Motyw diabła, Szatana i demona w literaturze

Postać diabła funkcjonuje w kulturze od zarania dziejów. Dla nas – Europejczyków wywodzących się z kręgu judeochrześcijańskiej tradycji, demon kojarzy się przede wszystkim z biblijną historią, gdzie jako zbuntowany anioł próbował zaszkodzić w boskim planie już w raju. W religiach postać Szatana i diabła funkcjonuje z różnych powodów. Z jednej strony stanowi zagrożenie, ale z drugiej przestrogę. Przecież na tym polega, prosty na pierwszy rzut oka, podział: dobrzy idą do nieba, źli smażą się w piekle. Któż z nas chciałby cierpieć wieczyste męki?

Ojcowie kościołów znakomicie zdawali sobie z tego sprawę i przez całe wieki podsycali ten naturalny strach, niepokój, kreując określony wizerunek diabła. Choć dziś doktryna kościoła jest zgoła inna, jeszcze kilkaset lat temu naprawdę skupiano się na diabelskich rogach i trzymanych w rękach widłach, a samo piekło miało być ciemną, ponurą krainą, w której grzesznicy gotują się w wielkich kotłach pełnych smoły. Ten motyw na dobre zakorzenił się także w ludowych podaniach, a polskie klechdy pełne są ciekawych, często lekkich i zabawnych historii o takich diabłach jak Boruta, Rokita czy Mefistofeles.

Biblia

Utworem, w którym Szatan został szeroko omówiony, jest Biblia. Księga ta przynosi jednoznaczny obraz tego demona, który stanowi synonim zła. Diabła możemy utożsamiać z wężem, który w Raju skusił Ewę, aby sięgnęła po zakazany owoc. To przez niego każdy nieochrzczony człowiek nosi brzemię grzechu pierworodnego. Wcześniej w Księdze Rodzaju pojawia się wzmianka o buncie aniołów, których przodownikiem jest Lucyfer. Pierwotnie był on jednym z najważniejszych stworzeń w hierarchii rycerzy Boga, lecz jego pycha była tak wielka, że chcąc się uniezależnić od Stwórcy, zesłał na siebie Jego gniew.

Konsekwencją takiej postawy był właśnie bunt Lucyfera i jego popleczników, którego skutkiem okazało się przeistoczenie się wszystkich niepokornych aniołów w złowrogie demony. Charakterystyczny obraz Szatana przynosi Księga Hioba, gdzie zawiera on swoisty układ z Bogiem. Umowa polega na wystawieniu na próbę zamożnego i bogobojnego człowieka, na którego spadają ogromne nieszczęścia w niewielkim odstępie czasowym. Szatan, świadom słabości ludzkiej, jest pewien, że Hiob nie wytrzyma osobistych tragedii i w konsekwencji wyrzeknie się Boga. W ostatecznym rozrachunku Hiob nie traci wiary i tym samym Bóg jest zwycięzcą zakładu.

Tak pokrótce wygląda obraz Szatana w Starym Testamencie. Podobnie demon jest przedstawiany w Nowym Testamencie. Różnica polega na tym, iż w odróżnieniu od Starego Testamentu Belzebub został spersonifikowany. Raz ukazany jest jako smok, w innym momencie jako wąż, a jego cel to przeszkodzenie ludziom w służbie Stwórcy. Ostateczny rozrachunek z siłami zła symbolizowanymi przez Szatana następuje w Apokalipsie, kiedy to ów demon wychodzi z czeluści pod postacią siedmiogłowego smoka, walcząc z armią Boga. W konsekwencji Stwórca i jego rycerze odnoszą zwycięstwo. Jak widzimy, diabeł w Biblii jest obecny od początku do końca świata. Symbolizuje zło, pokusę i walkę z Bogiem. Dzięki świętej księdze chrześcijan mamy możliwość bliskiego przyjrzeniu się temu, jak religia katolicka traktuje tego demona; niewątpliwie jest to bardzo rozległy, obszerny i pasjonujący opis.

Boska komedia

Główny bohater „Boskiej komedii” Dantego podczas swojej podróży po zaświatach poznaje Piekło, na dnie którego znajduje się największy z diabłów, czyli szatan Lucyfer. Wraz z nimi w tym miejscu egzystują inni najwięksi grzesznicy świata, tacy jak Kasjusz i Brutus, czyli zdrajcy Cezara, oraz Judasz — człowiek, który za wynagrodzenie finansowe wydał Jezusa. W „Boskiej komedii” Szatan uosabiany przez Lucyfera przybiera postać monstrum zanurzonego do pasa w lodzie.

Szkaradna istota posiada sześć skrzydeł i trzy twarze, w których umieszczeni są wspomniani grzesznicy i które symbolizują nienawiść, bezsilność oraz ciemnotę, czyli stanowią przeciwieństwa dla Trójcy Świętej kojarzonej z mądrością, miłością i bosą potęgą. Lucyfer zaprezentowany przez Dantego jest okrutnym i bezlitosnym władcą piekieł, skazującym człowieka na wieczne potępienie. Mając na uwadze jego wizerunek i czyny będące jego udziałem, można stwierdzić, że jest on wcieleniem największego zła.

Faust

Bardzo istotny wkład w wyobrażenia na temat diabła ma utwór Johanna Wolfganga Goethego zatytułowany „Faust”. Dzieło to opowiada historię tytułowego bohatera, wybitnego geniusza, który świadomy swojej nieprzeciętności, zmaga się z ludzkimi ograniczeniami. Wraz z jego niezwykle szeroką wiedzą rośnie świadomość granic, jakie przynosi życie z tego względu, że jest się człowiekiem. Bardzo inteligentny, lecz nie do końca spełniony bohater szuka możliwości osiągnięcia pełni szczęścia.

Jednym z tych, którzy mogą Faustowi zapewnić wewnętrzne zadowolenie i poczucie harmonii, jest odwieczny symbol zła, Szatan o imieniu Mefistofeles. Demon zawarł bowiem pakt z Bogiem, dotyczący tego, czy uda się mu się doprowadzić tytułowego bohatera utworu do upadku. Dzięki Mefistofelesowi Faust ma możliwość podróżowania w czasie. Ubrany w płaszcz, czapkę i ze szpadą przy boku diabeł, obdarza go również poczuciem wiecznej młodości, o czym starzec całe życie marzył. Jak zatem widzimy, Szatan w utworze Goethego posiada niezwykłe moce, którymi jest w stanie rozporządzać zgodnie ze swoją wolą.

Faust znajduje się pod silnym wpływem Mefistofelesa, skwapliwie wykorzystującego posiadaną władzę poprzez sprowadzenie na bohatera wielu nieszczęść. Wszystkie czyny siły nieczystych, nawet te, które pozornie mają przynieść dobre skutki, obracają się w niecne działania, co uświadamia, jakie są prawdziwe pobudki tej niezwykle cynicznej i złej istoty. Podczas podróży przez życie, której przewodnikiem Fausta jest Mefistofeles, wydaje się, że demon jest bardzo ludzki i rozumie swoiste nieszczęście człowieczej egzystencji; okazuje się racjonalny, inteligentny i charyzmatyczny.

Można powiedzieć, że znudzony, cyniczny i destruktywny Mefistofeles to kontrast dla tytułowego bohatera. Symbolizuje zło, najniższe ludzkie instynkty i żądze. Jego postać ma za zadanie uwypuklić wszystkie przywary, które są charakterystyczne dla Fausta. Mimo wielkiej wiedzy, charyzmy, przenikliwości i racjonalności, jaką prezentuje, w konsekwencji przegrywa zakład z Bogiem, gdyż Faust po śmierci Małgorzaty ucieka spod opieki Mefistofelesa. Postać demona w utworze Goethego jest dość typowa i bazuje na stereotypowym wyobrażeniu sił nieczystych jako szatana i diabła kuszącego człowieka.

Pani Twardowska

Ballada „Pani Twardowska” Adama Mickiewicza opowiada o mężu tytułowej bohaterki, czyli szlachcicu biesiadującym w knajpie. W pewnym momencie Pan Twardowski po wypiciu kieliszka wódki zauważa na jego dnie diabła, który wyskakuje na zewnątrz i ukazuje się innym gościom. Szatan o imieniu Mefistofeles przypomina głównemu bohaterowi o cyrografie, jaki z nim podpisał na Łysej Górze, lecz Pan Twardowski nie chce go wypełnić. Uświadamia sobie jednak, że w umowie widnieje zapis, mówiący, że przed jej realizacją diabeł musi wykonać 3 życzenia szlachcica.

Kiedy pierwsze dwie prośby, mające na celu ucieczkę przed diabłem, okazują się nieskuteczne, Pan Twardowski mówi ostatnie życzenie, które nakazuje, aby Mefistofeles spędził rok z jego z żoną. Na wieść o tym przestraszony diabeł szybko znika przez dziurkę od klucza, a główny bohater osiąga swój cel. Szatan zaprezentowany przez Mickiewicza ma w sobie niewiele cech sprawiających, że można go określić jako modelowego przedstawiciela tych istot. Mefistofeles nie jest bowiem straszny ani zły, lecz zabawny. Jego wysiłki mające za zadanie przekonać Pana Twardowskiego, aby wypełnił cyrograf, są wręcz karykaturalne.

Diabeł nie jest przebiegły, zły ani nawet sprytny, ponieważ główny bohater bez trudu potrafi mu uciec i go przechytrzyć. Jego reakcja na to, że Pan Twardowski chce, aby spędził rok z jego żoną, wydaje się komiczna i pokazuje, że jest to postać tchórzliwa i niepotrafiąca porozumieć się z kobietami. Jeśli chodzi o wygląd, to również on jest zabawny, gdyż Mefistofeles posiada niemiecki strój, na głowie nosi kapelusz, nos ma jak haczyk, paznokcie jak krogulce, a nogi jak u kury.

Dziady cz. III

Innym utworem, w którym pojawia się postać diabła, są „Dziady” cz. III. Główny bohater dramatu, wielki patriota i romantyczny buntownik Konrad, staje w szranki z samym Bogiem. Jego miłość do ojczyzny jest tak wielka, że wywołuje w nim szał i opętanie. W Wielkiej Improwizacji Szatan pełni rolę kusiciela, który podsyca w Konradzie żądzę władzy. To on jest sprawcą bluźnierczych słów wypowiadanych przez głównego bohatera „Dziadów” w stronę Boga. Konrad pragnie posiąść władzę nad ludzkimi duszami, w czym przeszkadza mu Stwórca. W Wielkiej Improwizacji armia niebieska toczy bój o duszę bohatera z siłami ciemności.

Decydującym zdarzeniem, przesądzającym o przegranej diabelskich mocy, jest fakt, iż to demon musi wypowiedzieć bluźniercze słowa, stwierdzając, że Bóg jest carem. Konrad bowiem na to się nie odważył. Ta sytuacja przywodzi na myśl biblijną Apokalipsę i „Fausta” Goethego. W obu tych dziełach, podobnie jak w „Dziadach” cz. III, siły dobra i zła symbolizowane przez diabła toczą ze sobą walkę. Znamiennym jest również fakt, że we wszystkich trzech omawianych dotąd przeze mnie utworach to Bóg wychodzi zwycięsko z tych pojedynków. W dramacie Mickiewicza ostatecznego rozrachunku z demonem dokonuje ksiądz Piotr, który podczas egzorcyzmów wypędza demona z ciała Konrada. Pycha i nieludzka żądza władzy zostają w ten sposób napiętnowane.

Kordian

Juliusz Słowacki również użył diabelskiego motywu w znanym dramacie o tematyce narodowej, „Kordianie”. Romantyk wprowadził demoniczne postaci na samym początku, w części nazwanej „Przygotowanie”. Scena rozgrywa się 31 grudnia 1799 roku, w chacie mistrza Twardowskiego w Górach Karpackich. Zjawia się w niej sam Szatan, zwołując spotkanie wszystkich innych diabłów. W tej wizji autor zgadza się z tymi, którzy nie uważają szatana za jedną, osamotnioną postać, lecz jako hierarchiczne grono demonów, nazywanych diabłami, pod przywództwem tego najważniejszego.

Do pomocników mistrza ciemności należą między innymi Mefistofel i Astaroth. Prowadzą ożywioną dyskusję i zastanawiają się, jak zasiać zło na świecie w zbliżającym się XIX wieku. Wpadają na pomysł zniszczenia polskiego narodu w bardzo podstępny sposób. Stwierdzają, że stworzą przyszłych dygnitarzy, którzy obejmą dowodzenie nad rodakami, gdy ci wreszcie przerwą marazm zniewolenia i urosną w wystarczającą siłę do działania. Diabły, niczym w ludowych podaniach skupiają się wokół kotła, wyczarowując widma, wróżąc i używając do tego różnych przedziwnych składników. Jak się nietrudno domyślić – diabły kreują prawdziwe postacie historyczne, które 30 lat później odegrają bardzo istotną rolę w przegranym, nieudanym powstaniu listopadowym.

Dzięki wykorzystaniu motywu diabła dowiadujemy się zatem, jak negatywny był stosunek Słowackiego do przywódców powstania listopadowego. To bardzo poważne oskarżenie, użyć motywu diabelskiego, by wyjaśnić intencje i efekty działań takich postaci jak Józef Chłopicki, Joachim Lelewel czy Julian Ursyn Niemcewicz. Wszak dziś ich nazwiskami nazywa się ulice… Diabły w „Kordianie”, choć nieco przerażające, są karykaturalne i w pewien sposób zabawne.

Bestie ewidentnie bawią się nadawaniem nazwisk swoim widmom, np. w przypadku Chłopickiego mówią: „dajmy mu na pośmiewisko/sprzeczne z naturą nazwisko/nazwijmy od słowa ludu/Kmieciów, czyli nędznych chłopów”. Motyw został więc użyty nieprzypadkowo – by pokazać najwyższy stopień oburzenia postępowaniem przywódców powstania i wykpić ich błędy. Rzeczywiście, jeżeli spojrzeć na nasze klęski narodowe, czasem można by sobie zadać pytanie, czy to przypadek, czy jednak ciążące nad nami fatum lub przekleństwo.

Deszcz jesienny

Podmiot liryczny utworu Leopolda Staffa przedstawia w nim obraz jesiennego deszczu stukającego w okna, a w pewnym momencie mówi o szatanie przechadzającym się przez jego ogród. Diabeł jest destrukcyjną siłą, która zniszczyła wszystko dokoła i przyniosła śmierć, zatruwając kwiaty, paląc trawę i zrzucając na nią kamienie. W „Deszczu jesiennym” Szatan jest symbolem unicestwienia, zła, grzechu, zagłady i degradacji i przechadza się po ogrodzie, obserwując efekty swojego działania. Jeżeli przyjmiemy, że ogród jest metaforą świata, to można wysnuć wniosek, że Szatan go doszczętnie zniszczył. Dziwne jest jednak, iż przechadzając się po ogrodzie, czyli po świecie, diabeł płacze, co wskazuje, że okropieństwa, które obserwuje, są jeszcze gorsze, niż efekty jego działań.

Oznacza to, że ludzie są tak źli i okrutni dla siebie oraz otaczającej ich rzeczywistości, że nawet tak odporną na wszelkie emocję istotę jak Szatan doprowadziło to do płaczu. Przyjmując metaforę ogrodu jako świata, zasadne wydaje się stwierdzenie, że podmiot liryczny uważa, iż w ludziach znajduje się więcej zła i destrukcji niż w samym diable. Ludzka rzeczywistość jest więc tak odpychająca i pesymistyczna, że przeraża i zasmuca nawet Szatana. Jego motyw w „Deszczu jesiennym” składa się na dekadencką atmosferę utworu i ma za zadanie pokazać rozczarowanie światem w dobie początku XX wieku.

Mistrz i Małgorzata

Postać diabła występuje również w powieści Michaiła Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata”. Jest to Woland, pojawiający się w Moskwie, pozornie w celu wyprawieniu balu. Nie jest on sam i ma swoich towarzyszy, a wśród nich znajdują się Fagot, Asasello, wiedźma Hella oraz kot Behemot, odgrywający rolę demonicznego pazia. Cel ich przyjazdu do Moskwy to zrobienie chaosu w mieście oraz zburzenie porządku społecznego i obyczajowego. Mimo iż sprawiają wrażenie specjalnych wysłanników z piekieł, to na podstawie podjętych przez nich działań można dojść do wniosku, iż członkowie szatańskiej świty pod przewodnictwem Wolanda nie są bohaterami o zabarwieniu negatywnym.

Ich misja polega na rozpoznaniu i napiętnowaniu zła oraz niesprawiedliwości miasta, a nie na jego rozpowszechnianiu. Sam Szatan ma cechy typowo ludzkie, wygląda jak elegancko ubrany człowiek i tak w głównej mierze się zachowuje. Paradoks działalności Wolanda polega na tym, iż „wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”. Zamęt, którego wprowadzenie jest celem jego przybycia do Moskwy, w rzeczywistości staje się źródłem porządku w mieście. Dba o przestrzeganie norm i zasad moralności, a jego działania w efekcie niosą dobre przesłanie i pozytywne skutki.

Mimo iż Woland jest Szatanem, to pragnie dobra, ukazuje swoją pozytywną stronę, często pełną miłosierdzia i dobroci. Zarzuca ludziom, że nie wierzą w Boga, który ma ogromną władzę i sprawia, że w efekcie miłość i dobro wygrają na świecie. Autor w Wolandzie, jako ucieleśnienie legendarnego szatana, diabła i ogólnie – siły zła, chce ukazać zwykłego człowieka, który prowadzi wewnętrzną walkę między dobrem a złem. Dzięki swojej dziwaczności i nietypowym wyglądzie oraz zachowaniu bohater sympatię czytelnika. Każdy może się z nim utożsamić, ponieważ w ludzkiej naturze nie raz górę biorą negatywne jego cechy.

Bułhakow w ten sposób wskazuje na odwieczną psychomachię w życiu człowieka. W powieści ujęty jest paradoks, który polega na ukazaniu bohaterów jako strasznych wysłanników piekieł, którzy w rzeczywistości pragną przywrócić dobro na świat poprzez złośliwe żarty, figle i dowcipy. Diabeł wykazuje, iż cały rzeczywisty świat oparty jest na zakłamaniu, pozorach idealności i perfekcji, a prawdziwe zło uosabia każdy człowiek, czego najlepszym dowodem jest zorganizowany przez Wolanda oraz jego świtę spektakl w teatrze.

Podsumowanie

Wszystkie przeanalizowane dziś przeze mnie przykłady pokazują, że diabły i demony nigdy nie są jednoznacznie pozytywnymi postaciami i często pełnią funkcję personifikacji zła. Poza „Mistrzem i Małgorzatą” są to czarne charaktery przyczyniające się do cierpienia człowieka i walczące z Bogiem. Ich cechy to podstępność, kłamliwość, wodzenie na pokusę oraz posługiwanie się magią. Motyw Szatana, diabła i demona niekoniecznie związany jest z religijnym wyobrażeniem, co dobitnie wskazuje, że ich sylwetki nie muszą wiązać się z tradycyjnym kontekstem narzuconym przez konkretne religie. Diabeł może mieć cechy ludzkie, być zabawny, przewrotny lub przerażający, jednak nigdy nie stanowi bohatera w pełni pozytywnego.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Bułhakow Michaił: Mistrz i Małgorzata. Warszawa: Czytelnik, 1997. ISBN 83-07-02544-3.
2. Dante Alighieri: Boska komedia. Kraków: Zielona Sowa, 2003. ISBN 83-73-89192-7.
3. Goethe Johann Wolfgang: Faust. Warszawa: KWE, 2001. ISBN 83-88714-10-4.
4. Mickiewicz Adam: Dziady część III. Warszawa: MEA, 2000. ISBN 83-88626-08-6.
5. Mickiewicz Adam: Pani Twardowska. W: Wybór poezji, Wrocław: Zakład Narodowy imienia Ossolińskich, 1986. ISBN 83-04-01443-2, s. 148-153.
6. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Poznań: Pallottinum, 2002. ISBN 83-7014-419-5. Apokalipsa św. Jana.
7. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Poznań: Pallottinum, 2002. ISBN 83-7014-419-5. Księga Hioba.
8. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Poznań: Pallottinum, 2002. ISBN 83-7014-419-5. Księga Rodzaju.
9. Słowacki Juliusz: Kordian. Kraków: GREG, 2006. ISBN: 978-83-7327-167-8,
10. Staff Leopold, Deszcze jesienny, [w:] Liryki Staff, Toruń, Algo, 2004, ISBN 83-8803-393-X.

II Literatura przedmiotu:
1. Kreczman-Madej Renata, Nosowska Dorota: Język polski. Warszawa: Zielona Sowa, 2013. ISBN: 978-83-7895-369-2. Dwudziestolecie międzywojenne – Mistrz i Małgorzata str.276-282.
2. Leksykon lektur i wierszy. Pod red. Agnieszki Nawrot. Kraków: Greg, 2006. ISBN: 978-83-7327-758-8. Faust, str.133-143.
3. Leksykon lektur i wierszy. Pod red. Agnieszki Nawrot. Kraków: Greg, 2006. ISBN: 978-83-7327-758-8. Kordian, str.282-288.
4. Pigoń Stanisław: Uwagi o prologu Kordiana. W: Na wyżynach romantyzmu. Kraków, 1958. ISBN : 83-01-05936-2, str. 59-65.
5. Przybylski Ryszard, Witkowska Alina: Romantyzm. Warszawa: PWN, 1997. ISBN: 83-01-12108-4, str. 281-289, 328-334.
6. Świderkówna Anna: Rozmowy o Biblii. Warszawa: PWN, 2006. ISBN: 978-83-01-14658-0, str. 81-85.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Motyw diabła, Szatana i demona ukazuje postaci fantastycznych bohaterów będących wysłannikami piekieł i reprezentantami zła.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Biblia: demony w postaci Szatana i jego sił, które wystawiają ludzi na pokuszenie i w podstępny sposób chcą zawładnąć ich duszą.
b) Boska komedia: Lucyfer jako okrutny i bezwzględny pan piekieł o wyglądzie szkaradnego monstrum, które skazuje ludzi na cierpienie.
c) Faust: podstępny i cyniczny diabeł, który kusi głównego bohatera i poprzez chytre sztuczki próbuje sprowadzić go na drogę zła.
d) Pani Twardowska: szatan jako postać zabawna i karykaturalna, która nie straszy ani nie przeraża, a śmieszy.
e) Dziady cz. III: Szatan kusicielem, który chce sprawić, aby Konrad zaczął bluźnić przeciwko Bogu.
f) Kordian: demony i diabły, które w „Przygotowaniu” kreują postaci przywódców powstania listopadowego, jako sposób na ich krytykę.
g) Deszcz jesienny: Szatan jako niszczyciel życia, którego działania okazują się jednak mniej okrutne i destrukcyjne niż ludzkie; motyw Szatana wykorzystany po to, aby ukazać upadek ludzkości i wzmóc dekadencki charakter wiersza.
h) Mistrz i Małgorzata: oryginalny wizerunek diabła jako postaci, która pomimo tego, że jest reprezentantem zła, wzbudza pozytywne uczucia i pomaga tytułowym bohaterom.

3. Wnioski:
a) Diabły i demony nie zawsze są jednoznacznie negatywnymi postaciami pełniącymi funkcję personifikacji zła.
b) Cechy diabłów i demonów to podstępność, kłamliwość, wodzenie na pokusę oraz posługiwanie się magią.
c) Diabeł może mieć cechy ludzkie, być zabawny, przewrotny lub przerażający.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *