Portret Polaków w literaturze – obraz polskiego narodu i społeczeństwa w wybranych dziełach

Polacy to naród o długiej i bogatej historii, która pełna jest wzlotów i upadków, zwycięstw i porażek oraz cierpienia i radości. Społeczeństwo polskie od lat jest inspiracją dla pisarzy przedstawiających jego obraz, analizujących jego stan oraz przybliżających stojące przed nim problemy i wyzwania. Z uwagi na troskę o jego los pisarze skupiają się przede wszystkim na jego słabych stronach i negatywnych aspektach, próbując w ten sposób je wyeliminować lub naprawić. Stąd sąd o Polakach, jaki wyłania się z literatury różnych epok, jest nad wyraz ostry i sceptyczny.

O poprawie Rzeczypospolitej

Dziełem wartym analizy jest z pewnością traktat publicystyczny Andrzeja Frycza Modrzewskiego zatytułowany „O poprawie Rzeczypospolitej”. Składa się on z pięciu ksiąg, z których każda dotyczy odrębnej dziedziny życia społecznego: obyczajów, prawa, wojny, kościoła i szkoły. Na ich łamach autor przedstawia własne koncepcje reformy państwa, siłą rzeczy jednocześnie analizując jego stan oraz największy bolączki, z jakimi się boryka. Obraz społeczeństwa polskiego wyłaniający się z rozważań Frycza-Modrzewskiego nie należy bynajmniej do pozytywnych i wymaga włożenia wiele pracy, aby przywrócić jego stan do normalności.

Podstawowym problemem nękającym Polaków wydaje się przede wszystkim szeroko pojęta niesprawiedliwość i niczym nieuzasadnione kontrasty społeczne. Wyraźnie widoczna jest różnica pomiędzy szlachtą, duchowieństwem, magnaterią i urzędnikami państwowymi a chłopstwem i przeciętnym ludem. Mianowicie ci pierwsi traktowani są jak obywatele uprzywilejowani i stojący ponad innymi, którzy z racji swojej pozycji posiadają więcej praw i są łagodniej traktowani przez sądy.

Chłopi i lud nie mają zresztą nawet dostępu do sądów, ponieważ wszystkie najważniejsze stanowiska piastuje szlachta i magnateria. Również edukacja w Polsce okazuje się egalitarna i zamknięta dla przeciętnych mieszkańców, zaś nauczyciele słabo wynagradzani i nieszanowani. Tymczasem nieosiągalnym dla ludu bogactwem cieszy się nie tylko szlachta, ale również kler, który nie angażuje się w realizację dobra wspólnego. Autor podaje wiele praktycznych przykładów świadczących o ogromnych kontrastach i nierównościach społecznych oraz rażącej niesprawiedliwości i wybiórczym stosowaniu prawa w szesnastowiecznej Polsce.

Wyraźnie widoczne są zachowania egoistyczne, materialistyczne i negujące potrzebę dbałości o byt całego narodu, a nie tylko własnych grup społecznych, które osiągają przywileje kosztem całej reszty. Sportretowane przez Andrzeja Frycza-Modrzewskiego społeczeństwo jest zatem dotknięte poważnym problemem niesprawiedliwości, wykluczenia i nierówności, co nie wystawia mu dobrego świadectwa i wymaga podjęcia działań naprawczych, które autor przedstawia na łamach utworu.

Kazania sejmowe

Podobną treść i formę mają napisane kilkadziesiąt lat później, pod koniec XVI wieku, „Kazania sejmowe” Piotra Skargi. Autor przedstawia w nich gorzką diagnozę polskiego społeczeństwa, a także podaje metody, za pomocą których da się naprawić ten stan rzeczy. Kreśli obraz narodu trapionego przez sześć fundamentalnych chorób, które w jego opinii, mogą doprowadzić do upadku państwa. W oczy rzuca się chciwość i egoizm obywateli umiejących myśleć wyłącznie o sobie i własnych, indywidualnych korzyściach, a nie o dobru wspólnym.

Skarga daje wręcz do zrozumienia, że państwo jest wykorzystywane przez szlachtę i magnaterię w celu zwiększania przywilejów stanowych, za co płaci reszta społeczeństwa. Autor zwraca uwagę na niesprawne sądy, które nie są w stanie wydać bezstronnych i obiektywnych wyroków, a także sprzeciwia się szerokim prawom szlacheckim oraz powszechnej niesprawiedliwości. „Kazania sejmowe” stanowczo potępiają brak zgody narodowej i kłótliwość społeczeństwa, które nie potrafi się ze sobą porozumieć i iść w jednym, dobrym dla większości obywateli kierunku. W zamian za to pojawia się powszechna prywata, egoizm, zazdrość i materializm.

W społeczeństwie opisanym przez Piotra Skargę nie ma równości ani jedności, a poszczególne warstwy społeczne pasożytują na innych, czym cechuje się szlachta i magnateria. Poszkodowani są natomiast chłopi, którzy są pozbawieni praw i szans na samorealizację. Tak negatywny obraz społeczeństwa polskiego skłania Piotra Skargę do snucia teorii o przyszłym upadku państwa, niezdolnego do radzenia sobie z problemami wewnętrznymi i naciskami zewnętrznymi.

Lalka

Realistyczny i kompleksowy przekrój polskiego społeczeństwa u schyłku XIX wieku na przykładzie mieszkańców Warszawy przedstawia „Lalka”. Bolesław Prus z mniejszą lub większą dokładnością opisuje wszystkie ówczesne warstwy społeczne, z czego wyłania się obraz całego narodu. Najwięcej uwagi autor poświęca arystokracji, której bynajmniej nie szczędzi słów krytyki. Jej przedstawiciele to bowiem ludzie próżni, wyniośli oraz zainteresowani jedynie sprawami materialnymi i bujnym życiem towarzyskim.

Bez wysiłku trwonią swoje majątki, przeznaczając je na różnego rodzaju zbytki, tak jak Tomasz Łęcki, który zadłużył się po uszy, żyjąc ponad stan. Arystokracja jest ponadto niezdolna do pracy i działania na rzecz dobra wspólnego, gdyż jest przekonana o swojej wyższości czy wręcz boskim pochodzeniu, zdejmującym z niej konieczność pracy. Najlepszym tego przykładem jest Izabela Łęcka, która okazuje się równie oderwana od rzeczywistości jak reszta jej warstwy społecznej. Przeświadczona o swojej wyjątkowości, nie wyobraża sobie, jak można pracować cały dzień.

Jednocześnie arystokracja jest niezwykle hermetyczna i zamknięta, gdyż nie dopuszcza do siebie osób nisko urodzonych lub biednych. Wcale nie lepiej zostało zaprezentowane mieszczaństwo, które tak jak arystokracja okazuje się niezdolne do działania. Z uwagi na przekonanie, iż majątek można zdobyć jedynie przez kradzież, mieszczanie nie akceptują ludzi gospodarnych i przedsiębiorczych, dlatego nawet osoby uczciwe, takie jak Wokulski nie są przez nich tolerowany. Jednocześnie są przekonani o słabości narodu polskiego, toteż nie angażują się w życie gospodarcze i zostają z niego wyparci przez Żydów.

Najlepszym przykładem bierności mieszczan jest radca prawny Węgrowicz, którego życie polega na plotkowaniu i piciu piwa. Z kolei prosty lud reprezentowany przez biedotę mieszkającą na Powiślu nie ma szans na poprawę warunków bytowych i skazany jest na nędzę bez względu na chęci i pracę włożoną w awans społeczny. Jego przedstawiciele są pogardzani i wykorzystywani przez ludzi wyżej postawionych. Wszystko to składa się na krytyczny obraz społeczeństwa polskiego, które jawi się jako skrajnie podzielone, hermetyczne, ospałe, pozbawione woli pracy i działania oraz nietolerancyjne.

Żadna z warstw społecznych nie interesuje się losem ogółu i nie dba o poprawę warunków egzystencjalnych narodu, a pojedyncze przypadki pozytywnych bohaterów wybijających się poza przeciętność, takich jak Wokulski, Ochocki czy Zasławska zostają odrzucone przez większość i nie są w stanie zmienić beznadziejnego stanu rzeczy. Prus przedstawia polskie społeczeństwo jako chory organizm niezdolny do uczulenia, który nie jest zdolny do posługiwania się pozytywistycznymi metodami pracy organicznej, pracy u podstaw, asymilacji Żydów i emancypacji kobiet. Społeczeństwo polskie okazuje się całkowicie zdezintegrowane i pozbawione wiary w swoje siły oraz cechuje się kastową strukturą i jest dotknięte egoizmem klasowym.

Wesele

Dramat symboliczny Stanisława Wyspiańskiego przedstawia historię wesela pomiędzy zwykłą wiejską chłopką a poetą zaliczającym się do inteligencji. Jako że podczas zabawy zbierają się goście z obu tych warstw społecznych, możliwe staje się zdiagnozowanie stanu polskiego narodu w obliczu walk niepodległościowych na początku XX wieku. Wnioski autora nie są bynajmniej pozytywne, ponieważ Polacy nie potrafią się zjednoczyć i wspólnie walczyć o własną ojczyznę. Chłopi jawią się jako strudzeni życiem, mocno ograniczeni intelektualnie, zapalczywi i skłonni do awantur, ale mimo wszystko zdrowi moralnie i fizycznie.

Choć tli się w nich wielka siła i chęć do działania na rzecz wyzwolenia Polski, to nie są w stanie się zorganizować i przewodzić narodowi. Mają świadomość swojej wartości i oddania ojczyźnie, co wielokrotnie da się usłyszeć w słowach Czepca, jednak ich zapał nie może zostać wykorzystany, gdyż nie ma kto nim pokierować. Pomimo pijaństwa, zazdrości o majątek inteligencji i skłonności do awanturnictwa chłopi w „Weselu” nie są tak negatywnie zobrazowani jak inteligencja. Jej przedstawicieli można bowiem nazwać zrezygnowanymi dekadentami niezdolnymi do walki o Polskę, czego najlepszym dowodem jest bierna postawa Dziennikarza.

Mimo tego inteligencja czuje się lepsza od chłopów i patrzy na nich z góry, a ich ludomania pozostaje wyłącznie powierzchowną modą, a nie prawdziwą fascynacją wiejskim życiem. Pomimo tego, że inteligenci powinni stać na czele narodu i przewodzić mu w walce, ciągnąc za sobą chłopów, w „Weselu” są oni kompletnie zrezygnowani i gnuśni. Zamiast budzić społeczeństwo i wzmagać w nim uczucia patriotyczne, popadają w apatię i bierność.

Ukazani przez Wyspiańskiego chłopi i inteligenci wspólnie tworzą fundament polskiego narodu, jednak w obliczu walki o niepodległość okazuje się on bardzo słaby. Skłóceni, nieumiejący się wzajemnie zrozumieć i uszanować, podzieleni i słabo zorganizowani, marnujący swoje szanse, niezdolni do odzyskania niepodległości i rozpamiętujący dawne dzieje – taki portret Polaków wyłania się z „Wesela”.

Podsumowanie

Portret Polaków w literaturze różnych epok jest zdecydowanie negatywny. W omówionych dziełach polskie społeczeństwo składa się samolubnych warstw dbających przede wszystkim o własne korzyści i działających na niekorzyść innych. Widoczna są takie wady jako: niesprawiedliwość, egoizm, kłótliwość, chciwość, brak jedności i solidarności oraz ogromne kontrasty i nierówności społeczne.

Autorzy najwięcej do zarzucenia mają wyższym warstwom, czyli szlachcie, arystokracji, magnaterii, arystokracji i inteligencji, które uważają za społecznych pasożytów wyzyskujących lud. Polacy ukazywani w literaturze są mocno podzieleni i zwaśnieni, dlatego nie potrafią troszczyć się o wspólne dobro. O wszystkich tych przestrogach warto pamiętać również dzisiaj, aby uniknąć błędów przeszłości i tragicznych konsekwencji, jakie z nich wynikały. Bo właśnie troska, a nie chęć nic niewnoszącej krytyki kierowała wszystkimi autorami, którzy przedstawiali negatywny obraz Polaków.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1) Modrzewski Frycz Andrzej, O poprawie Rzeczypospolitej, Wrocław, Siedmioróg, 2005, ISBN 8372541574,
2) Prus Bolesław, Lalka, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1968,
3) Skarga Piotr, Kazania sejmowe, Kraków, Oficyna Wydawnicza Foka, 2010, 9788361923213,
4) Wyspiański Stanisław, Wesele, Kraków, Greg, 2000, ISBN 8373272372.

II Literatura przedmiotu:
1) Litman Ewa, Stefański Janusz, Język polski od A do Z: Młoda Polska, Dwudziestolecie międzywojenne: repetytorium, Warszawa, Kram, 1998, rozdz.: Wesele Stanisława Wyspiańskiego dramatem o Polsce i Polakach, ISBN 838607518X, s. 80-84,
2) Osmoła Józef, Lalka Bolesława Prusa, Lublin, Biblios, 2012, ISBN 9788386581207, s. 20-26,
3) Polak, W: Słownik literatury polskiej XIX wieku, red. Bachórz Józef, Kowalczykowa Alina, Wrocław, Ossolineum, 1991, ISBN 8304035211, s. 729-731,
4) Solecki Wiesław, Piotr Skarga „Kazania sejmowe”, Warszawa, Jota, 1991, ISBN 8360554741.

Ramowy plan wypowiedzi:

1. Teza: Sąd o Polakach w literaturze różnych epok jest krytyczny.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) O poprawie Rzeczypospolitej: niesprawiedliwe państwo niszczone wewnętrznie przez przywileje szlachty, która żyje ponad prawem i wykorzystuje inne warstwy społeczne.
b) Kazania sejmowe: nierówności społeczne, niesprawiedliwość, przywileje szlacheckie, niesprawne sądy, kłótliwość, egoizm i prywata jako największe bolączki Polaków.
c) Lalka: skrajnie podzielony naród o ogromnych różnicach społecznych, który nie potrafi się zjednoczyć i efektywnie pracować dla dobra wspólnego.
d) Wesele: negatywny sąd o Polakach, którzy są kłótliwi, nie potrafią się zjednoczyć i zorganizować oraz marnują szansę na odzyskanie niepodległości.

3. Wnioski:
a) Polskie społeczeństwo składa się z samolubnych warstw dbających przede wszystkim o własne korzyści i działających na niekorzyść innych.
b) Niesprawiedliwość, egoizm, kłótliwość, chciwość, brak jedności i solidarności oraz ogromne kontrasty i nierówności społeczne to największe wady Polaków.
c) Polacy ukazywani w literaturze są mocno podzieleni i zwaśnieni, dlatego nie potrafią troszczyć się o wspólne dobro.
d) Literatura największe oskarżenia wysuwa w stosunku do najwyższych warstw społecznych (szlachta, magnateria, arystokracja, inteligencja).

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *