Literackie portrety władców

Władza i sposób jej sprawowania mają ogromny wpływ na życie przeciętnych ludzi. Aby to udowodnić, wystarczy porównać chociażby ustrój polityczny i komfort życia w takich państwach jak źle lub w ogóle niezarządzane Ukraina, Bułgaria czy Syria z Japonią, Szwajcarią czy Australią, gdzie realna władza znajduje się w rękach obywateli, dzięki czemu życie w tym krajach jest wygodne i bogate jak nigdzie indziej.

Ponadto władza może być autokratyczna, totalitarna lub demokratyczna, a także przyjazna obywatelowi bądź niszcząca życie całych społeczeństw. Ogromne znaczenie władzy dla życia człowieka sprawiło, że stała się ona popularnym motywem literackim. Za jego pomocą pisarze obrazują metody sprawowania rządów oraz ilustrują postaci dzierżących władzę. W trakcie dzisiejszego wystąpienia zamierzam bliżej przyjrzeć się temu zagadnieniu i na podstawie wybranych przykładów literackich zaprezentować i ocenić różne postawy władców.

Antygona

Zagadnienie, które chcę dzisiaj opisać, zostało podjęte już w starożytności. Jednym z przykładów dzieł z tej epoki mówiących o problemie władzy jest dramat Sofoklesa zatytułowany „Antygona”, przedstawiający sylwetkę króla Teb – Kreona. Sprawuje on autokratyczne rządy, pozwalające mu na jednoosobowe wydawanie rozkazów i ustanawianie prawa. Jednym z tego typu praw jest zakaz organizowania pochówku dla zdrajcy narodu Polinejkesa. Taka decyzja była nieposzanowaniem godności ludzkiej, ówczesnych obyczajów i kultury. Mimo kary śmierci, jaka grozi za złamanie tego nakazu, siostra Polinejkesa – Antygona – postanawia go pochować.

Kreon, jako ojciec Hajmona – narzeczonego Antygony – musi zdecydować, czy trzymać się wyznaczonego przez siebie prawa, czy być mu wiernym, skazując tym samym na śmierć osobę bliską swojej rodzinie. Będąc królem całkowicie oddanym swojemu urzędowi, posiadającym władzę absolutną i traktującym ją jak wielkie zobowiązanie, Kreon decyduje się stanąć po stronie lojalności wobec prawa, a nie po stronie swojej rodziny. To dobitnie pokazuje, że jako władca jest wobec siebie bezkrytyczny, ślepo wierzy w wyznaczane przez siebie zasady i dba przede wszystkim o swoje dobre imię.

Rządy Kreona są zarazem trudne, przynoszą wiele dylematów i niosą za sobą konsekwencje podejmowania bardzo ważnych decyzji, które mają wpływ na życie innych. Dla Kreona nie ma łatwych rozwiązań, toteż często musi wybierać pomiędzy dwiema wykluczającymi się wartościami. Ponadto można stwierdzić, że rządy króla Teb są jednocześnie bezkompromisowe, nieugięte, stanowcze i arbitralne. Władza jest dzierżona w ręku jednej osoby, która sprawuje ją autokratycznie, nie bacząc na nic innego prócz poszanowania prawa.

W dramacie Sofoklesa taka postawa niesie ze sobą dramatyczne konsekwencje – śmierć trzech bliskich Kreonowi osób. Jeśli chodzi o ocenę wizerunek króla, to ze względu na przesadną surowość z pewnością jest ona negatywna, jednak jeśli chodzi o przestrzeganie prawa, to trzeba na działania Kreona spojrzeć przychylnym okiem. Abstrahując od konsekwencji, jakie przyniosło wydanie wyroku na Antygonę, można powiedzieć, że kurczowe trzymanie się wyznaczonych przez siebie zasad jest bardzo pożądanym zachowaniem z punktu widzenia efektywności sprawowania władzy.

Wielu ludzi, którzy piastują w dzisiejszych czasach najwyższe urzędnicze stołki, może brać z niego przykład. Tak więc dramat Sofoklesa przedstawia portret władcy, wikłając go w moralne rozterki związane z rządzeniem. Jest to władca bezkompromisowy, nieugięty i święcie wierzący w literę prawa, a zarazem postać tragiczna i zmuszona do dokonywania trudnych wyborów moralnych.

Król Edyp

Inny antycznym władcą godnym zaprezentowania w kontekście tematu jest Edyp – król Teb, który przejął schedę po zamordowany Lajosie. Można o nim powiedzieć, że jest dobrym władcą, ponieważ dba o swój lud, martwi się jego losem i chce go za wszelką cenę zmienić. Z tego względu postanawia odnaleźć zabójcę Lajosa, byłego króla Teb. Edyp nie ma świadomości, że tak naprawdę to on jest mordercą i dlatego wydaje na niego, czyli na samego siebie, wyrok śmierci. Zamierza również wyjaśnić tajemnice kataklizmów, jakie spadły na jego krainę po dwudziestu latach rządzenia.

Obywatele ufają Edypowi, powierzając mu swoje smutki i troski w nadziei, że pomoże im je rozwiązać. On z kolei jest zdeterminowany w działaniu na rzecz własnej społeczności i odwdzięcza się swojemu ludowi szacunkiem, pomocą oraz dobrym słowem. Widać to chociażby w prologu, kiedy Edyp obiecuje ludowi uratowanie Teb; wówczas również pojawia się informacja, że mieszkańcy wierzą we władcę i wyrażają wobec niego wdzięczność za pokonanie Sfinksa. Edyp jest więc wyrozumiały, empatyczny i potrafi pochylić się nad losem swojego ludu.

Jednak mimo że jest dobrym i sprawiedliwym władcą, w konsekwencje ponosi porażkę, gdyż okazuje się, że to właśnie on zabił Lajosa. Z tej przyczyny jego żona popełnia samobójstwo, a on oślepia sam się i zostaje banitą. Podsumowując, wykreowany przez Sofoklesa portret władcy jest pozytywny i jednocześnie tragiczny; zdobywa władzę poprzez jej odziedziczenie i sprawuje ją w sposób sprawiedliwy, szlachetny oraz z poświęceniem dla ludu.

Biblia – Salomon

Na przykładzie postaci króla Salomona problem władzy pojawia się również w Biblii. Rządy tego żydowskiego bohatera zostały zilustrowane w starotestamentowych Pierwszej Księdze Królewskiej i Drugiej Księdze Kronik Starego Testamentu. Salomon, jako syn Dawida, zasiadł na tronie bardzo wcześnie, bo zaledwie w wieku kilkunastu lat, jednak od samego początku swoją funkcję traktował jako wielkie powołanie i zobowiązanie zarówno wobec ludu, jak i ojca. Świadczy o tym, fakt, że gdy ukazał mu się Bóg Jahwe, to Salomon poprosił go o mądrość, aby móc sprawować rozważne, sprawiedliwe i skuteczne rządy.

Nie zależało mu więc na własnym prestiżu ani korzyściach związanych z władzą, lecz na pomyślności obywateli i rozwoju narodu. Salomon sprawował władzę nadzwyczaj efektywnie i z korzyścią dla wszystkich. Nie bał się poważnych, ale pozytywnych reform, dzięki czemu udało mu się zreorganizować armię, nawiązać dobre stosunki międzynarodowe, przeprowadzić reformę administracyjną oraz wybudować wiele ważnych obiektów, takich jak jerozolimska świątynia, pałac królewski w tym samym mieście czy wielkie stajnie w Megiddo. Z kolei ze swojego dworu Salomon uczynił tętniące życiem centrum artystyczno-intelektualne.

Obywatele mogli natomiast cieszyć się dostatkiem, a samo państwo rosło w siłę zarówno pod względem gospodarczym, jak i wojskowym, a także stało się powszechnie poważane wśród innych krajów. Łaskawe, cnotliwe, sprawiedliwe i nad wyraz mądre rządy biblijnego władcy, które traktował jak największe zobowiązanie i powołanie, wynikały z zesłanej mu boskiej inspiracji oraz nauk, jakie w dzieciństwie udzielał mu król Dawid. Wszystko to pozwala ocenić jego rządy jako całkowite pozytywne i zasługujące na największy szacunek.

Makbet

Kolejnym omówionym przeze mnie utworem będzie „Makbet”. Dramat Williama Szekspira przedstawia postać tytułowego bohatera i jego żony, dla których władza to nieposkromiona namiętność i nieodparta pokusa. Niestety dążą do niej po przysłowiowych trupach, nie wahając się popełnić najbardziej niemoralnych czynów w celu jej zdobycia. Początkowo na władzy zależy przede wszystkim Lady Makbet, dlatego podstępnie namawia męża, aby zabił prawowitego króla Dunkana.

Mimo że Makbet w pierwszej chwili odrzuca tę wizję, to za sprawą przemożnego wpływu żony, a także z powodu własnej ambicji i przepowiedni wiedźm żądza władzy wygrywa z moralnością i lojalnością wobec króla. W efekcie kierowany przez Lady Makbet tytułowy bohater popełnia straszliwą zbrodnię. Pokusa władzy okazuje się więc silniejsza niż etos rycerski i zasady etyczne. Pierwsze morderstwo prowadzi Makbeta do całkowitej metamorfozy wewnętrznej, na skutek której popada w szaleństwo, zamyka się w sobie i zaczyna sprawować despotyczne i okrutne rządy.

Władza jako wielka pokusa i namiętność całkowicie opanowuje jego umysł i staje się przyczyną tragedii oraz osobistej klęski. Pod jej wpływem przeistacza się z prawego i powszechnie szanowanego rycerza w zbrodniarza i despotycznego tyrana gotowego do najbardziej obrzydliwych czynów, żeby tylko utrzymać koronę. Aby bezpiecznie mieć ją w swoich rękach, morduje każdego, kto może mu stać się przeszkodą, dlatego najpierw ginie Banko, a następnie żona i dzieci zagrażającego mu Makdufa. Kierowane namiętnością i obawą przed wykryciem zbrodni rządy Makbeta są pełne terroru i przemocy, która ukazuje go jako człowieka całkowicie pozbawionego uczuć, emocji i ludzkich odruchów. Nic nie jest wobec tego w stanie zmienić ich krytycznej oceny.

Balladyna

Tytułowa bohaterka tragedii Juliusza Słowackiego to młoda, leniwa i niewdzięczna córka oraz siostra. Pewnego dnia do jej domu przybywa władca Kirkor, chcący powziąć za żonę jedną z dwóch pięknych sióstr. Tak bowiem nakazał mu pustelnik, podpowiadający, aby wyszła za niego prosta dziewczyna z ludu. Jako że król nie może się zdecydować, którą z nich wybrać, matka urządza konkurs, polegający na tym, że ta z dziewczyn, która zbierze więcej malin, zostanie żoną Kirkora. Z uwagi na to, że Alina jest bardziej pracowita i ambitna, to ona zrywa więcej owoców, co tak rozwściecza Balladynę, że aż zabija siostrę.

Tytułowa bohaterka bowiem za wszelką cenę zdobyć władzę, dlatego w tym celu nie cofnie się przed nim, nawet przed okrutnym morderstwem na własnej siostrze. Jest to zbrodnia przeprowadzona z zimną krwią i z premedytacją, o czym świadczy fakt, że Balladyna mówi matce, iż Alina uciekła z kochankiem. Pomimo wyrachowania i okrucieństwa, jakim wykazuje się główna bohaterka, szybko dosięgają ją problemy psychiczne, gdyż tuż po morderstwie siostry widzi jej ducha i słyszy dziwne odgłosy, a na jej czole pojawia się znak symbolizujący kainowe piętno.

Pierwsza zbrodnia nie jest jednak ostatnią w wykonaniu Balladyny, a właściwie to stanowi ona dopiero początek jej morderczej drogi na tron. Kiedy zabiera życie Alinie, uświadamia sobie, że może zdobyć pełnię władzy, jeśli tylko zabije jeszcze kilka innych osób. Jak postanawia, tak też robi, dlatego życie traci nie tylko siostra, ale też posłannik Kirkora Gralon, Grabiec, Pustelnik, kochanek Fon Kostryn, a nawet sam Kirkor zabity z rozkazu żony. Wszystkie te szaleńcze morderstwa są wywołane żądzą władzy i mają na celu jej zdobycie poprzez przejęcie tronu. Balladyna popełnia je z wyrachowaniem i z pełną świadomością swoich czynów, co pokazuje, jak okrutną, cyniczną, obłędną i bezlitosną jest kobietą.

Dla zdobycia władzy gotowa jest dosłownie na wszystko, a moralność nie ma dla niej najmniejszego znaczenia. Nie pozostaje to bez znaczenia dla jej psychiki, gdyż po każdej kolejnej zbrodni słyszy płacz umarłych i często przypomina sobie morderstwo Aliny, które ma na nią największy wpływ. Ostatecznie sama na siebie wydaje wyrok śmierci, chcąc skazać na niego człowieka, który wyrzucił własną matkę z domu – czyli właśnie samą siebie. W konsekwencji tytułowa bohatera umiera rażona piorunem, przez co Słowacki chce pokazać, że każdego zbrodniarza prędzej czy później dosięgnie kara. „Balladyna” to dzieło ukazujące postać całkowicie zniszczonej moralnie, bezwzględnej i pozbawionej ludzkich uczuć władczyni, która dla sprawowania tronu gotowa jest na najbardziej niemoralne czyny.

Konrad Wallenrod

W poemacie zatytułowanym „Konrad Wallenrod” Adam Mickiewicz przedstawia dzieje tytułowego bohatera pełniącego władczą funkcję mistrza Zakonu Krzyżackiego. Mimo że jest cudzoziemcem, zakonnicy właśnie jego wybierają na swoje przywódcę, nie mając świadomości, że nie zamierza on działać na ich korzyść. Konrad Wallenrod po to został bowiem władcą, aby móc od środka zniszczyć Zakon Krzyżacki. W rzeczywistości jest on Litwinem, który postanawia pokonać potężnego przeciwnika za pomocą niehonorowych metod niegodnych rycerza, takich jak zdrada i skrytobójstwo.

Z punktu widzenia Krzyżaków jest więc władca skrajnie zły, wręcz zdrajca zasługujący na największe potępienie, a jednocześnie wróg, który potrafi skutecznie i konspiracji walczyć z przeciwnikiem. Zakonnicy postrzegają go jako męskiego, odważnego i cnotliwego chrześcijanina wsławionego w kolejnych bitwach i początkowo nikt nie przypuszcza, że może świadomie działać przeciwko swojej organizacji. Pokładają wielkie nadzieje z jego rządami i ufają, że dzięki niemu potęga Krzyżaków będzie jeszcze większa niż dotychczas. Szybko okazuje się jednak, że Konrad Wallenrod wcale nie kwapi się do walki z Litwą, a w zamian za to skupia się na niewiele dających ślubach, postach i modlitwach.

Kiedy już nie ma wyboru i musi rozpocząć walkę, z premedytacją dąży do porażki swoich wojsk. Zamiast zagrzewać Krzyżaków do walki, utrudnia im życie i staje się surowym oraz nieskutecznym władcą. Jest to oczywiście jego własny wybór, który ostatecznie prowadzi do dekonspiracji i sprawia, że tytułowy bohater poematu Mickiewicza zostaje skazany na śmierć i ostatecznie popełnia samobójstwo, aby nie zginąć z rąk wroga. Wszystko to pozwala stwierdzić, iż w „Konradzie Wallenrodzie” mamy do czynienia z bardzo niejednoznacznym i trudnym do kategorycznej oceny portretem władcy. Z punktu widzenia Krzyżaków jest to władca najgorszy z możliwych, który sprowadza katastrofę na organizację.

Zamiast działać dla jej dobra, przyczynia się do kolejnych klęsk i nieodpowiednie kieruje Zakonem. Z perspektywy Litwinów – czyli swoich rodaków – jest jednak władcą idealną wydatnie pomagającym w walce z potężnym przeciwnikiem. Jako władca łamie więc swoje przyrzeczenia, posługuje się niegodnymi metodami, posuwa się do zdrady i sabotażu, ale robi ze szczerej miłości do prawdziwej ojczyzny, jaką jest Litwa. Takie ujęcie wizerunek władcy miało służyć Mickiewicz do uświadomienia walczącym o wolność Polakom, że jeśli chcą wygrać z silnym okupantem, muszą sięgać po środki, których w normalnej walce by nie użyli. W imię patriotyzmu Konrad Wallenrod poświęca jednak nie tylko swój honor, ale również miłość do ukochanej Aldony, którą porzuca, aby walczyć z Zakonem Krzyżackim.

Krzyżacy

W przypadku „Krzyżaków” mamy do czynienia z wizerunkiem dobrego władcy, który odpowiednio wywiązuje się ze swojej funkcji. Król Polski Władysław Jagiełło – bo o nim mowa – nie jest co prawda postacią wyidealizowaną, gdyż posiada parę wad, lecz jego ogólny wizerunek jawi się jako zdecydowanie pozytywny. Wynika to przede wszystkim z jego wielkiego patriotyzmu i wiernej służby ojczyźnie oraz Bogu. Właśnie te dwie wartości były dla niego najistotniejsze i przyświecały mu w działaniu. Świadczy o tym fakt, że podczas codziennych mszy powierzał los narodu Bogu i za wszelką cenę próbował uniknąć wojny z Krzyżakami, aby chrześcijanin nie musiał zabijać drugiego chrześcijanina.

Mimo to, kiedy nie było odwrotu i musiało dojść do walki, Władysław Jagiełło ani na krok się nie cofnął i poprowadził wojska polskie do legendarnego i opiewanego do dziś zwycięstwa na polach Grunwaldu. Jego szczere zaangażowanie w sprawy ojczyzny i gotowość do poświęcenia dla niej zdrowia, a nawet życia, obrazuje z kolei chęć osobistej walki w bitwie pod Grunwaldem, lecz rycerze mu tego zabronili z uwagi na jego rangę. W ten sposób przeszedł metamorfozę z nieokrzesanego władcy w świetnego stratega i jedynego w swoim rodzaju przywódcę. Narrator opisuje Władysława Jagiełłę jako człowieka o niepodważalnym majestacie, który wśród rycerstwa i obywateli cieszył się szczerym szacunkiem.

Mimo wszystkich tych pozytywnych cech należy zauważyć, że monarcha to osoba nerwowa i porywcza, dlatego szybko się denerwuje i często nie potrafi utrzymać nerwów na wodzy, w czym próbuje sobie pomóc za pośrednictwem modlitwy i uczestnictwa w mszach świętych. Nie zmienia to jednak faktu, iż Władysław Jagiełło to zdecydowanie pozytywna postać i dobry władcy, który zasługuje na słowa uznania i wzbudza w czytelniku ciepłe uczucia.

Który skrzywdziłeś

Swoje wystąpienie chciałbym zakończyć na analizie wiersza Czesława Miłosza zatytułowanego „Który skrzywdziłeś”. Podmiot liryczny wystosowuje w nim oskarżenie w kierunku totalitarnego władcy depczącego godność zwykłego człowieka. Opisuje postać despoty śmiejącego się z krzywdy ludzkiej, który jest zniszczony pod względem moralnym. Otacza się gronem akolitów kłaniających mu się w pas i przymilających mu się, zapewne w celu zapewnienia sobie osobistych korzyści, a nie z powodu szczerego podziwu.

Pojęcia etyczne zła i dobra nie mają dla niego najmniejszego znaczenia. Władca z „Który skrzywdziłeś” żąda podporządkowania wobec swojej woli i całkowitego posłuszeństwa, dlatego przychylne mu grono wyraża aprobatę dla jego osoby. Podmiot liryczny, jako poeta wystosowujący oskarżenie wobec okrutnego tyrana, ostrzega przed karą, która może go spotkać pomimo poczucia własnej siły. Osoba mówiąca daje do zrozumienia, że prędzej czy później pojawią się wyrzuty sumienia, z którymi nawet bezwzględny i bezlitosny tyran sobie nie poradzi i z ich powodu obierze sobie życie. Jednocześnie los zwykłych ludzi, czyli ofiar jest dla niego nieistotny, więc bez zastanowienia zadaje ból i wyśmiewa się z nich.

Sytuacja przeciętnego człowieka, który nie dość, że jest skrzywdzony przez tyrana, to pod groźbą śmierci musi mu się podporządkować, okazuje się nadzwyczaj beznadziejna. Los owego człowieka prostego, czyli ofiary systemu totalitarnego jest bardzo trudny, a mimo to despotyczna władza symbolizująca kata go wyśmiewa. Powyższy opis decyduje, że władca opisany w „Który skrzywdziłeś” zasługuje na jednoznaczną i całkowitą krytykę.

Podsumowanie

Wszystkie zaprezentowane dziś przeze mnie utwory pokazują, że portret władcy w literaturze różnych epok ujmowany na dwa sposoby: pozytywny, obrazujący władców dobrych, trzymających się prawa i szanujących swój urząd, czego przykładem mogą być Salomon i Edyp, oraz negatywny, za pomocą którego pisarze przedstawiają złych i okrutnych władców, o czym świadczą postaci Makbeta oraz tyrana z „Który skrzywdziłeś”. Najbardziej niejednoznaczny jest Kreon z „Antygony”, ponieważ jako władca dobrze wywiązywał się ze swojej roli, lecz przegrał jako człowiek.

W kontekście wniosków należy zauważyć, że władca może być przyjacielski, rozsądny, rozważny, szlachetny i dobry, tak jak wspomniany król Salomon i Edyp, lecz równie dobrze jego działania mogą być okrutne, totalitarne i podporządkowane wyłącznie własnym, osobistym korzyściom, co uosabia Makbet oraz władca z „Który skrzywdziłeś”. Warto także podkreślić, iż sposoby sprawowania władzy mogą być autorytarne, tak jak w „Antygonie”, „Który skrzywdziłeś” i „Makbecie” lub szlachetne i sprawiedliwe, tak jak w przypadku rządów Edypa i Salomona. Władza może być zatem sposobem na służenie ludowi i sprawowanie sprawiedliwych rządów lub tylko środkiem do osiągnięcia własnych celów.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1) Bedier Joseph, Tristan i Izolda, Warszawa, Alfa, 1989, ISBN 8373897189,
2) Mickiewicz Adam, Konrad Wallenrod, Kraków, Zielona Sowa, 2000, ISBN 8386740639,
3) Pierwsza Księga Królewska, 2 Księga Kronik, W: Biblii Tysiąclecia., pod red. ks. Dynarskiego Kazimierza, Poznań-Warszawa, Wydawnictwo Pallottinum, 1980,
4) Sienkiewicz Henryk, Krzyżacy, Kraków, Greg, 2006, ISBN 8373271821,
5) Słowacki Juliusz, Balladyna, Wrocław, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1982, ISBN 8306000412.
6) Sofokoles, Antygona, Kraków, Zielona Sowa, 2003, ISBN 8373892389,
7) Szekspir William, Makbet, Łódź, Wydawnictwo Łódzkie, 1984, ISBN 8385904190.

II Literatura przedmiotu:
1) Browning W.R.F, Salomon, W: Browning W.R.F, Słownik Biblii, Warszawa, Świat Książki, 2005, ISBN 837391319X, str. 453-454,
2) Lementowicz Urszula, Krzyżacy, Lublin, Biblios, 2013, ISBN 9788386581030, s. 39,
3) Polańczyk Danuta, Antygona Sofoklesa, Lublin, Biblios, 2009, ISBN 9788386581856, s. 18-31,
4) Polańczyk Danuta, Balladyna Juliusza Słowackiego, Lublin, Biblios, 2006, ISBN 838658193X, s. 26-39,
5) Polańczyk Danuta, Makbet Williama Szekspira, Warszawa, Biblios, 2007, ISBN 8366108634, s. 18-21,
6) Wilczycka Danuta, Konrad Wallenrod Adama Mickiewicza, Lublin, Biblios, 2011, ISBN 9788386581467, s. 17-23,
7) Władza, władca, W: Słownik motywów literackich, red. Nawrot Agnieszka, oprac. haseł Kosiek Teresa, Kraków, Greg, 2004, ISBN 8373273948, s. 401-405.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Portrety władców oceniane są pod względem sposobu sprawowania rządów i ich wpływu na obywateli.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Antygona: tragiczny wizerunek władcy, które sprawuje autokratyczną władzę w sposób skrajnie wierny swoim zasadom i przepisom prawa.
b) Biblia: Salomon jako mądry, sprawiedliwy i działający zgodnie z interesem swojego kraju władca, który znacznie poprawia byt obywateli i własnego narodu.
c) Tristan i Izolda: pozytywny wizerunek szlachetnego władcy, który sprawuje sprawiedliwie i dobre rządy.
d) Makbet: władza jako nieposkromiona namiętność i nieodparta pokusa, która zmienia Makbeta w okrutnego tyrana pozbawionego uczuć i emocji.
e) Balladyna: okrutna władczyni, która zdobywa swoją pozycję za pomocą zbrodni i nie cofa się przed nią również w czasie sprawowania władzy.
f) Konrad Wallenrod: władca, który świadomie działa na niekorzyść swojego wojska, aby jako zdrajca zniszczyć od środka Zakon Krzyżacki i sprzyjać Litwie.
g) Krzyżacy: Władysław Jagiełło jako odpowiedzialny, odważny i rozsądny władca, dla którego ojczyzna jest najważniejszą wartością
h) Który skrzywdziłeś: okrutny tyran, który depcze godność i krzywdzi zwykłego człowieka; władca wymagający bezwzględnego podporządkowania..

3. Wnioski:
a) Portrety władcy mogą być pełne pozytywnych cech, szlachetności i dobroci; negatywne, okrutne i barbarzyńskie lub trudny do jednoznacznej oceny.
b) Władza może być sprawowana w sposób prawy, sprawiedliwy i oddany urzędowi oraz narodowi lub autokratyczny, despotyczny, okrutny i pełen terroru.
c) Władza może być sposobem na służenie ludowi i sprawowanie sprawiedliwych rządów lub osiąganie własnych celów.

 

Podobne wpisy

Jeden komentarz

  1. Witam, dlaczegow bibliografi jest Tristan i Izolda: pozytywny wizerunek szlachetnego władcy, który sprawuje sprawiedliwie i dobre rządy.

    a w prezentacji nie ma? pozdrawiam

     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *