Tren jako gatunek literacki. Omów jego cechy i ewolucję

Tren to utwór żałobny, którego treść ukazuje ból i żal po stracie kogoś lub – rzadziej – czegoś bliskiego dla autora najczęściej tożsamego z podmiotem lirycznym. Gatunek ten zalicza się do liryki funeralnej i lamentacyjnej, dlatego jego nastrój jest smutny i pełen cierpienia, gdyż najczęściej porusza tematykę śmierci i dramatycznej reakcji człowieka na nią.

Treny są obecne w literaturze już od starożytności i cieszą się dużą popularnością również dzisiaj. W trakcie swojej długiej historii gatunek ten przeszedł pewne zmiany, które zamierzam opisać w niniejszej pracy maturalnej. W jego trakcie na wybranych przykładach omówię tren jako gatunek literacki i przeanalizuję jego ewolucję.

Lamentacje Jonasza

Tren narodził się w starożytności, jednak dokładna geneza jego powstania jest dość problemowa. Niektórzy badacze skłaniają się bowiem ku stwierdzeniu, że twórcą gatunku jest Symonides z Keos, jednak inni poddają tę tezę w wątpliwość, argumentując, że Symonides komponował epigramaty, hymny, dytyramby, epitafia i inne liryki pisane na cześć zmarłych, które dopiero po jakimś czasie przeobraziły się w pełnoprawne treny. Ów czas nadszedł wraz ze Starym Testament biblijnym i umieszczonymi niej Lamentacjami Jeremiasza. W ich skład wchodzi pięć ksiąg o treści odnoszącej się do prawdziwego wydarzenia, jakim było podbicie Judei przez Babilończyków.

Rozpoczynają się one od żalu i smutku wyrażanego przez podmiot liryczny z powodu tragedii, jaka spotkała Izraelitów. W tym celu wykorzystana zostaje metafora Judei jako płaczącej wdowy skarżącej się Bogu na swój los. W drugiej księdze osoba mówiąca wskazuje, że Stwórca doprowadził do podbicia Judei z uwagi na grzechy jej mieszkańców. Uznaje postępowanie Boga za słuszne i tłumaczy je, obarczając winą występnych ludzi. Trzecia księga gani Izraelczyków za nieprawość i namawia ich do nawrócenia oraz zaufaniu Bogu, a czwarta wyraża zwątpienie, czy owe nawrócenie może być realne.

Izraelczycy nie są bowiem skorzy do zmiany postępowania, w związku z czym muszą cierpieć tak bardzo, aż zrozumieją swoje błędy. W ostatniej, piątej księdze następuje pogodzenie się z Bogiem i pojawia się pokorna prośba Izraelczyków, aby Stwórca wybaczał ich grzechy oraz pojednał się z nimi. Lamenty Jeremiasza w liryczny i pełen emocji sposób ukazują żal po podbiciu Judei, lecz nie świadczą o sprzeciwie wobec woli Boskiej. Co więcej, wyrażają wobec Niej szacunek i zrozumienie, niemniej nie zmienia to faktu, że utwór ma charakter żałobny, smutny i ilustruje cierpienie po utracie czegoś bliskiego. Obok rozpaczy nad zrujnowanym państwem w Lamentach Jeremiasza pojawiają się dyskusje filozoficzno-religijne, wskazujące na skruchę i nakazujące zmianę postawy Izraelczyków.

Kompozycja dzieła odpowiada klasycznym założeniom dzielącym tren na następujące części: opisanie bólu spowodowanego śmiercią ważnej dla autora osoby, miejsca, wartości lub przedmiotu; przedstawienie zasług zmarłego; żal po stracie; pocieszenie; pogodzenie się ze stratą i moralne pouczenie nakazujące odrzucenie przesadnych emocji; odnalezienie równowagi życiowej. Warto również zwrócić uwagę na wysoki i podniosły język Lamentacji Jeremiasza, który jest charakterystyczny dla klasycznych trenów opiewających zasługi wielkich osób, miejsc i wydarzeń oraz wyrażających żal po ich stracie.

Treny Kochanowskiego

Tren jako gatunek przeszedł prawdziwą rewolucję w momencie wydania przez Jana Kochanowskiego cyklu dziewiętnastu lirycznych utworów opłakujących śmierć córki i przedstawiających rozgoryczone wnętrze autora. Wszak do czasu Jana z Czarnolasu treny były zarezerwowane wyłącznie dla najbardziej zasłużonych w skali państwa i świata osób oraz wydarzeń, a kimś takim bynajmniej nie była zmarła w wieku dwóch lat Urszula Kochanowska, przy całym szacunku dla niej. Wcześniej nikt nie zdecydował się na tak odważny krok, aby złamać obowiązującą od wieków zasadę i poświęcić tren komuś bliżej nieznanemu opinii publicznej i niemającemu zasług dla szerszej społeczności.

Treny Kochanowskiego powstały więc na bazie prywatnych przeżyć, które wówczas nie były czymś niezwykłym. W okresie renesansu śmiertelność wśród dzieci znajdowała się bowiem na tak wysokim poziomie, że często traktowano ją jako coś powszechnego i nie rozpaczano nad stratą tak mocno jak chociażby obecnie. Ze względu na złamanie odwiecznej zasady Kochanowski był swego czasu powszechnie krytykowany, jednak jak pokazuje historia, jego decyzja okazała się dobra i stała się inspiracją dla wielu późniejszych twórców.

Ponadto w swoich Trenach odchodzi od starożytnego podziału, który wymieniłem przy Lamentacjach Jeremiasza. Co prawda wszystkie jego elementy pojawiają się u Kochanowskiego, ale nie w standardowej kolejności. Zamiast opisania cierpienia mamy więc na początku pochwałę zmarłego, a demonstracja żalu pojawia się dopiero w środkowych partiach cyklu. Poza tym zgodnie ze starożytną strukturą w Trenach występuje pocieszenie i moralne napomnienie. W utworze Kochanowskiego śmierć dziecka staje się także sposobem do podjęcia dywagacji filozoficznych i religijnych będących nieodłączną częścią cyklu, ukazującą wewnętrzny stan ducha rozgoryczonego ojca.

Widać więc, że tematyka dzieła oscyluje nie tylko wokół osoby zmarłej, ale również wokół życia prywatnego tego, kto rozpamiętuje stratę. Różny od klasycznych założeń okazuje się też styl Trenów, który miejscami jest niski i nie przypomina podniosłego języka z Lamentacji Jeremiasza, choć styl wysoki też w nich występuje.

Periody Potockiego

Jak wspomniałem, Treny Kochanowskiego stały się wzorem dla późniejszych twórców, z którego skorzystał barokowy pisarz – Wacław Potocki. Stworzył on cykl 18 liryków zatytułowanych „Periody”, poświęconych zmarłemu po obrażeniach w wojnie chocimskiej synowi – Stefanowi. Podobnie jak u Kochanowskiego, tak i tu mamy więc do czynienia ze złamaniem reguły nakazującej opłakiwanie osób znanych i zasłużonych. Taki zabieg po Trenach Kochanowskiego będzie z resztą w przyszłości czymś normalnym i powszechnie stosowanym, mimo że łamie klasyczną formułę gatunku.

Ponadto „Periody” są jeszcze bardziej osobistym wyznaniem, które odnosi się nie tylko do żalu po utraconym synu, ale również do kwestii religii i wiary. U Potockiego często pojawiają się motywy biblijne i dywagacje na temat ludzkiej moralności oraz celowości życia człowieka. Tak jak w Lamentach Jeremiasza i Trenach Kochanowskiego mamy zatem kontekst filozoficzny wyłaniający się z rozważania autora. Nie występuje tu jednak bunt wobec Boga, z którym podmiot liryczny nie musi się nawet godzić, bo nie podważa jego wyborów i w pełni mu ufa. Istotną zmianą w stosunku do trenów starożytnych i renesansowych występującą w „Periodach” jest odejście od klasycznej budowy utworu.

O ile u Kochanowskiego obowiązywał starożytny podział, ale w zmienionej kolejności, o tyle Potocki wyłamuje się z niego i rezygnuje z zamykającego cykl napomnienia moralnego. Wynika to z faktu, że nie zbuntował się przeciwko Bogu i zaakceptował śmierć syna, ale łez wynikających z jego utraty nic nie jest w stanie otrzeć. W „Periodach” mamy jednak powrót do wysokiego i podniosłego stylu, od którego nieco odszedł Kochanowskiego, ale wynika to zapewne z kontekstu epoki baroku, kiedy bogactwo wyrazu było czymś cenionym i powszechnym.

Anka Broniewskiego

Swoje wystąpienie chciałbym zakończyć na omówieniu cyklu „Anka” w wykonaniu Władysława Broniewskiego. Składa się on z siedemnastu trenów będących wyrazem bezsensu istnienia, całkowitej rezygnacji i ogromnego żalu w związku ze śmiercią ukochanej córki. Cykl Broniewskiego w dużym stopniu przypomina Treny Kochanowskiego i stanowi jego nowoczesne rozwinięcie, świadczące o ciągłej ewolucji gatunku. Bo choć oba te zbiory żałobnych liryków ukazują wielkie cierpienie ojca po stracie dziecka, to występuje pomiędzy nimi, jak i pomiędzy wcześniej omówionymi dziełami, kilka ważnych różnic.

Pierwsza z nich polega na tym, że w „Ance” Broniewskiego nie pojawia się postać Boga, który był przecież bardzo znaczącym motywem nie tylko u Kochanowskiego, ale również w Lamentach Jeremiasza i „Periodach” Potockiego. W „Ance” brak również rozważań filozoficzno-religijnych, gdyż cała treść wypełniona jest obrazem zrozpaczonego ojca i żalem po stracie córki. Ponadto u Broniewskiego nie pojawia się moment pocieszenia i pewnej nadziei, który był widoczny we wcześniejszych trenach. W zamykającym cykl utworze „Bratek” niepogodzony ze stratą i niewidzący sensu życia ojciec stwierdza bowiem, że chce umrzeć, a jedyne, co go utrzymuje przy życiu, to możliwość pisania i myślenia o tytułowej Ance.

Na tej podstawie można stwierdzić, że zakłócona zostaje klasyczna budowa utworu, nakazująca, aby tren kończył się wyrazem ulgi i zauważeniem przysłowiowego światełku w tuneliku. Treny Broniewskiego w porównaniu z Lamentami Jeremiasza, Trenami Kochanowskiego i „Periodami” Potockiego są najbardziej przyziemne i najbardziej osobiste, wręcz intymne, dlatego nie sposób zrozumieć ich treści bez znajomości biografii autora. W ślad za tym idzie niski styl, brak patosu i ogromne natężenie bardzo gorzkich, smutnych i pesymistycznych stwierdzeń.

Podsumowanie

Jak widać na podstawie zaprezentowanych dziś przeze mnie przykładów, od czasów starożytności do współczesności tren jako gatunek przechodził duże zmiany. Początkowo były to patetyczne i podniosłe liryki żałobne o ściśle określonej strukturze opiewające wielkie postaci życia publicznego lub historyczne wydarzenia, w których pojawiały się dywagacje filozoficzno-religijne. Z czasem odchodzono jednak od tego schematu, zaburzając strukturę utworu, eliminując moment pocieszenia po śmierci, opłakując osobiste, ale nie tylko publiczne straty, abstrahując od kwestii Boga, skupiając się na własnych przeżyciach i rezygnując z wysokiego stylu.

Pod wpływem ewolucji treny stały się osobistymi wyznaniami będącymi obrazem prywatnych przeżyć i emocji autora, przeobrażając się z doniosłych dzieł o patetycznej tematyce odnoszących się do epokowych postaci i zdarzeń. W każdym razie od początku istnienia trenów nie zmieniło się jedno: zawsze wyrażają wielki smutek, żal i rozgoryczenie po stracie kogoś lub czegoś ważnego. W kontekście wniosków warto również zauważyć, że wszystkie treny poza Lamentami Jeremiasza powstały pod wpływem śmierci dziecka autora.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Lamentacje Jeremiasza, Biblia Tysiąclecia. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, dostęp online: http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=694, 30.12.2013,
2. Broniewski Władysław, Anka, Warszawa, PIW, 1959,
3. Kochanowski Jan, Treny, Wrocław, Ossolineum, 2009, ISBN 9788304043930,
4. Potocki Wacław, Periody, dostęp online: http://literat.ug.edu.pl/~literat/potocki/index.htm, 30.12.2014.

II Literatura przedmiotu:
1. Borowski Andrzej, O trwodze, rozpaczy i nadziei w Trenach Jana Kochanowskiego, W: Jan Kochanowski: interpretacje, red. Błoński Jan, Kraków, Wydawnictwo Literackie, 1989, s. 166-176, ISBN 8308018122,
2. Farent Tadeusz, Fraszki, pieśni, treny Jana Kochanowskiego, Lublin, Biblios, 2010, s. 35-45, ISBN 9788386581665,
3. Szczepaniak Czesław Mirosław, Tren – przegląd polskich wierszy o śmierci od Jana Kochanowskiego do Jarosława Iwaszkiewicza, Słowo. Dziennik katolicki, Warszawa, 1993, nr 198, s. 6,
4. Tren, poezja żałobna w literaturze staropolskiej, W: Słownik literatury staropolskiej: Średniowiecze, Renesans, Barok, red. Michałowska Teresa, Wrocław, Ossolineum, 2002, ISBN 8304046210, s. 990-994.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Tren jako gatunek literacki przechodził pewne zmiany na przełomie wieków, jednak zawsze ukazywał żal i ból po stracie kogoś bliskiego i ważnego dla autora.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Lamenty Jeremiasza: podniosły utwór ukazujący żal po podbiciu Judei, który posiada klasyczną budowę i porusza również filozoficzne tematy.
b) Treny Kochanowskiego: treny poświęcone osobie nieznanej publicznie, o zakłóconej klasycznej strukturze, które odnoszą się do życia prywatnego autora, podejmują kwestie filozoficzno-religijne i łączą styl wysoki z niskim.
c) Periody Potockiego: treny opłakujące nieznaną publicznie osobę, które podejmują tematykę religijno-filozoficzną, odwołują się do prywatnego życia autora i odchodzą od klasycznej struktury gatunku.
d) Anka Broniewskiego: najbardziej prywatny cykl trenów, który nie podejmuje dywagacji filozoficzno-religijnych, nie porusza kwestii Boga, napisany jest niskim stylem i rezygnuje z klasycznej budowy utworu.

3. Wnioski:
a) Początkowo treny były patetycznymi i podniosłymi lirykami żałobnymi o ściśle określonej strukturze, opiewającymi wielkie postaci życia publicznego lub historyczne wydarzenia, w których pojawiały się dywagacje filozoficzno-religijne.
b) Ewolucja gatunku polega na zaburzeniu lub rezygnacji z klasycznej struktury utworu, eliminacji momentu pocieszenia po śmierci, opłakiwania osobistych i nie tylko publicznych strat, abstrahowaniu od kwestii Boga i filozofii, skupieniu się na własnych przeżyciach i rezygnacji z wysokiego stylu.
c) Wszystkie treny poza Lamentami Jeremiasza powstały pod wpływem śmierci dziecka autora.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *