Wieloznaczność wyrazów i jej konsekwencje dla procesu komunikacji. Omów zagadnienie na podstawie wybranych tekstów kabaretowych

Tematem mojej dzisiejszej prezentacji jest wieloznaczność wyrazów w języku polskim i jej konsekwencje dla procesu komunikacji, dlatego zanim przejdę do właściwej analizy, chciałbym rozpocząć od wyjaśnienia, czym w ogóle jest wieloznaczność wyrazów i na czym ona polega. Mianowicie terminem tym określa się wypowiedzi i wyrazy, które mogą mieć więcej niż jedno znaczenie.

Dwoistość semantyczna i identyczność formy przy różnej treści powoduje, że w naszym języku istnieją słowa posiadające co najmniej dwie różne definicje. Tego typu wyrazy nazywa się polisemicznymi, od słowa polisemia, które jest greckim pojęciem oznaczającym wieloznaczność językową. W trakcie dzisiejszego wystąpienia zamierzam dokładniej przeanalizować to zagadnienie, omawiając kwestię wieloznaczności wyrazów i zastanawiając się nad jej konsekwencjami dla procesu komunikacji. W tym celu sięgnę po przykłady wybranych tekstów kabaretowych, w których posłużono się wieloznacznością słów.

Jako przykład wyrazu spełniającego kryteria wieloznaczności można podać słowo zamek, w zależności od kontekstu mogące wskazywać na warowny budynek o funkcji militarnej, element odzieży służący do zapinania bluz i spodni czy przedmiot mający na celu zamknięcie i zabezpieczenie okien, drzwi lub innych miejsc bądź rzeczy. Również słowo noga może odnosić się do części ludzkiego ciała albo do elementu stołu, który podtrzymuje blat. Inny przykład wieloznaczności to wyraz mysz, stosowany zarówno do urządzenia do obłuskiwania komputera, jak i do niedużego gryzonia. O znaczeniu danego wyrazu w konkretnym momencie decyduje kontekst, w jakim ono występuje, dlatego jeśli w danej wypowiedzi mówimy o rycerzach i epoce średniowiecza, oczywistym jest, że słowo zamek będzie oznaczać budowlę warowną, a nie zamek od spodni.

Wieloznaczność nie musi zatem psuć komunikacji międzyludzkiej, jeżeli wyrazy używane są we właściwy sposób i w odpowiednich kontekstach. Czasami dzieje się jednak inaczej, czego dowód stanowi skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju zatytułowany „Krzyżówka”. Przedstawia on rozmowę dwóch niezbyt rozgarniętych mężczyzn, którzy wspólnymi siłami próbują rozwiązać krzyżówkę. Jak można się domyślać, w efekcie dochodzi do wielu zabawnych nieporozumień, w dużej mierze wynikających z wieloznaczności wyrazów w języku polskim, które w tym przypadku zakłócają komunikację między ludźmi. Mianowicie bohater skeczu próbuje rozwiązać jedno z haseł krzyżówki i w związku z tym pyta znajomego o gatunek kaczki, bo tak brzmi polecenie. Ten mu mówi odpowiada słowem „krzyżówka”, mając na myśli popularny gatunek kaczki-krzyżówki żyjącej w Polsce, podczas gdy jego kolega myśli, że chodzi mu o rozwiązywaną krzyżówkę. W konsekwencji obaj nie są w stanie się zrozumieć i dochodzi między nimi do zgrzytów, bo jeden pod słowem „krzyżówka” rozumie gatunek kaczki, a drugi – zbiór zagadek słowno-literackich, które rozwiązuje się w wolnej chwili.

Przykład skeczu „Krzyżówka” pokazuje, że wieloznaczność wyrazów może zaburzać prawidłową komunikację międzyludzką, jeżeli następuje niezrozumienie kontekstu. Wieloznaczność wyrazów może psuć komunikację i wzajemne zrozumienie rozmówców również wówczas, gdy zdanie jest niesprecyzowane i ułożone tak, iż można je odczytać na wiele sposobów. Jako przykład można podać zdanie Kontrola szefa była bardzo dokładna, w którym nie wiadomo, czy to szef kontrolował, czy może on być kontrolowany. Tak samo rzecz się ma w zdaniu Kryzys wywołał upadek gospodarki, w którym nie jest oczywiste, co stanowi przyczynę, a co skutek – czy kryzys wywołał upadek, czy upadek wywołał kryzys. Aby uniknąć tego typu nieporozumień wynikających z wieloznaczności wyrazów, należy mówić w sposób konkretny, aby informacja zawarta w wypowiedzi była zrozumiała, zgodna z intencjami nadawcy i dała się łatwo odczytać przez odbiorcę.

O tym, jak ważną rolę w prawidłowej interpretacji wieloznacznego wyrazu odgrywa kontekst, świadczy natomiast skecz kabaretu Paranienormalni zatytułowany „Młotek i gwóźdź”. Przedstawia on abstrakcyjną rozmowę młotka i gwoździa, którzy prowadzą swobodny dialog na tematy związane z codziennym życiem człowieka – wspominają o znajomych, imprezach, swoich planach, flircie oraz innych rzeczach dobrze znanych nam wszystkim z codzienności. Mamy tu zatem do czynienia z zabiegiem antropomorfizacji, w efekcie którego nie wiadomo, czy kwestie wypowiadane przez Młotek i Gwóźdź przynależną do świata ludzkiego, czy martwej rzeczywistości narzędzi budowlanych. Kabaret Paranienormalni wykorzystuje w swoim skeczu dwoistość wyrazów w taki sposób, że w danym przypadku jednocześnie dopuszcza dwa znaczenia – dosłowne i metaforyczne. Bo jeśli Młotek mówi, że się nawalił i boli go łeb, można to rozumieć zarówno symbolicznie, jako metaforę stanu upojenia alkoholowego, na co wskazywałaby ludzka postura bohatera, jak i dosłownie, jako wbijanie młotkiem czegoś – np. gwoździa do ściany.

Antropomorfizacja bohaterów i kontekst ich wypowiedzi sprawia, że wieloznaczność staje się sposobem na prowadzenie zabawnej gry językowej. Widz nie wie bowiem, które znaczenie wyrazów powinno być prawidłowe, przeżywa rozterki i zastanawia się, czy traktować bohaterów jako ludzi, czy narzędzia. Kabaret Paranienormalni sięga po potoczne znaczenie słów i zwrotów, których dosłowne znaczenie w przypadku jest również uprawnione, mając na uwadze kontekst sytuacyjny związany z rozmową Młotka i Gwoździa. Dowodzi tego zdanie dotyczące przyjaciółki obu bohaterów – Wiertarki – o której jeden z nich wspomina, że kiedy leżała na słońcu, dostała udaru. Udar ma tu dwojakie znaczenie: z jednej strony oznacza udar mózgu spowodowany wpływem zbyt długiego przybywania na słońcu, a z drugiej udar mechaniczny, czyli zamontowany w wiertarce mechanizm wytwarzania rytmicznych uderzeń. Zabawnie brzmi także wypowiedź Młotka, kiedy wspomina, że Beton jest smutny, bo go wywali, co może dotyczyć zarówno zwolnienia z pracy, jak i wylania betonu na ziemię. Z kolei o związku pomiędzy parą Tapety i Ściany bohaterowie mówią, że się rozpadł, bo tapeta odeszła od ściany i przestało się między nimi kleć.

Wieloznaczność wyrazów służyła kabareciarzom w epoce komunizmu do przemycania w swoich wystąpieniach treści, których nie mogli wyartykułować wprost z uwagi na funkcjonowanie cenzury. Mając na uwadze fakt, że ingerowała ona we wszelkiego rodzaju teksty kultury, w tym również teksty kabaretowe, artyści chcący podjąć niewygodne dla reżimu kwestie musieli je ukryć w taki sposób, aby cenzorzy nie zorientowali się w ich zamiarach, a jednocześnie publiczność była w stanie je odczytać. Nie było to łatwym zadaniem i wymagało dużej kreatywności, w czym pomocna okazywała się wieloznaczność języka.

Najlepszym przykładem potwierdzającym tę tezę jest skecz Kabaretu Pod Egidą zatytułowany „Szachy personalne”. W metaforyczny sposób odnosi się on do rozgrywek wewnątrzpartyjnych w partii rządzącej oraz do całego systemu komunistycznego. Dwóch rozmówców siedzących przy stole szachowym mówi o przekupionych sędziach, obsadzaniu stanowisk państwowych wedle klucza partyjnego i towarzyskiego, a nie merytorycznego oraz eliminowaniu przeciwników politycznych i ogólnej patologii, jaka wiązała się z funkcjonowaniem peerelowskiej władzy. Satyra kabaretowa w tym przypadku polega na zaprezentowaniu komunistycznej rzeczywistości poprzez nomenklaturę szachową. Dzięki temu, mimo że bohaterowie w istocie rozmawiają o szachach, z ich dyskusji wyłania się zdegenerowany obraz komunistycznego świata i partii rządzącej.

Efekt ten osiągają za sprawą wykorzystania wieloznaczności wyrazów, bo choć w sensie dosłownym rozmawiają o partii szachów, to w rzeczywistości ich rozmowa dotyczy rozgrywek personalnych w obrębie rządzącej partii oraz jej walki z opozycją. Np. kiedy jeden z rozmówców stwierdza, że był trzymany w szachu przez 48 godzin, to widzowie wiedzą, że chodzi o dwudobowy areszt, a nie o grę w szachy. Wyrażenie „trzymać kogoś w szachu” w sensie przenośnym oznacza bowiem trzymanie kogoś w napięciu, jednak kontekst sytuacyjny skeczu sprawia, że uprawomocnione jest, aby rozpatrywać je też w sensie dosłownym.

Wszystkie zaprezentowane dziś przeze mnie przykłady potwierdzają postawioną na wstępie tezę, że wieloznaczność wyrazów ma duży wpływ na proces komunikacji. Z jednej strony może go zaburzać i powodować, że rozmówcy nie rozumieją przekazywanych sobie informacji, czego dowodzi skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju, a z drugiej może poszerzać pole interpretacyjne wypowiedzi o nowe, metaforyczne lub ukryte znaczenie, o czym świadczą przykłady skeczy Kabaretu Pod Egidą oraz kabaretu Paranienormalni.

Przy wieloznaczności wyrazów najważniejszą rolę odgrywa bowiem kontekst, z którego powinno wynikać, które znaczenie danego słowa jest w konkretnym przypadku odpowiednie. Ubocznym efektem niejednoznaczności wyrazów jest komizm, dlatego to zjawiska tak często wykorzystują kabarety. Wszak za jego pomocą mogą zabawiać się grami słownymi oraz układać żarty i dowcipy. Z całą pewnością można również stwierdzić, że wieloznaczność wyrazów pozwala na nazywanie nowych zjawisk, rzeczy i pojęć wyrazami już znanymi, w efekcie czego łatwo je zapamiętać, a zasób słownictwa nie musi się w tym celu zbytnio rozrastać.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1) Kabaret Moralnego Niepokoju, Krzyżówka, dostęp online: www.youtube.com/watch?v=wWveKv28vek, 25.03.2015,
2) Kabaret Pod Egidą, Szachy personalne, dostęp online: http://www.youtube.com/watch?v=Y2lX5J-8L9o, 25.03.2015,
3) Paranienormalni, Gwóźdź i młotek, dostęp online: www.youtube.com/watch?v=bVveSVa8J9M, 25.03.2015.

II Literatura przedmiotu:
1) Błoński Mariusz, Po co językom wieloznaczność?, dostęp online: www.kopalniawiedzy.pl/jezyk-ewolucja-wyraz-wieloznaczny-kontekst,14979, 25.03.2015,
2) Boy-Żeleński Tadeusz, Tryumfy polskiego kabaretu, W: Słówka, Wstęp: Weiss Tomasz, BN I, 255, Wrocław, Zakłada Narodowy im. Ossolińskich, 1988, s. 282-283,
3) Fedorowicz Jacek, Kabareton czyli o polskiej satyrze współczesnej, Głos Polski, 1992, nr 35, s. 17, 25,
4) Milewska-Stawiany Małgorzata, Wieloznaczność w języku, Biuletyn Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, dostęp online: www.sprawynauki.waw.pl/?section=article&art_id=1849, 25.03.2015.

Ramowy plan wypowiedzi:

1. Teza: Wieloznaczność wyrazów ma duży wpływ na proces komunikacji.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Krzyżówka: wieloznaczność, która burzy proces komunikacji i sprawia, że rozmawiający ze sobą ludzie nie są w stanie się zrozumieć.
b) Młotek i Gwóźdź: wieloznaczność wyrazów wykorzystana w celu pokazania, że określone słowa i wyrażenia mogą mieć jednocześnie dosłowne i metaforyczne znaczenie.
c) Szachy personalne: wieloznaczność wyrazów, za pomocą której artyści przemycają do swoich tekstów treści niemożliwe do wyrażenia w sposób dosłowny.

3. Wnioski:
a) Wieloznaczność wyrazów może zaburzać proces komunikacji i powodować, że rozmówcy nie rozumieją przekazywanych sobie informacji, a także może poszerzać pole interpretacyjne wypowiedzi o nowe, metaforyczne lub ukryte znaczenia.
b) Przy wieloznaczności wyrazów najważniejszą rolę odgrywa kontekst, z którego powinno wynikać, które znaczenie danego słowa jest w konkretnym przypadku odpowiednie.
c) Wieloznaczność wyrazów pozwala na nazywanie nowych zjawisk, rzeczy i pojęć wyrazami już znanymi.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *