Motyw drzewa w literaturze i malarstwie

Drzewa to nieodłączny elementem naszego krajobrazu, który od tysięcy lat na różne sposoby służy ludzkości. Drzewa są źródłem materiału służącego do budowy najróżniejszych przedmiotów i konstrukcji, a także dostarczycielem życiodajnego tlenu. Powszechnie używa się je jednak nie tylko w przemyśle i biologii, ale również w literaturze i malarstwie. Stały się one jednym z motywów często wykorzystywanych przez pisarzy i malarzy oraz towarzyszami i świadkami życia bohaterów. O tym, że drzewa są ważnymi częściami dzieł literackich i malarskich oraz mają duży wpływ na ich kształt i na życie głównych postaci, mówi niniejsza praca.

Biblia – Drzewo Poznania Dobra i Zła

Motyw drzewa da się zaobserwować już w Biblii, tak jak chociażby w przypowieści o pierwszych ludziach – Adamie i Ewie. Poznajemy ich, gdy żyją w krainie Edenie, gdzie nie brakuje im niczego, mogą cieszyć się wiecznym spokojem i opływają we wszelkiego rodzaju dostatki, nie znając cierpienia. Jedyne, czego Bóg zabronił w swoim rajskim ogrodzie, to zrywanie owoców z Drzewa Poznania Dobra i Zła. Świadomy zakazu wąż w pewnym momencie zaczyna kusić Ewę, aby mimo wszystko skosztowała dorodnego owocu. Podsyca w kobiecie żądze, poddaje w wątpliwość słuszność boskich wyroków, budzi niechęć do Boga i prowokuje do złamania zakazu.

Węża można więc uznać za symbol zła; jest on ucieleśnieniem grzechu i ma za zadanie sprowadzić człowieka na swoją stronę. Działa podstępnie, jest przebiegły, zwodniczy, świadomie oddala ludzi od Boga i sprowadza ich na drogę nieprawości. Ostatecznie więc zło pod postacią węża pokonuje boskie dobro, które symbolizowane jest przez ufność wobec człowieka, serdeczność i szczodrość. Mimo obietnicy wiecznego życia w pozbawionym wad Raju, gdzie wszystko jest piękne i przyjazne, Ewa wybiera zło, ulegając pokusie węża, a następnie częstuje Adama jabłkiem pochodzącym z zakazanego drzewa.

Drzewo Poznania Dobra i Zła przyczynia się więc do nieposłuszeństwa ludzi wobec Boga i staje się pośrednią przyczyną ich grzechu. Nie potrafią mu się oprzeć, ponieważ jest ono czymś niedozwolonym, co stanowi sprawdzian człowieka. Drzewo stanowi grzeszną pokusę dla Adama i Ewy, a jednocześnie jest metaforą ludzkiego pożądania, podatności na zło, ciekowości i chęci decydowania o swoim życiu bez udziału Boga.

Na lipę

Jak można się domyślać na podstawie tytułu, fraszka „Na lipę” traktuje o drzewie z gatunku lipy, które w sposób bezpośredni za pomocą inwokacji zwraca się do odwiedzającego ją gościa i proponuje chwilę odpoczynku pod swoimi konarami. W przypadku utworu Jana Kochanowskiego mamy zatem do czynienia z antropomorfizacją – środkiem stylistycznym polegającym na wyposażeniu rośliny we właściwości ludzkie. Drzewo zachowuje się wobec tego, jak człowiek i nawiązuje kontakt z innymi ludźmi, oferując im miejsce do spoczynku i relaksu.

Pod koroną lipy można bowiem schować się przed promieniami słońca, ochłodzić dzięki polnemu wiatrowi, posłuchać kojącego śpiewu ptaków, obserwować uwijające się w pracy pszczoły, a nawet ułożyć do snu. Lipa z utworu Kochanowskiego to symbol odprężenia, ucieczka od problemów i trudności życiowych oraz szansa na zaznanie chwili spokoju. Jest to drzewo wyjątkowe, z którym autor był mocno zżyty i które przez długi czas mu towarzyszyło. Można wręcz stwierdzić, że „Na lipę” to swego rodzaju hołd poetycki oddany tytułowemu drzewu, przedstawionemu w sposób niemal idylliczny, prawie jako uczestnik, a na pewno świadek życia rodziny Kochanowskich.

Gloria Victis

W „Glorii Victis” drzewa odgrywają rolę narratorów opowiadających o jednym z najważniejszych wydarzeń historycznych w dziejach Polski – powstaniu styczniowym. Najpierw zagaduje je wiatr, pytając, co widziały w trakcie swojego istnienia, a one wspominają o krwawych i jednocześnie chwalebnych wydarzeniach związanych z walką narodowowyzwoleńczą Polaków przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Widać zatem, że tak jak w „Na lipę”, tak i w „Glorii Victis” drzewa zostały obdarzone ludzkimi cechami, w efekcie czego potrafią mówić, wspominać, a nawet odczuwać emocje.

Drzewa przypominają o tym, co działo w trakcie powstania styczniowego, mitologizują jego bohaterów, przybliżają ich historię i ukazują ich sylwetki w sposób heroiczny oraz nadzwyczaj podniosły. Są to świadkowie historycznych wydarzeń, którzy niosą w sobie pamięć o ich wielkich czynach i nie pozwalają, aby ona zginęła. Potrafią docenić poświęcenie Polaków walczących o wolność oraz wzruszyć i zasmucić się ich tragiczną historią. Główną rolę, jaką pełnią w utworze, to funkcja narratora mająca na celu opowiedzenie podniosłych dziejów powstańców styczniowych. Drzewa są więc jednym z elementów uwznioślających to wydarzenie oraz jego uczestników, którzy poświęcili życie dla dobra ojczyzny.

Ludzie bezdomni

Motyw drzewa pojawia się w „Ludziach bezdomnych”, a dokładnie w rozdziale „Rozdarta sosna”. Tytułowa sosna wyrasta na skraju kopalnianego zwaliska, przy czym pewna jej część opada poza krawędź zbocza, a druga wznosi się ponad nie. Sosna jest świadkiem życia Tomasza Judyma i miejscem, gdzie przeżywa on swoje wewnętrzne rozterki. Siedząc pod nią, młody doktor dywaguje nad swoim życiem, rozważa różne jego warianty i analizuje swoje decyzje oraz wybory egzystencjalne. W towarzystwie sosny Tomasz zastanawia się nad związkiem z Joanną, swoją misją wobec społeczeństwa i długu, jaki ma do spłacenia wobec niego. Nie jest pewny, czy poświęcić się rodzinie i żyć w spokoju w domu wraz z ukochaną żoną i dziećmi, czy wszystkie swoje siły zaangażować w pracę na rzecz najbiedniejszych.

Podobnie jak drzewo, tak i Tomasz jest więc rozdarty. Sosna stanowi zatem metaforę jego rozterek i dylematów wewnętrznych, a jednocześnie symbolizuje dwie wykluczające się alternatywy: życie dla najbiedniejszych oraz założenie rodziny. Można więc uznać ją również za alegorię stanu psychicznego, w jakim znajduje się doktor Judym, niemający pewności, czy ofiarować siebie Asi, czy najbardziej potrzebującym tego ludziom. Warto zauważyć, że w przeciwieństwie do „Glorii Victis” i fraszki „Na lipę” w „Ludziach bezdomnych” drzewo nie ulega antropomorfizacji.

Wysokie drzewa

O drzewach opowiada również Leopold Staff w swoim wierszu „Wysokie drzewa”. Podmiot liryczny wyraża swój zachwyt nad otaczającą go przyrodą, której częścią są tytułowe wysokie drzewa. Upaja się widokiem zachodzącego za koronami drzew słońca. Ten widok daje mu poczucie błogości i spokoju. Sierpniowy, ciepły wieczór wyzwala w podmiocie lirycznym kojące uczucia. Dzięki drzewom i otaczającej go roślinności odnajduje piękno tego świata. Pobudzająca zmysły przyroda pełna jest różnego rodzaju barw, które szybko się zmieniają pod wpływem zachodzącego słońca.

Do lirycznego opisu drzew i ich otoczenia autor używa wielu środków stylistycznych. Poczucie plastyczności i piękna uzyskuje dzięki licznym epitetom, metaforom, a także wspomnianej dziś już nie raz personifikacji. Czytając wiersz Staffa, ma się nieodparte poczucie, że podmiot liryczny dzięki drzewom osiąga zadowolenie z życia. Ich widok pozwala mu ukoić zmysły i osiągnąć wewnętrzny spokój. Z zachwytem mówi, że nie ma nic bardziej cudownego niż tytułowe wysokie drzewa. Tak więc autor prezentuje motyw drzewa, przedstawiając je jako czynnik kojąco wpływający na samopoczucie i zmysły człowieka.

Władca Pierścieni

W powieści Tolkiena występują żyjące drzewa nazwane entami. Po raz kolejny drzewa ulegają więc antropomorfizacji, bo tak jak ludzie potrafią chodzić, myśleć, odczuwać i mówić. Są to wysokie, krzaczaste rośliny o kształcie drzew, obdarzone twarzą, rękami i nogami przybierającymi oczywiście formę gałęzi. Entów cechuje ociężały i powolny styl życia, mała ruchliwość oraz podział na dwie płcie, gdyż wśród nich można wyróżnić zarówno osobniki męskie, jak i żeńskie. Nieszczęście sprawiło jednak, że osobniki męskie i żeńskie oddzielono od siebie, w efekcie czego istnienie rasy stało się zagrożone.

Ożywione drzewa z „Władcy Pierścieni” to z całą pewnością bohaterowie stateczni, samotni, zamyśleni i nierzucający się w oczy. Jednego z entów przez przypadek na swojej drodze spotykają zagubieni w lesie Meriadok i Peregrin. Mimo że początkowo obecność wielkiego, poruszającego się drzewa wzbudza w nich strach, to udaje się im nawiązać z nim nić porozumienia. Okazuje się bowiem, że Drzewiec – bo tak ma na imię ów ent – to istota dobra i sprzyjająca siłom walczącym z Sauronem i Sarumanem, przed którymi próbuje bronić las i wszystkich swoich braci.

Z tego względu zawiązuje sojusz z hobbitami i wspólnie łączą wysiłki w działaniach przeciwko złu. Ostatecznie w dużej mierze dzięki entom bitwa pod Isengardem, a następnie uwięzienie Sarumana okazują się możliwe. We „Władcy Pierścieni” po raz pierwszy mamy zatem do czynienia nie tylko z drzewami mówiącymi i myślącymi, ale nawet poruszającymi się i uczestniczącymi w walce. Są to pozytywni bohaterowie, którzy z jednej strony wzbudzają szacunek i sympatię, a z drugiej współczucie z uwagi na swój samotny i pozbawiony osobniczek żeńskich los.

Upadek Adama

Obraz „Upadek Adama” Hugo van de Goesa przedstawia biblijny Raj, a dokładniej pierwszych ludzi na Ziemi zgodnie z wiarą chrześcijańską, czyli Adama i Ewę. Oboje są nadzy i znajdują się pod drzewem Wiadomości Dobra i Zła, z którego Ewa zrywa jabłko. Pod drzewem można natomiast zauważyć postać jaszczura o twarzy człowieka symbolizującego diabła. Z kolei drzewo stanowi symbol pokusy i grzechu, a jego zadanie polega na tym, aby sprawdzić odporność człowieka na zło.

Mając na uwadze, że mimo kategorycznego zakazu ze strony i ostrzeżenia wymagania z Raju Boga Adam i Ewa zjedli jabłko, można wywnioskować, że drzewo, z którego ono pochodzi, ma uosabiać słabość człowieka oraz jego podatność na grzech. To w dużej mierze za jego sprawą na ludzi spadło brzemię pierworodnego i zostali oni wygonieniu z Raju, w efekcie czego na ziemi mamy do czynienia z cierpieniem, głodem i chorobami. Wszystko to w sugestywny sposób pokazuje Hugo van de Goes na swoim obrazie.

Opactwo w dąbrowie

Mimo że stworzone przez Caspara Friedricha dzieło „Opactwo w dąbrowie” ukazuje w gruncie rzeczy normalny, codzienny krajobraz, to jest on nadzwyczaj groźny, tajemniczy i nieodgadniony. Na pierwszym planie widać otoczone aurą nocy ruiny opactwa cystersów, wokół których wyrastają surowe dęby ogołocone z liści. Pod nimi znajduje się cmentarz i budowla, zapewne kaplica, do której zmierza orszak pogrzebowy, jednak ludzie są przedstawieni z tak dalekiej odległości, że ledwo ich widać.

Na tej podstawie można stwierdzić, że głównym elementem obrazu jest przytłaczający pejzaż, który góruje nad człowiekiem i stanowi symbol jego miałkości w stosunku do ogromu natury. Za sprawą budzących grozę i niepokojących drzew romantyczny krajobraz zaprezentowany przez Caspara Friedricha wzbudza nastrój przerażenia i przytłoczenia. Rozłożyste, surowe i ogołocone konary są nad wyraz srogie, dlatego można stwierdzić, że ich funkcja to stworzenie odpowiedniego nastroju mroku i tajemniczości.

Podsumowanie

Drzewo to popularny i uniwersalny topos przewijający się przez wszystkie epoki literackie. Sposób jego ujęcia i funkcje są różne: w Biblii stanowi sprawdzian dla ludzkiej ciekawości, w „Na lipę” jest źródłem wytchnienia i relaksu, w „Glorii Victis” drzewa odgrywają rolę narratora, w „Ludziach bezdomnych” symbolizują rozterki wewnętrzne bohatera, we „Władcy Pierścieni” są pełnoprawnymi bohaterami biorącymi udział w fabule, a na obrazie „Opactwo w dąbrowie” budują odpowiedni nastrój. Drzewo może być zarówno metaforą szczęścia, zwycięstwa i radości, tak jak w „Na lipę” i we „Władcy Pierścieni”, jak i przyczyną oraz symbolem smutku i porażki, co udowadniają przykłady Biblii i „Ludzi bezdomnych”. W kontekście wniosków warto zauważyć, że drzewa często ulegają antropomorfizacji i zostają wyposażone w cechy ludzkie, czego potwierdzeniem są dzieła „Na lipę”, „Gloria Victis” oraz „Władca Pierścieni”.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:

  1. David Friedrich Caspar, Opactwo w dąbrowie, 1809-1810.
  2. Hugo Van de Goes, Upadek Adama, dostęp online, [03.04.2012], http://static.polityka.pl/_resource/res/path/7a/bd/7abd40f5-e376-4651-96c8-d8c01d4142a3_260x
  3. Księga Rodzaju [w:] Biblia Tysiąclecia. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Poznań, Pallotinum, , Poznań 2002, s. 24-26.
  4. Jan Kochanowski, Na lipę [w:] Jan Kochanowski, Fraszki, Ossolineum, Wrocław 2004, s. 9-10,
  5. Eliza Orzeszkowa, Gloria Victis, Czytelnik, Warszawa 1948.
  6. John Ronald Reuel Tolkien, Władca Pierścieni, Puls, Warszawa, 1990.
  7. Staff Leopold, Wysokie drzewa, W: Wiersze zebrane, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1955,
  8. Stefan Żeromski, Ludzie bezdomni, Ossolineum, Wrocław 1987.

II Literatura przedmiotu:

  1. Zbigniew Bąk, Uwagi o fraszce Jana Kochanowskiego „Na lipę”[w:] Polonistyka1967 nr 3, s. 42-47.
  2. Drzewo [w:] Władysław Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury, Rytm, Warszawa 2003, s. 248.
  3. Christoph Kuhn, Caspar David Friedrich: pejzaż z rozsypującym się murem [w:] Tygiel Kultury 1996 nr 6/7, s. 34.

Ramowy plan wypowiedzi:

1. Teza: Drzewa mają duże znaczenie w życiu bohaterów literackich oraz silnie wpływają na fabułę danego dzieła.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Biblia: Drzewo Poznania Dobra i Zła, które stanowi pokusę dla ludzi, staje się przyczyną ich grzechu i symbolem upadku.
b) Na lipę: drzewo jako źródło wytchnienia, relaksu i spokoju.
c) Gloria Victis: drzewa pełniące rolę narratora opowiadającego o krwawych i chwalebnych wydarzeniach z historii powstania styczniowego.
d) Ludzie bezdomni: rozdarta sosna symbolizująca rozdarcie wewnętrzne Tomasza Judyma, która stanowi metaforę stanu psychicznego, w jakim się znajduje.
e) Wysokie drzewa: zachwyt nad tytułowymi wysokimi drzewami; drzewa stanowiące piękny widok, który skutecznie uspokaja i koi zmysły.
f) Władca Pierścieni: Entowie jako ożywione drzewa, które są przyjaciółmi głównych bohaterów i pomagają im w pokonaniu Sarumana.
g) Upadek Adama: drzewo symbolizujące grzech i podatność człowieka na zło.
h) Opactwo w dąbrowie: drzewa jako element budujący tajemniczy nastroju grozy i mroku.

3. Wnioski:
a) Drzewa są przedstawiane na różne sposoby i pełnią rozmaite funkcje w dziełach literackich.
b) Drzewa stały się popularnym i uniwersalnym motywem, który wykorzystywany jest w literaturze na przełomie wieków.
c) Drzewa często są obdarzone cechami ludzkimi i ulegają antropomorfizacji.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *