Obrazy getta w literaturze, filmie i malarstwie

Gettem określa się wydzieloną część miasta, na obszarze której żyją przedstawiciele danej mniejszości narodowej, z reguły żydowskiej. Choć getta budowano już w starożytności, to w świadomości społecznej istnieją one przede wszystkim w kontekście II wojny światowej. Wówczas bowiem niemieccy naziści masowo tworzyli żydowskie getta na okupowanych przez siebie terenach, w tym przede wszystkim w Polsce.

Traktowano je jako jeden z elementów planu Zagłady Żydów, czyli Holokaustu, w wyniku którego zamordowano 90% Żydów żyjących przed wojną w naszym kraju. Getta były więc miejscem cierpienia, kaźni i śmierci, co udowadniają nie tylko historyczne opracowania, ale również dzieła literackie, filmowe i malarskie.

Zdążyć przed Panem Bogiem

„Zdążyć przed Panem Bogiem” Hanny Krall to wywiad rzeka z wielce zasłużonym przywódcą powstania w getcie warszawskim i późniejszym kardiochirurgiem – Markiem Edelmanem. Jako już nieco starszy człowiek opowiada autorce książki o swoich przeżyciach związanych z pobytem w getcie. Z jego wypowiedzi dowiadujemy się, że getto było otoczone murem, a jego organizację przestrzenną zaplanowano tak, aby więźniowie znajdowali się pod jak największą kontrolą i mieli jak najmniej powierzchni do życia. Wyjście stamtąd było możliwe wyłącznie po okazaniu przepustki, co de facto nie pozwalało Żydom na opuszczenie getta.

Marek Edelman wspomniana o wielokrotnych zgromadzeniach na głównym placu, skąd do obozów śmierci wywożono Żydów. Największym zabójcą był jednak głód, który dziesiątkował więźniów i kompletnie wyniszczał ich nie tylko fizycznie, ale również psychicznie. Z jego powodu ludzie dobrowolnie udawali się na śmierć, wchodząc do wagonów kuszeni kawałkiem chleba. Z kolei zgłodniałe dzieci wyrywały sobie resztki jedzenia, a w skrajnych przypadkach niedożywieni ludzie umierali z głodu na ulicy. Ich ciała zmieniały się w dużym stopniu i ulegały degradacji, stając się w istocie wyłącznie kośćmi i skórą.

W getcie panowały tak okrutne warunki, że ofiary decydowały się na dramatyczne decyzje uśmiercania noworodków, aby mogły one zginąć w godny sposób, a także wywołano z góry skazane na porażkę powstanie, aby umrzeć w honorowej walce, a nie z głodu na ulicy. Należy jednak odnotować heroiczne i pełne humanizmu postawy niektórych osób, jak np. samego Marka Edelmana czy Janusza Korczaka, który wybrał śmierć w getcie, aby opiekować się żydowskimi sierotami. Wszystko to składa się na przejmujący obraz przepełnionego cierpieniem getta warszawskiego jako miejsca gehenny setek niewinnych Żydów umierających w okrutnych warunkach i nierzadko w heroiczny sposób, czego dowodem jest powstanie.

Rozmowy z katem

Utwór Kazimierza Moczarskiego jest zapisem wspomnień autora z rozmów przeprowadzonych przez niego w więzieniu z hitlerowskim ludobójcą – Jurgenem Stroopem. Kazimierz Moczarski wykorzystał okazję i podczas pobytu w więzieniu z niemieckim generałem dokładnie poznał historię jego życia oraz osobowość. Jeden z ważniejszych epizodów w dziejach Stroopa to akcja likwidacji getta warszawskiego, która została przez niego szeroko opisana, dzięki czemu z „Rozmów z katem” wyłania się całościowy obraz tego miejsca.

Na jej podstawie czytelnik dowiaduje się, że Niemcy stworzyli getto poprzez przesiedlenie Polaków z Warszawy, tak aby na ich miejscu pod pełną kontrolą mogli żyć Żydzi, którzy nie otrzymali pozwolenia wychodzenia poza wyznaczony teren. Mimo to zdarzały się sytuacje, że wygłodniałe dzieci przechodziły na „aryjską” stronę, w efekcie czego często ginęły od niemieckich kul. Głód i łapanki sprawiały, że każdego ranka ulice getta płynęły krwią, a setki nieżywych ciał zbierały niemieckie służby porządkowe. Jedna porcja zupy dziennie nie wystarczała bowiem na zaspokojenie potrzeb żywieniowych ludzi.

Nieopisane przeludnienie spowodowane zbyt dużą liczbą Żydów stłoczonych na stosunkowo niewielkim obszarze doprowadziło do wybuchu epidemii tyfusa, który stał się równie niebezpiecznym zabójcą jak Hitlerowcy urządzający przypadkowe egzekucje. Wszystko to sprawiało, że dziennie w getcie warszawskim ginęło ok. 200 osób, a każdy, kto pozostawał przy życiu i był zdolny do pracy, zostawał do niej natychmiast oddelegowany. Mimo tak olbrzymiego okrucieństwa ze strony Niemców Żydzi wydawali konspiracyjne gazety i zdecydowali się na zorganizowanie powstania, w efekcie którego polegli z honorem i z podniesioną głową, a nie zdychając na ulicy jak zwierzęta.

Pomimo bestialskiego stłumienia powstania Żydzi walczyli i nie poddawali się, dopóki nie zginęli; ich heroizm docenił nawet sam Jurgen Stroop – główny likwidator getta. Wspomina on również o nieludzkich przesiedleniach z getta, kiedy Niemcy obiecywali więźniom chleb i marmoladę w zamian za udanie się do transportu do obozu koncentracyjnego, gdzie czekała ich pewna śmierć. Jedynym sposobem na uniknięcie tego była niesprawność fizyczna, dlatego więźniowie często świadomie łamali sobie kończyny, aby mieć pretekst do zrezygnowania z transportu. Wszystko to składa się na obraz getta jako miejsca pełnego okrucieństwa ze strony niemieckich katów i heroicznego cierpienia Żydów, którym w większości pozostała jedynie walka o godną śmierć, bo na przeżycie nie mieli żadnych szans.

Rozmowy z katem” Kazimierza Moczarskiego bazują na jego osobistych przeżyciach i rzeczywistych opiniach oraz relacjach, jakie usłyszał od Jurgena Stroopa podczas pobytu z nim w jednej celi. Sposób ukazania getta jest w gruncie rzeczy bardzo podobny do tego ze „Zdążyć przed panem Bogiem” i z grubsza rzecz ujmując, nie występują pomiędzy nimi żadne większe różnice. Wszak oba dzieła bazują na faktach i można je uznać za autentyczne pod względem historycznym.

Zima o poranku

Getto pojawia się również w powieści Janiny Bauman zatytułowanej „Zima o poranku”. Opisuje ona rzeczywiste przeżycia autorki, która przedstawia historię swojego życia w nawiązaniu do II wojny światowej i Holocaustu. Janina Bauman wspomina swoje wczesne lata w getcie warszawskim i opisuje to miejsce z punktu widzenia dojrzewającej, kilkunastoletniej dziewczynki. Widzimy więc niezwykłe okrucieństwo Niemców, którzy bez wyrzutów sumienia dokonywali masowych egzekucji, wywózek do obozów koncentracyjnych, organizowali liczne łapanki i godzinę policyjną. Na tym tle obserwujemy zachowania, przemyślenia i emocje głównej bohaterki.

W „Zimie o poranku” czytelnik przygląda się gettu warszawskiemu w odniesieniu do różnego rodzaju egzystencjalnych pytań, jakie zadaje autorka. Dorastająca dziewczynka próbuje bowiem zracjonalizować otaczającą ją, niezwykle okrutną rzeczywistość, dlatego nie ucieka od niej i z czasem się nawet przyzwyczaja do takiego, a nie innego życia. Getto staje się dla niej codziennością, z którą musi się co prawda w heroiczny sposób mierzyć, aby móc przeżyć, ale zarazem pozwala jej na zrozumienie pewnych mechanizmów rządzących światem, poznanie prawdziwych przyjaciół, a nawet przeżycie pierwszej miłości.

W „Zimie o poranku” getto warszawskie jest zatem miejscem dojrzewania, a jednocześnie wielkim doświadczeniem i wyzwaniem dla głównej bohaterki. Jako że staje się ono pretekstem do podjęcia ważkich filozoficznych pytań na temat ludzkiej egzystencji, uważam, że wartość moralna powieści Janiny Bauman jest wysoka, podobnie jak wartość poznawcza, co wynika z faktu, że dzieło jest zapisem dzienników pisanych przez autorkę w trakcie pobycie w getcie.

Pianista

Scenariusz „Pianisty” powstał na kanwie książki napisanej przez kompozytora Władysława Szpilmana, głównego bohatera kinowej produkcji. Ze względu na fakt, że muzyk osobiście doświadczył wszystkich opisywanych przez siebie scen przeniesionych następnie na duży ekran przez Polańskiego, można stwierdzić, że wartość poznawcza utworu jest bardzo wysoka. Tak jak w przypadku „Zdążyć przed Panem Bogiem”, tak i u Polańskiego mamy bowiem do czynienia z osobistymi przeżyciami więźnia, który wiele dni spędził za murami getta.

Miejsce to zostało przedstawione w „Pianiście” jako obszar obdzierający ludzi z resztek godności. Upadły w nim wszelkie wartości moralne, co widać już w momencie, gdy setki więźniów zmierzają do swojego miejsca przeznaczenia. Są napiętnowani, zawstydzeni, pogardzani, znienawidzeni i całkowicie bezsilni. W żaden sposób nie mogą zmienić swojego losu, ponieważ za jakąkolwiek buntowniczą postawę grozi im natychmiastowa śmierć. W samym getcie panują urągające ludzkiej godności warunki – powszechny głód, ogrom ludzi stłoczonych na stosunkowo małym obszarze i brak higieny dziesiątkują więźniów, których ciała bezładnie leżą na ulicy.

Widzimy wychudzonych i zrezygnowanych Żydów, Polaków oraz Romów, na których raz po raz wyładowują swoją nienawiść oprawcy, nierzadko posuwając się do zabójstw z zimną krwią. Ostatecznie Niemcy decydują się zamknąć getto. Myli się ten, kto uważa, iż dzięki temu ofiary uzyskują wolność. Tak się nie dzieje, ponieważ czeka ich śmierć z rąk SS-manów. „Pianista” prezentuje niezwykle brutalny, okrutny i wręcz nieludzki obraz getta jako miejsca kaźni setek tysięcy więźniów i upadku ludzkich wartości; ten, kto chce przeżyć, musi posuwać się do urągających godności postaw, czego przykładem jest pełen heroizmu, samotności i cierpienia los głównego bohatera.

W porównaniu z wcześniejszymi dziełami „Pianistę” można określić jako dzieło najbardziej jednostkowe, ukazujące obraz getta wyłącznie z perspektywy pojedynczego bohatera, co upodabnia ten film do „Zdążyć przed panem Bogiem”. „Pianista” to film wykonany z dużą dozą dokumentalizmu, bardzo dobrze obrazujący koszmar miejsca, jakim było getto. W produkcji Polańskiego nie występują natomiast głębsze przemyślenia i dywagacje etyczne, ponieważ zostały one zepchnięte na bok przez realistyczne ujęcie getta. W dużej mierze jest to „niema” produkcja oddziałująca na widza przede wszystkim poprzez niewiarygodne obrazy.

Lista Schindlera

Opowiadając historię pewnego Niemca, który uratował przez zagładą ponad tysiąc Żydów, reżyser filmu – Steven Spielberg – pokazuje również getto krakowskie. Zostaje ono stworzone z myślą o Żydach, którzy przed przenosinami do w to miejsce są dokładnie inwigilowani i sprawdzani przez Niemców. Na tej podstawie każdy przyporządkowany jest do określonych prac, wykonywanych oczywiście za darmo i z ogromnym wysiłkiem fizycznym. Osoby nienadające się do wykonywania ciężkich obowiązków, takie jak ludzie starsi, osoby chore, dzieci czy kobiety są bez skrupułów zabijane, dzięki czemu Hitlerowcy zastraszają innych więźniów, pokazując, że ten, kto nie da z siebie wszystkiego, nie może liczyć na przeżycie.

W getcie oprawcy bezlitośnie i niezwykle znęcają się nad ofiarami, mając ich za ludzi gorszych od siebie. Tak jak Oscar Schilnder, wykorzystują ich dla własnych, partykularnych celów, przy czym tytułowy bohater ostatecznie zmienia swoją postawę i staje się człowiek, który ratuje 1000 Żydów. Każdy więzień jest napiętnowany poprzez umieszczoną ramieniu opaskę z Gwiazdą Dawida, która oznacza, że w dowolnej chwili może spotkać człowieka śmierć. Egzekucje są czymś powszechnym i mogą spotkać człowieka bez żadnego powodu, przy czym jeśli powód się znajdzie, śmierć okazuje się pewnikiem. Mimo że w krakowskim getcie istnieje szpital, to wszystkim pacjentom podawana jest trucizna. Łapanki, kradzieże, pobicia, mordy i gwałty są na porządku dziennym i dotyczą każdego, nawet małych, bezbronnych dzieci.

Ostatecznie getto zostaje zlikwidowane, w efekcie czego więźniowie zostają przetransportowani do obozu koncentracyjnego. Przerażający obraz getta w „Liście Schindlera”, z wyraźnym podziałem na okrutnych i złych katów oraz niewinnych i dobrych więźniów, w dużym stopniu przypomina „Zdążyć przed panem Bogiem”. U Schindlera mamy jednak do czynienia z ofiarami, które w znikomym stopniu walczą o swoją godność, czego nie można powiedzieć o reportażu Hanny Krall. Pod tym względem „Lista Schindlera” bardziej przypomina „Pianistę”, gdzie również ofiary podlegały bezwzględnej eksterminacji, nie mając żadnego wpływu na swój los.

Ponadto Spielberg, prezentując obraz getta, abstrahuje od wielowymiarowości moralnej więźniów, czego nie robi Szczypiorski w „Początku”. Należy również zauważyć, że w krakowskim getcie problem głodu nie jest tak ważny, jak to miało miejsce we wcześniej omówionych dziełach. Podsumowując, w „Liście Schindlera” getto jest miejscem kaźni i symbolem niesamowitego oraz niezawianego cierpienia tysięcy bezbronnych Żydów, którzy są poddani zagładzie przez okrutnych i bezlitosnych Niemców.

Drohobycz – getto (Bartłomiej Michałowski)

Obraz Bartłomieja Michałowskiego „Drohobycz – getto” ilustruje getto w mieście Drohobycz, które przed wojną leżało na terenie Polski, a obecnie znajduje się na obszarze Ukrainy. Właśnie w tym getcie został zamordowany jeden z najznamienitszych polskich pisarzy żydowskiego pochodzenia – Brunon Szulc. Wykonany za pomocą techniki pastelowej obraz Bartłomieja Michałowskiego ukazuje jedną z jego ulic w tym miejscu, na której stoi stłoczony tłum ludzi w czarnych strojach i z charakterystycznymi, żydowskimi kapeluszami. Tło stanowią miejskie kamienice i zabudowania, a ponad nimi znajduje się bezchmurne niebo.

W kompozycji przeważają brązowe barwy, a gruba kreska i niewyraźne kontury sprawiają, że sylwetki ludzi są jednorodne, pozbawione indywidualizmu i jak gdyby wtopione w krajobraz. Ogólnie rzecz biorąc, w odróżnieniu od wcześniej omówionych dzieł obraz zatytułowany „Drohobycz – getto” nie przedstawia scen śmierci, cierpienia i głodu, a jedyne, co je z nimi łączy, to ogromny tłok w getcie. Zilustrowane przez Bartłomieja Michałowskiego życie w tym miejscu wydaje się normalne i nie odbiega od zwyczajnej codzienności. Na tej podstawie można dojść do wniosku, że autor chciał przedstawić wycinek historii swojego ukochanego miasta, jakim jest Drohobycz, będący tematem jego wielu innych kompozycji.

Podsumowanie

Getto jest prezentowane przede wszystkim w sposób okrutny. Artyści przedstawiają nieludzkie cierpienie, jakie dotykało więźniów, upadek moralny, destrukcję psychiki człowieka oraz brutalność oprawców. Jednocześnie często zwracają uwagę, że pomimo tak okrutnych warunków egzystencjalnych w getcie zdarzały się heroiczne i pełne humanizmu postawy. Wszystkie utwory w dużej mierze opierają się na osobistych doświadczeniach autorów lub bohaterów, którzy występują w poszczególnych filmach lub dziełach literackich bądź literackich, dlatego obrazy getta są realistycznie i prawdziwe pod względem historycznym, z czego wyłamuje się jedynie obraz Bartłomieja Michałowskiego. Z drugiej strony artyści nie zapominają o kwestiach etycznych i moralnych związanych z koszmarem tego miejsca.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Bauman Janina, Zima o poranku, Kraków, Znak, 1989, ISBN 9788324011261,
2. Krall Hanna, Zdążyć przed Panem Bogiem, Kraków, a5, ISBN 9788361298021,
3. Michałowski Bartłomiej, obraz, Drohobycz – getto, dostęp online: http://www.galeriamichalowski.pl/files/Drohobycz-Getto-%202012%20%5B1024x768%5D.JPG, 10.02.2015,
4. Moczarski Kazimierz, Rozmowy z katem, Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2002, ISBN 8301110694,
5. Polański Roman, Pianista, Francja, Niemcy, Polska Wielka Brytania, R.P. Productions, 2002,
6. Spielberg Steven, Lista Schindlera, USA, Universal Pictures, 1993, DVD.

II Literatura przedmiotu:
1. Lementowicz Urszula, Zdążyć przed Panem Bogiem, Lublin, Biblios, 2012, ISBN 9788386581351, s. 29-34,
2. Maciejewska Irena, Getto warszawskie w literaturze polskiej, [w:] Literatura wobec wojny i okupacji: studia, red. Głowiński Michał, Sławiński Janusz, Wrocław, Ossolineum, 1976, s. 135-162,
3. Stanisławski Piotr, Rozmowy z katem Kazimierza Moczarskiego, Lublin, Biblios, 2007, ISBN 9788386581320, s. 40-43.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Getto to miejsce zagłady, w którym króluje cierpienie i śmierć.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) „Zdążyć przed Panem Bogiem”: wywiad z Markiem Edelmanem – człowiekiem, który spędził wiele dni w getcie; okrucieństwo, głód, bieda, choroby i powszechna śmierć panująca w getcie.
b) „Rozmowy z katem”: obraz getta zaprezentowany na podstawie opisu ludobójcy niemieckiego – Jurgena Stroopa; getto jako miejsce kaźni ofiar i nienawiści katów.
c) „Zima o poranku”: warszawskie getto zaprezentowane z perspektywy młodej dziewczynki jako miejsce pełne cierpienia i ludzkich tragedii.
d) „Pianista”: getto jako miejsce obdzierające ludzi z resztek godności, pełne okrucieństwa, przemocy, głodu i chorób.
e) „Lista Schindlera”: getto miejsce kaźni, w którym na każdym kroku czyha śmierć; okrucieństwo i bezlitosność Niemców, którzy bez skrupułów zabijają tysiące Żydów.
e) „Drohobycz”: obraz zwyczajnego życia w getcie, pozbawiony scen śmierci i cierpienia, w którym pojawia się jedynie przeludnienie.

3. Wnioski:
a) Obraz getta jest zaprezentowany w sposób okrutny, jako miejsce, gdzie upadły wartości moralne, panuje bieda, głód, cierpienie i przemoc.
b) Ze względu na odwołanie się do osobistych doświadczeń bohaterów lub autorów wszystkie zaprezentowane dzieła ukazują getto w sposób realistyczny i rzetelny pod względem historycznym
c) Pomimo okrutnych warunków egzystencjalnych w getcie zdarzały się heroiczne i pełne humanizmu postawy.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *