzaju doczesne uciechy i dobra materialne, takie władza, sława, inteligencja czy wytwory pracy człowieka kompletnie tracą na wartości. Te dość pesymistyczne spostrzeżenia regularnie przerywane są słowami „vanitas vanitatum, et omnia vanitac”, co znaczy: „marność nad marnościami i wszystko marność”.

Mając na uwadze fakt przemijania ludzkiego życia, autor wskazuje, że powinniśmy mieć do niego dystans, we wszystkich sytuacjach, jakie nas spotykają, zachowując umiar i zdrowy rozsądek. Księga Koholeta wyraża opinie, że egzystencja pełna jest zarówno szczęśliwych, jak i smutnych chwil, a ostatecznie niezależnie od wszystkiego kończy się śmiercią, dlatego nie warto za bardzo przejmować się niepowodzeniami ani radościami, ponieważ w obliczu przemijania ludzkiego życia w gruncie rzeczy kompletnie tracą one na znaczeniu. Według autora trzeba zatem zachować harmonię wewnętrzną i przede wszystkim zaufać Bogu oraz Jego mądrości, gdyż jest ona wszechwładna i w przeciwieństwie to człowieka nigdy się nie skończy. Tylko tą drogą da się osiągnąć prawdziwe, autentyczne i niepodlegające regułom nieubłagalnego czasu szczęście.

Widać więc, że Księga Koholeta ukazuje motyw vanitas w kontekście kruchości i upływającego ludzkiego życia, zastanawiając się nad jego sensem i celowością oraz podkreślając rolę Boga w nim. W ten sposób autor chce przekazać czytelnikowi rady dotyczące ludzkiej egzystencji i uświadomić, co jest tak naprawdę istotne w obliczu ulotnego życia.

Wielki testament

W „Wielkim testamencie” Franciszka Villona mamy do czynienia z umierającym człowiekiem dokonującym rozrachunku ze swoim życiem. Spogląda na nie z perspektywy biednego, aczkolwiek dobrze wykształconego ulicznika, dzięki czemu otrzymujemy obraz postawy człowieka wobec przemijania z punktu widzenia przeciętnego człowieka żyjącego w średniowieczu. W wieku zaledwie 30 lat przygotowuje się on na śmierć, dywagując na temat swojej egzystencji. Mówi o niej w kontekście biedy, nędzy, cierpienia, a także miłości oraz Boga, lecz zawsze towarzyszy mu przeświadczenie o kruchości i przemijalności ludzkiego życia.

Villon wskazuje, że choć w doczesnym życiu często skazywany był na poniżenie, to jednak wobec śmierci pozostaje na równych zasadach jak każdy inny człowiek. Ponadto autor „Wielkiego Testamentu” podkreśla fakt utraty sił witalnych, zdrowia i urody wraz z ubiegającym czasem. W kontekście przemijania odnosi się nawet do miłości, opisując ją jako przemijającą i ulotną. Tego typu rozważania są szczególnie wyraźnie widoczne w utworze „Ballada o paniach minionego czasu”, gdzie Villon raz po raz powtarza, że niezależnie od posiadanego majątku czy osiągniętego statusu społecznego po każdego z nas prędzej czy później przyjdzie śmierć. Najdoskonalszym tego wyrazem jest refren, w którym autor mówi: „Ach, gdzież są niegdysiejsze śniegu!”.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że dywagacje Villona często opatrzone są humorem i ironią, co sprawia, że pesymistyczny obraz nieubłagalnej śmierci nieco się wygładza. Podsumowując, przemijanie w „Wielkim Testamencie” został ukazane w sposób bardzo ludzki i jednocześnie trochę bardziej optymistyczny, niż miało to miejsce w przypadku „Księgi Koheleta”. Funkcją tego motywu w dziele Villona jest uświadomienie czytelnikom, że ludzkie życie przemija nieubłaganie, dlatego wobec śmierci każdy z nas jest równy.

Krótkość żywota

Do motywu vanitas odnosi się Daniel Naborowski we wierszu „Krótkość żywota”. Jako że jest on barokowym twórcą, temat przemijania daje się zauważyć w wielu jego utworach, gdyż ta epoka była okresem, w czasie którego najczęściej odwoływano się do niego odwoływano. Osoba mówiąca za pomocą inwokacji zwraca się do bliżej nieokreślonego czytelnika, dlatego można wywnioskować – mając również na uwadze tematykę dzieła – że może nim być każdy człowiek. Podmiot liryczny podkreśla bowiem, że bez względu na wszystko w pewnym momencie dosięgnie nas śmierć i będziemy musieli zejść z tego świata.

Z jednej strony wspomina o rodzących się dzieciach, lecz z drugiej zaznacza, że już od dnia narodzin wszyscy ludzie dążą do śmierci. A och życie przemija. Ukazuje w ten sposób upływający czas i metamorfozę, jaką przechodzi człowiek począwszy od poczęcia, przeistaczając się z noworodka w nieistniejący byt. Jednocześnie podmiot liryczny zwraca uwagę na to, jak nieubłagalnym i niezrozumiałym narzędziem jest czas, z powodu którego przemijamy i z każdą kolejną godziną dążymy do śmierci. Tak jak w biblijnej Księdze Koheleta, motyw vanitas we wierszu Naborowskiego zilustrowany jest w kontekście kruchości i marności ludzkiego życia, na co wskazuje skontrastowanie naszej egzystencji z czasem, który w porównaniu do człowieka jest wieczny.

Podmiot liryczny zestawia życie z godziną, dźwiękiem, błyskiem, głosem czy punktem, co jeszcze bardziej pogłębia efekt ulotności i nieuchwytności losu. Zarazem daje się zauważyć, że „Krótkość życia” wskazuje, iż jako ludzie tak naprawdę nie mamy wpływu na własne dzieje, bo przecież nie możemy cofnąć czasu, sprawiającego, że jest ono tak marne i kruche. W tym celu autor posługuje się symbolami związany z przemijaniem, takimi jak klepsydra, koło Fortuny czy śmierć przedstawiona w formie postaci. Wszystko to składa się na niezwykle pesymistyczne i w gruncie rzeczy dramatyczne ujęcie motywu vanitas, za pomocą którego poeta uświadamia nam, jak mało znaczącymi i znikomymi istotami jesteśmy.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że w „Krótkości życia” nie ma miejsca na pouczanie i podawanie wskazówek dotyczących tego, jak żyć, gdyż Naborowski skupia się wyłącznie na zaprezentowaniu ludzkiej egzystencji w kontekście przemijania. Nie nakazuje, aby być pobożnym czy dobrym, dlatego utwór ten nie ma charakteru dydaktycznego.

Marność

Inny utwór Daniela Naborowskiego poruszający kwestę przemijania nosi tytuł „Marność”. Ma on zupełnie inny wydźwięk niż „Krótkość życia”, ponieważ jest dziełem optymistycznym i dydaktycznym. Mimo to w pierwszych wersach fraszki podmiot liryczny ze smutkiem wskazuje, że ludzkie życie hołduje marności, czyli nieodwracalnie zmierza ku śmierci. Przemijają zarówno ludzie, jak i wszelkie rzeczy materialne, co bynajmniej nie napawa optymizmem, jednak jest nieuniknione, dlatego należy się z tym pogodzić.

Po chwili zadumy przychodzi jednak moment radości, gdyż podmiot liryczny występujący w liczbie mnogiej, co może symbolizować wszystkich ludzi, stwierdza, że bez względu na marny nasz los powinniśmy cieszyć się życiem.  Jednocześnie musimy jednak pamiętać, aby żyć uczciwie i pobożnie; w przeciwnym wypadku czeka nas kara ze strony Boga, który po śmierci rozsądzi doczesne życie każdego człowieka. Podsumowując, „Marność” Daniela Naborowskiego pokazuje, że aby nie przejmować się przemijaniem i żyć spokojnie ze świadomością marności ludzkiej egzystencji, należy przyjąć pobożną, bogobojną i uczciwą postawę.

Sonet V – O nietrwałej miłości rzeczy świata tego

Innym barokowym utworem lirycznym godnym omówienia w kontekście tematu jest Sonet V Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego, który inaczej określa się jako „O nietrwałej miłości rzeczy świata tego”. Poeta przedstawia w nim miłość jako coś paradoksalnego, czego brak wywołuje duże trudności życiowe, a obecność niemniejsze problemy. Co jednak ciekawe, podmiot liryczny początkowo odnosi miłość nie do drugiej osoby, ale do rzeczy materialnych. Autor wychodzi bowiem z założenia, że ludzie umiłowali dobra materialne, a nie siebie nawzajem, idee i wartości, dlatego ich miłość jest nietrwała i bezcelowa. Jawi się ona jako coś beznamiętnego, bezuczuciowego i bezemocjonalnego, co przemija bez większych konsekwencji dla zakochanego człowieka.

Mikołaj Sęp-Szarzyński uważa, że ciągłe dążenie do bogactwa i lepszego bytu pod względem materialnym nie może zapewnić człowiekowi trwałej i bazującej na solidnych fundamentach miłości, ponieważ są to rzeczy przemijające. Poeta wyraża przekonanie, że jedynie Bóg ofiarowuje prawdziwe uczucie i spełnienie życiowe niezależne od czasu i miejsca. Widać więc, że w tym przypadku motyw vanitas został zaprezentowany w odniesieniu do przemijalności miłości oraz rzeczy materialnych, co kontrastuje z nieśmiertelnością i nieprzerwanym trwaniem Boga, który jako jedyny nie poddaje się przemijaniu, dlatego to właśnie Jemu należy powierzyć swoje życie.

O żywocie ludzkim

We fraszce „O żywocie ludzkim” napisanej przez Jana Kochanowskiego poeta przedstawia swoje spojrzenie na ludzkie życie, wyrażając opinię, że tak naprawdę jest ono nic nieznaczącą drobnostką, przemijającą wraz z kolejnymi latami. Według Kochanowskiego, człowiek nie jest nawet aktorem, a marionetką w rękach Boga, który z rozmysłem kieruje naszym życiem. Fraszka „O żywocie ludzkim” wskazuje więc, że jako ludzie w żaden sposób nie możemy wpływać na swoje życie, ponieważ nasz los z góry ustala Stwórca i choćbyśmy nie wiadomo jak się starali, to i tak nie mamy szansy go zmienić. Wedle Kochanowskiego, jesteśmy kukiełkami w teatrze świata, którego reżyser to wszechmocny Bóg, dlatego nie powinniśmy zbytnio się ekscytować ani użalać nad swoim życiem.

Widać zatem, że w nasz narodowy wieszcz przedstawia motyw vanitas w sposób bardzo wyrazisty, nie dający człowiekowi złudnych nadziei na to, że ma on jakikolwiek wpływ na swoje życie. Jako marionetki jesteśmy bowiem mocno ograniczeni ze względu na fakt, że musimy zachowywać się tak, jak ktoś nam każe, a nie tak, żeby poprzez grę nie zostać zmanipulowanym przez innych. Funkcją tak bezkompromisowego i wyrazistego podejścia do tematu jest opowiedzenie się za stoickimi wartościami, z jakimi identyfikował się Kochanowski.

Poprzez uświadomienie czytelnikom, że człowiek nie ma żadnego wpływ na własne życie i jest ono przemijającą błahostką, poeta daje do zrozumienia, że nie należy zbyt mocno się nim przejmować, cały czas zachowując umiar i spokój, czyli złoty środek, tak jak nakazywał to stoicyzm. Jest to zatem dość optymistyczne ujęcie tematu.

Koniec wieku XIX

W wierszu Kazimierza Przerwy-Tetmajera zatytułowanym „Koniec wieku XIX” podmiot liryczny w postaci zbiorowej prowadzi dialog z bliżej nieokreślonym rozmówcą. Tytuł wskazuje, że jest nim człowiek końca wieku XIX. W ten sposób czytelnik ma szansę zapoznać się ze światopoglądem podmiotu lirycznego i jego spojrzeniem na rzeczywistość. Ukazuje go poprzez stawianie retorycznych pytań, na które często bezskutecznie szuka odpowiedzi. Zastanawia się nad sensem istnienia negatywnych emocji w trudnych chwilach.

Mówiąc, że tylko dziki człowiek, kiedy się skaleczy, złorzeczy swemu bogu skrytemu w przestrodze, wskazuje, że irracjonalna jest irytacja z powodu życiowych niepowodzeń, ponieważ i tak nie panujemy nad swoim losem i z każdym dniem przemijamy. Życie toczy się własnymi ścieżkami i w jednej chwili może się wszystko zmienić, a my często nie mamy na to żadnego wpływu. Taka kolej rzeczy jest związana oczywiście z przemijaniem i marnością ludzkiego losu. Podmiot liryczny neguje znaczenie wielu ważnych idei i wartości, które nadają sens wielu ludziom i uważa, że w obliczu przemijania nie warto o nie dbać. W ten sposób przekreśla zasadność walki, nadziei, rozpaczy i rezygnacji, a także wskazuje, że przyszłość jest niejasna i nikt z nas nie wie, jak się potoczy.

Wiersz Tetmajera prezentuje przemijanie również jako upadek wszelkich ideałów i wartości, które jeszcze niedawno miało sens, lecz wraz z biegiem czasu go utraciły. Można zatem uznać „Koniec wieku XIX” za wiersz nihilistyczny, stanowiący symbol dekadenckiej postawy młodopolskich artystów, którzy uważali, że w obliczu przemijania i upadku wszelkich wartości nasze życie jest marne niewiele znaczy.

Granica

W kontekście tematu przemijania najbardziej symptomatyczną postacią z „Granicy” jest Cecylia Kolichowska – ciotka Elżbiety Bieckiej i właścicielka mieszczańskiej kamienicy. Narrator systematycznie przybliża czytelnikowi jej charakter i historię życia, odnosząc się w ten sposób do tematu postawy człowieka wobec przemijania. Mianowicie Kolichowska nie umie zaakceptować wpływu czasu na swoją osobę. W młodości była piękną i żywiołową kobietą, która aktywnie spędzała czas, lecz wraz z upływem lat jej ciało zaczęło marnieć, dlatego stawała się coraz bardziej niedołężna, a na twarzy pojawiły się zmarszczki.

Cecylia nie potrafi jednak zaakceptować przemijania i nie dopuszcza do siebie myśli, że może się zestarzeć. Buntuje się przeciwko przemijaniu, przez co staje się osobą zgorzkniałą, zrezygnowaną i niepotrafiącą okazywać uczuć. Mimo że kocha Elżbietę, nie umie o tym mówić. Chce zmienić otaczającą ją rzeczywistość, ale ze względu na swoją starość nie podejmuje żadnych działań. Ponadto podnosi czynsz lokatorom, co symbolizuje nie tylko chęć wzbogacenia się, ale również wywołane starością brak skrupułów i zgorzknienie. Z powodu przemijania i problemów życiowych, jakie dosięgają Kolichowską, zaczyna izolować się od świata i zamykać w sobie. Z uwagi na starzenie się, z którym nie może się pogodzić, staje się zrezygnowaną i sfrustrowaną staruszką. Ostatecznie umiera z powodu choroby wypełniającej ostatnie lata jej życia.

Widać więc, że w „Granicy” mamy do czynienia z bardzo krytyczną postawą wobec przemijania, które niezwykle negatywnie wpływa na życie bohaterki. Cecylia nie umie zaakceptować upływającego czasu i starości, w efekcie czego jej życie staje się smutne i puste. Przemijanie ją tłamsi i uniemożliwia normalne funkcjonowanie, ponieważ nie jest zdolna do przyjęcia go jako naturalnego procesu dotykającego każdego z nas.

Nic dwa razy

Utwór „Nic dwa razy” Wisławy Szymborskiej w sposób optymistyczny odnosi się do motyw vanitas, ukazując przemijalność ludzkiego życia poprzez podkreślenie, że każda chwila i wykonywana przez nas czynność różni się od siebie, mimo że pozornie może wydawać się taka sama. Podmiot liryczny wskazuje, że nie ma dwóch identycznych pocałunków, spojrzeń w oczy, dni ani pór roku, gdyż wszystkie te chwili są niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju. Każda godzina jest bowiem inną godziną, po której przychodzi nowa, dlatego wszystko, co minęło, jest już za nami i nie da się tego zmienić. Podmiot liryczny podkreśla zatem, że należy cieszyć się życiem i czerpać z niego szczęście, ponieważ jest ono niepowtarzalne, a każda jego chwila wyjątkowa.

„Nic dwa razy” w kontekście przemijania odnosi się również do miłości, pokazując, jak niezwykle trudno jest zdefiniować pojęcie tego uczucia, gdyż w chwili zakochania jawi się jako coś doskonałego i wspaniałego, aby po rozstaniu traktować ją w sposób obojętny. Podmiot liryczny wyraża również opinię, że przemijalność ludzkiego losu jest tym, co łączy nas wszystkich jako ludzi, mimo że jesteśmy od siebie tak różni. Podsumowując, Wisława Szymborska w wierszu „Nic dwa razy” w kontekście przemijania w optymistyczny sposób podkreśla wyjątkowość i niepowtarzalność ludzkiego życia oraz snuje refleksje na temat miłości i losu.

Martwa natura wanitatywna

Do motywu vanitas odwoływali się nie tylko poeci, ale również malarze. Jednym z przykładów potwierdzających tę tezę jest obraz zatytułowany „Martwa natura wanitatywna” stworzony przez Pietera Claesza. Malarz ten pochodził z baroku, stąd jego zainteresowanie tematem przemijania. Jak można się domyślać na podstawie tytułu, za pomocą martwej natury ukazuje on wpływ czasu na ludzkie życie. Na pierwszym planie kompozycja przedstawia położone na stole przedmioty, wśród których należy wymienić trupią czaszkę, orzech laskowy, pióro, kwiat, zegarek, prawie do końca spaloną świecę, list i złamany klucz.

Każda z tych rzeczy ma symboliczne znaczenie odnoszące się do przemijalności ludzkiego życia oraz do jego kruchości i marności. Czaszka w oczywisty sposób nawiązuje do śmierci i jej nieubłagalności, zegarek do upływającego czasu, spalona świeca symbolizuje wygasanie ludzkiej egzystencji, list może świadczyć o pogodzeniu się z losem, klucz należy interpretować jako klucz do tamtego świata, a orzechy jako symbol mądrości. Widać więc, że jedne z przedmiotów są związane z życiem doczesnym i tym, co tracimy w momencie śmierci, a inne symbolizują kruchość, marność i przemijanie ludzkiego losu. Ze względu na zamkniętą kompozycję obrazu, znajdującą się na nim czaszkę oraz ciemne tło wydaje się on nieco przytłaczający i pesymistyczny.

Funkcja, jaką ma w nim do odegrania motyw vanitas, to uświadomienie czytelnikowi, że wszystko, nawet tak pozornie ważne przymioty jak mądrość, każdy z nas straci w momencie śmierci, dlatego nie mają one większej wartości w naszym życiu. Z kolei sposób zaprezentowania motywu vanitas można określić jako symboliczny.

Autoportret z martwą naturą

Inny obraz odnoszący się do motywu vanitas namalował David Bailly i zatytułował go „Autoportret z martwą naturą”. Jak można się domyślać, przedstawia on osobę autora, która została umieszczona po lewej stronie kompozycji. Autor spogląda w oczy widza i siedzi przy stole zastawionym różnego rodzaju przedmiotami mającymi symboliczne znaczenie. Wśród nich można znaleźć lampę, czaszkę, klepsydrę, list, korale, świecę, książkę i fajkę. Wszystkie one w metaforyczny sposób odnoszą się do kruchości i przemijalności ludzkiego życia, które gaśnie tak szybko jak świeca, upływa nieubłagalnie niczym klepsydra i ostatecznie zmienia się w trupi szkielet, co symbolizuje znajdująca się na stole czaszka.

Jednocześnie należy zwrócić uwagę na fakt, że autor trzyma w dłoni portret jakiejś osoby, co do której można przypuszczać, iż jest nieżyjącym ojcem lub jakimś innym krewnym autora. Łącznie na obrazie umieszczono 3 takie portrety, co ma na celu uświadomienie widzowi, iż kolejne pokolenia przemijają, a w ich miejsce pojawiają się nowe. Dumna postać autora widniejącego na autoportrecie podpowiada jednak, że pogodził się on z przemijaniem i przyjmuje ją z pełną świadomością, dlatego można stwierdzić, że na obrazie „Autoportret z martwą naturą” motyw vanitas zaprezentowano w sposób dość optymistyczny, podkreślając akceptację wobec przemijalności ludzkiego życia.

Alegoria marności świata

Obraz Juan Valdésa Leala zatytułowany „Alegoria marności świata” ukazuje kościotrupa w grobowcu, gdzie znajdują się skarby bogatych ludzi. Kościotrup będący symbolem śmierci depcze owe kosztowności, co ma na celu metaforyczne przekonanie widza, że w obliczu śmierci największe dobra materialne całkowicie tracą swoją wartość i stają się nic nieznaczącymi przedmiotami. Ludzkie życie jest tak kruche, a śmierć tak potężna, ślepa i nieubłagana, że nawet najbardziej majętni i szanowani władcy nie mają szans na ucieczkę przed nią i prędzej czy później spotkają się z nią.

„Alegoria marności świata” pokazuje, że wobec przemijania każdy z nas jest równy bez względu na stan posiadanego majątku, status społeczny czy funkcję, jaką się sprawuje. Symbolem uosabiającym kruchość ludzkiego losu jest również zgaszenie świecy przez kościotrupa, zdeptanie przez niego globusa, oręża, szat królewskich, korony i księgi, co pokazuje, że śmierć w pełni rządzi światem, a człowiek jest wyłącznie marnym, nic nieznaczącym punktem na mapie świata, który z każdym dniem przybliża się do swoich ostatnich dni. Wszystko to pozwala stwierdzić, że motyw vanitas na obrazie „Alegoria marności świata” pokazuje miałkość naszego życia i jego z góry przegraną pozycję, na której stoi wobec potężnej śmierci.

Święty Hieronim piszący

Na pierwszym planie obrazu „Święty Hieronim piszący”, po prawej stronie tego wykonanego za pomocą farb olejnych obrazu znajduje się tytułowy święty pochyloną nad kilkoma księgami. Nad jego głową widać delikatnie zaznaczoną aureolę, co wskazuje na jego świętość. Autor przedstawił wizerunek Hieronima jako osoby w podeszłym wieku, czyli wychudzonego starca z siwą brodą i łysą głową. Główna postać ubrana jest w długą, czerwoną szatę, która odkrywa jego wiotki tors. Święty w dłoni dzierży pióro, a na znajdującym się obok stole, na jednej z ksiąg widnieje trupia czaszka.

Tło obrazu jest ciemne i jednostajne, a kompozycję można określić jako zamkniętą. Obraz Caravaggiego zawiera kilka istotnych symboli, takich jak chociażby sam św. Hieronim, którego z racji zasług dla ludzkości możemy identyfikować z dostojeństwem, rzetelnością, wiarygodnością i ogromną wiedzą, na co wskazują również księgi oraz czerwona szata. Równie ważna jak postać świętego jest czaszka, którą można identyfikować z nieubłagalną śmiercią. Ustawiając ją na równym poziomie jak samego Hieronima, autor chce pokazać, że ludzkie życie jest kruche i marne, niezależnie od tego, jaką wiedzę posiadamy lub jakie mamy zasługi. Caravaggio wskazuje bowiem, że nawet świętą i tak dostojną oraz mądrą postać jak sam św. Hieronim już niedługo dosięgnie śmierć.

Trzeba jednak przyznać, że obraz ten nie przedstawia motywu vanitas w tak pesymistyczny i dramatyczny sposób jak chociażby Naborowski, gdyż jawi się bardziej jako dzieło kontemplujące przemijanie i prezentujące ten temat w odniesieniu ludzkiego życia. W moim odczuciu, skłania on do refleksji i zastanowienia się nad sensem oraz celowością egzystencji, którą mimo bliskością śmierci św. Hieronim ciągle widział, poświęcając się swojej pracy i przyczyniając się do duchowego rozwoju ludzkości poprzez tłumaczenie Biblii.

Podsumowanie

Motyw vanitas nieodłącznie związany z przemijaniem to niezwykle popularny temat, który obecny jest na przestrzeni wielu epok. Postawy człowieka wobec tego zjawiska są różne, począwszy od konieczności jego akceptacji, czego dowód stanowi Księga Koheleta, poprzez postawę obojętną wobec niego, tak jak miało to miejsce w „Kruchości życia”, aż po negację, o czym świadczy „Granica”. Za pomocą motywu vanitas artyści ukazują kruchość ludzkiego życia, wskazując, że w obliczu upływającego czasu każdy z nas musi przyjąć jakąś postawę. Motyw ten często stanowi czynnik pozwalający na głęboką zadumę nad sensem naszej egzystencji, a sposób jego prezentacji jest pesymistyczny, tak jak w „Granicy”, „Kruchości życia” i wierszu „Koniec wieku XIX” lub optymistyczny, co widać w „Nic dwa razy”, „O żywocie ludzkim” i w „Wielkim testamencie”.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Bailly David, Autoportret z martwą naturą, dostęp online: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f1/Self-Portrait_with_Vanitas_Symbols.jpg, 14.02.2014,
2. Claesz Pieter, Martwa natura wanitatywna, dostęp online: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e8/Pieter_Claeszoon-_Vanitas_-_Still_Life_%281625%2C_29%2C5_x_34%2C5_cm%29.JPG, 14.02.2014,
3. Księga Koheleta, W: Biblia Tysiąclecia, Poznań, Pallotinum, 1980, ISBN 83442178891,
4. Kochanowski Jan, O żywocie ludzkim, dostęp online: http://wiersze.kobieta.pl/wiersz/jan-kochanowski/zywocie-ludzkim-227, 14.02.2014,
5. Nałkowska Zofia, Granica, Warszawa, Czytelnik, 2003, ISBN 8472974179,
6. Naborowski Daniel, Krótkość żywota, dostęp online: http://staropolska.pl/barok/D_Naborowski/wybor_22.html, 20.01.2015,
7. Naborowski Daniel, Marność, dostęp online: http://staropolska.pl/barok/D_Naborowski/wybor_10.html, 20.01.2015,
8. Przerwa-Tetmajer Kazimierz, Koniec wieku XIX, dostęp online: http://literat.ug.edu.pl/tetmajer/013.htm, 20.01.2015,
9. Sęp-Szarzyński Mikołaj, O nietrwałej miłości rzeczy tego świata, dostęp online: http://staropolska.pl/barok/Sep_Szarzynski/sonety_05.html, 14.02.2014,
10. Szymborska Wisława, Nic dwa razy, W: Wybór wierszy, Kraków, Wydawnictwo Literackie, ISBN: 8308026788, s. 14,
11. Valdés Leal Juan, Alegoria marności świata, dostęp online: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/ca/In_ictu_oculi.jpg, 14.02.2014.
12. Villon Franciszek, Wielki testament, Kraków, Greg, 2009, ISBN 9788373272477.

II Literatura przedmiotu:
1. Caravaggio, Święty Hieronim piszący, Rzym, Galeria Borghese, 1605-1606, olej na płótnie, 112 x 157 cm,
2. Gruchała Janusz, Vanitas vanitatum et omnia vanitas, W: Lektury polonistyczne średniowiecze-renesans-barok, pod red. Andrzeja Borowskiego i Janusza Gruchały, Kraków, Universitas, 1997, s. 196-199, ISBN 8355412014,
3. Farent Teodor, Fraszki, pieśni, treny Jana Kochanowskiego, Lublin, Biblios, 2010, ISBN 9788386581665, s. 8-9,
4. Impelluso Lucia, Vanitas vanitatum, W: Martwa natura, pod red. Małgorzaty Jędryczko, Warszawa 2000, s. 249, 250,
5. Lil Kira, Malarstwo XVII wieku w Niderlandach, W: Sztuka baroku, pod red. Rolfa Tomana, Konigswinter 2004, s. 468-471,
6. Lementowicz Urszula, Poezje Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Lublin, Biblios, 2009, ISBN 9788386581535, s. 9-12,
7. Wilczycka Danuta, Biblia – Stary Testament, Lublin, Biblios, 2012, ISBN 9788386581313, s. 29-33.

Ramowy plan wypowiedzi:

1. Teza: Posługując się motywem vanitas, literatura i sztuka odnoszą się do tematu przemijania i ukazują przebieg, znaczenie, efekty i ludzkie postawy wobec tego procesu.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) „Księga Koheleta”: biblijne ujęcie motywu vanitas, ukazujące marność i kruchość ludzkiego życia w obliczu śmierci; dzieło mające za zadanie uświadomić czytelnikom, jak należy żyć w obliczu przemijania.
b) „Wielki testament”: utwór będący wspomnieniem życia umierającego człowieka, który podkreśla przemijalność i kruchość losu.
c) „Krótkość życia”: dramatyczne i pesymistyczne ujęcie motywu vanitas, uświadamiające czytelnikom, że wobec biegnącego czasu i śmierci znaczymy niewiele i nie mamy prawie żadnego wpływu na swój los.
d) „Marność”: optymistyczne i dydaktyczne ujęcie motywu vanitas, pokazujące, że mimo kruchości i przemijalności ludzkiego życia przy odpowiedniej postawie moralnej możemy być szczęśliwi.
e) „O nietrwałej miłości rzeczy świata tego”: ludzka kultura (wartości materialne i niematerialne) jako coś, co nieubłagalnie przemija i nie pozwala zaznać szczęścia, dlatego nasze życie powinniśmy ofiarować Bogu.
f) „O żywocie ludzkim”: człowiek jako marionetka w rękach Boga, który steruje ludzkim życiem; motyw vanitas pozwalający na opowiedzenie się za stoicką filozofią życiową.
g) „Koniec wieku XIX”: przemijanie dawnych wartości i ideałów; bezsens życia i wszelkich ideałów w obliczu przemijającego nieubłagalnie czasu.
h) „Granica”: postawa Cecylii Kolichowskiej, która nie potrafi pogodzić się z przemijaniem; przemijanie, które sprawia, że bohaterka staje się osobą zgorzkniałą i zrezygnowaną.
i) Nic dwa razy: ujęcie motywu vanitas w sposób pozytywny, pokazując wyjątkowość i niepowtarzalność ludzkiego życia, które jest jedyne w swoim rodzaju.
j) „Martwa natura wanitatywna”: pesymistyczne i symboliczne zaprezentowanie motyw vanitas, za pomocą którego autor przedstawia los człowieka w obliczu przemijania i śmierci.
k) „Autoportret z martwą naturą”: symboliczne zaprezentowanie motywu vanitas za pomocą różnego rodzaju przedmiotów obrazujących przemijalność ludzkiego życia.
l) „Alegoria marności świata”: ukazanie śmierci, która włada ludzkim życiem, dlatego w jej obliczu wszelkie dobra doczesne całkowicie tracą na znaczeniu.
m) „Święty Hieronim piszący”: ukazanie kruchości i marności życia bez względu na to, kim jesteśmy; motyw vanitas pozwalający na zastanowienie się nad sensem ludzkiej egzystencji.

3. Wnioski:
a) Motyw vanitas podkreśla marność i kruchość ludzkiego życia.
b) Przemijanie sprawia, że w życiu przestają mieć znaczenie wartości materialne.
c) Motyw vanitas ukazywany jest w sposób pesymistyczny lub optymistyczny.
d) Postawy człowieka wobec przemijania są bardzo różne.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *