Język prezenterów programów rozrywkowych – analiza porównawcza na przykładzie Jakuba Wojewódzkiego i Tadeusza Sznuka

Każdy program rozrywkowy rządzi się swoimi prawami, a jego formuła wynika przede wszystkim z grupy docelowej, do której jest kierowany. Nic więc dziwnego, że młodzieżowe talk-show wygląda zupełnie inaczej niż poważny teleturniej naukowy, gdzie pytają pytania o wiedzę uczestników. W ślad za konwencją idzie język używany przez prezenterów, który również zależy od formuły prowadzonych przez nich programów. Bardzo dobrze widać to na przykładach dwóch skrajnie odmiennych dziennikarzy: Jakuba Wojewódzkiego oraz Tadeusza Sznuka.

Jakub Wojewódzki

Analizę rozpocznie omówienie postaci Jakuba Wojewódzkiego oraz używanego przez niego języka. Pracujący obecnie dla TVN dziennikarz rozpoczął swoją karierę medialną od programów muzycznych. Zresztą z muzyką jest związana większość jego życia. Mimo że na szklanym ekranie pojawia się z przerwami od połowy lat 90., to dopiero program „Idol” zapewnił mu powszechną rozpoznawalność i popularność. Na jej fali udało mu się stworzyć własny autorski talk-show, w którym jako gospodarz zaprasza znanych gości ze świata mediów, sztuki, muzyki, filmu, sportu, a nawet nauki i polityki.

Właśnie emitowany w TVN program zatytułowany „Kuba Wojewódzki” jest najlepszym źródłem ukazującym sposób wypowiedzi Jakuba Wojewódzkiego. Tym, co najbardziej rzuca się w oczy, jest bez wątpienia ogromna swoboda prowadzącego. Ze swoimi gośćmi od razu przechodzi na „ty”, starając się zmniejszyć dystans komunikacyjny pomiędzy nimi a własną osobą. Zwraca się do nich w sposób bezpośredni i nie przebierając w słowach, czego przykładem jest pytanie skierowane do Johna Portera: Co myślisz o Euro 2012? Bo wiesz, ja dożyję. Ty nie!

Jakub Wojewódzki nie boi się ostrych i bezpardonowych wypowiedzi, dlatego jego język często jest mocno kontrowersyjny. Jako przykład można podać pytanie zadane Andrzejowi Grabowskiemu Jak to jest grać debila? czy zwrot do Moniki Gawlińskiej o treści Cycki ci nie rosną… Ale patologia!. Stąd wyłania się kolejna cecha języka Jakuba Wojewódzkiego, a mianowicie wulgarność i wartościowanie określonych zachowań oraz sytuacji. Dziennikarz TVN niejednokrotnie posługuje się niecenzuralnymi wyrazami, które przeplatają się z ekspresjonizmami typu dureń, pedał, lafirynda, gęba, świnia, morda czy ciota.

Wojewódzki nie boi się rzucać przysłowiowym mięchem, bo wie, że to on jest główną gwiazdą swojego programu i to on musi go zdominować, co często odbywa się kosztem jego gości. Jako że program dedykowany jest przede wszystkim ludziom młodym, język prowadzącego jest nieformalny. Nie ma tu miejsca na górnolotne wyrażenia i puryzm językowy, który ustępuje zwrotom z języka potocznego, ekspresjonizmom, anglicyzmom i słowom wywodzącym się z przeróżnych slangów. Właśnie niezwykle barwna ekspresyjność Jakuba Wojewódzkiego odróżnia go od innych prowadzących.

Stosuje on ekspresjonizmy wartościujące i pozwalające mu wyrazić własne opinie. Kiedy bowiem słyszy się, że nazywa kogoś ciotą, idiotą, debilem czy lafiryndą, można się domyślać, jakie ma zdanie na jego temat. Robi to z pełną świadomością, wiedząc, że obraźliwy język wzbudzi kontrowersje wśród widzów, dzięki czemu będzie dużo mówiło się o jego programie. Jakub Wojewódzki bardzo często sięga po slang młodzieżowy i posługuje się zwrotami typu facet, fajnie, super, impreza czy ciuchy. Tym samym nawiązuje bliski kontakt ze swoimi widzami, wśród których największą część stanowią właśnie ludzie młodzi.

Za pośrednictwem slangu Jakub Wojewódzki może łatwiej do nich dotrzeć i skomunikować się z nimi. Ekspresywność jego języka objawia się również poprzez wykrzyknienia typu O Jezu!, O Boże!, Jezus Maria! bądź Ja nie mogę!, które współgrają z emocjonalnymi okrzykami, wybuchami śmiechu i zawołaniami. Dynamizm i krzykliwość idą w parze z częstym mówieniem o sobie samym i przerywaniem gościom.

Wszystko to pozwala stwierdzić, że w przypadku Jakuba Wojewódzkiego mamy do czynienia z nad wyraz emocjonalnym, młodzieżowym, bardzo swobodnym, potocznym i świadomie używanym w ten sposób językiem, który ma na celu zwiększyć atrakcyjność i kontrowersyjność programu, a co za tym idzie – jego oglądalność. Za jego pośrednictwem prowadzący dociera do swoich widzów i kreuje własną osobę na dynamicznego, młodzieżowego, otwartego i ekstrawaganckiego dziennikarza.

Tadeusz Sznuk

Innym znanym polskim prezenterem prowadzącym program rozrywkowy jest Tadeusz Sznuk – gospodarz teleturnieju zatytułowanego „Jeden z dziesięciu”. Mimo że nie posiada wykształcenia dziennikarskiego – zresztą tak samo jak Jakub Wojewódzki, który nie ukończył studiów – tylko inżynierskie, to jego kariera zawodowa od początku wiąże się z mediami. Rozpoczęła się od krótkich i okazjonalnych występów w Polskim Radiu, zaś szerszą popularność zdobył przede wszystkim za sprawą audycji „Sygnały Dnia” oraz „Lato z radiem”. Jego chropowaty i niski głos jest rozpoznawalny dla większości Polaków, nawet jeśli nie wiedzą, kim w istocie jest Tadeusz Sznuk.

Programem, który zapewnił mu obecność w świadomości rodaków i możliwość dotarcia do nich każdego dnia od poniedziałku do piątku o stałej porze, stał się wspomniany teleturniej „Jeden z dziesięciu”, nadawany nieprzerwanie od połowy roku 1994 na antenie drugiego programu telewizji publicznej. Polega on na zadawaniu pytań uczestnikom, których zadaniem jest udzielenie prawidłowej odpowiedzi. Jako gospodarz swojego programu, Tadeusz Sznuk jest nad wyraz opanowany i spokojny, a jego język stonowany i powściągliwy. Nie ma tu miejsca na jakiekolwiek wyrażenia z języka potocznego, gdyż prowadzący stara się zachować klasę i wysoki poziom, adekwatny do konwencji programu.

„Jeden z dziesięciu” pretenduje bowiem do miana teleturnieju naukowo-edukacyjnego, co wymaga, aby jego gospodarz miał poczucie dobrego smaku i zachował wysoki poziom wypowiedzi. Z całą stanowczością trzeba przyznać, że Tadeuszowi Sznukowi udaje się ta sztuka. Stosuje on język formalny, który jest pozbawiony kolokwializmów i bazuje przede wszystkim na zadawaniu pytań. Pod tym względem znacznie odróżnia się od kipiącego od emocji Jakuba Wojewódzkiego często przerywającego wypowiedzi swoich gości. Prowadzący „Jeden z dziesięciu” mówi spokojnie, wykazuje się najwyższą kulturą językową i w stosunku do uczestników jest przyjacielski oraz serdeczny.

Bynajmniej nie można tego powiedzieć o Jakubie Wojewódzkim, który wielokrotnie sięga po wyrażenia z języka potocznego, a nawet ze slangu młodzieżowego. Główna funkcja Tadeusza Sznuka w jego programie to zadawanie pytań oraz nadawanie i kształtowanie formy teleturnieju. Tadeusz Sznuk zwraca się do uczestników w sposób formalny, stosując zwroty Szanowni państwo, Serdecznie witamy czy Pani Alino, proszę o odpowiedź na pytanie o treści (…). Unika zatem metod Jakub Wojewódzki i nie mówi do gości na „ty”. W przeciwieństwie do dziennikarza TVN dążącego do tego, aby samego siebie wykreować na główną gwiazdę programu, Tadeusz Sznuk nie wychodzi ze swojej roli prowadzącego.

Nie usłyszymy od niego niczego kontrowersyjnego ani żadnych wzmianek o jego własnej osobie. Gospodarz „Jeden z dziesięciu” skupia się wyłącznie na tym, aby odpytać uczestników, dlatego nigdy im nie przerywa i zawsze pozwala dokończyć to, co mają do powiedzenia. Zupełnie inaczej postępuje Jakub Wojewódzki, który wielokrotnie wchodzi w słowo zapraszanym do siebie gwiazdom. W odróżnieniu od niego Tadeuszowi Sznukowi całkowicie brakuje ekspresji i emocjonalności. On usuwa się w cień i tylko zadaje pytania, zaś dziennikarz TVN skupia się na tym, aby oceniać innych ludzi oraz ich zachowania i wypowiedzieć własne opinie na drażniące go tematy.

Tadeusz Sznuk nigdy nie naciska na gości, nie jest krzykliwy i nie wymusza, aby powiedzieli coś kontrowersyjnego, tak jak to robi Jakub Wojewódzki. Co więcej, Sznuk nierzadko sięga po wyrażenia z łaciny, popisując się swoją erudycją, zaś Wojewódzki posługuje się oklepanymi anglicyzmami będącymi obecnie nieodłączną częścią młodzieżowego języka, lecz nie znaczy to bynajmniej, że potrafi porozumiewać się po angielsku, bo jak sam przyznał – nie umie nawet złożyć poprawnego zdania w języku Szekspira.

Podsumowanie

Język stosowany przez Jakuba Wojewódzkiego i Tadeusza Sznuka jest całkowicie różny. W przypadku tego pierwszego dziennikarza mamy do czynienia z niezwykle swobodnym, emocjonalnym, potocznym i ekspresyjnym językiem, zaś Tadeusz Sznuk wykazuje się najwyższą językową kulturą i ogładą, wypowiada się w sposób formalny i oficjalny, unika emocji, jest stonowany i opanowany. Z całą pewnością można więc stwierdzić, że język prowadzących ukazuje ich temperament. Wymienione przed chwilą przeze mnie różnice językowe wynikają z konwencji obu programów, ich formuły oraz przekroju społecznego odbiorców, do których jest kierowany. Show Jakuba Wojewódzkiego skierowany jest bowiem przede wszystkim do ludzi młodych szukających rozrywki, a „Jeden z dziesięciu” do osób bardziej dojrzałych, chcących się doedukować i szukających jakichś ciekawych informacji na temat otaczającego ich świata.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Sznuk Tadeusz, Jeden z dziesięciu, Warszawa, TVP2, dostęp online: http://www.youtube.com/watch?v=zQuAKapvFsc, 29.12.2013,
2. Wojewódzki Jakub, Kuba Wojewódzki, Warszawa, TVN, dostęp online: http://www.youtube.com/watch?v=9Hg3HtwVSDU, 29.12.2013.

II Literatura przedmiotu:
1. Cienkowski Witold, Język dla wszystkich, Warszawa, Książka i Wiedza, 1978, rozdz.: Styl publicystyczno – dziennikarski, s. 93-95,
2. Macorová Alena, O funkcjach społecznych, charakterystyce komunikacyjnej i charakterze językowym masowego przekazu (zwłaszcza tzw. mówionej publicystyki), Poradnik Językowy, 1984, nr 2, s. 79-83,
3. Ruszkowski Marek, Kilka uwag o stylu potocznym, Język Polski w Szkole Średniej, 1988/1989, nr 4, s. 432-434.

Ramowy plan wypowiedzi:

1. Teza: Język prezenterów telewizyjnych wynika z konwencji i programów, które prowadzą oraz grupy docelowej, do której są one skierowane.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Jakub Wojewódzki: język potoczny, dynamiczny, emocjonalny, pełen ekspresjonizmów, kolokwializmów i wyrażeń pochodzących ze slangu młodzieżowego.
b) Tadeusz Sznuk: język oficjalny, stonowany, ugładzony, o wysokiej kulturze, bezemocjonalny i bazujący na zadawaniu pytań.

3. Wnioski:
a) Język stosowany przez Jakuba Wojewódzkiego i Tadeusza Sznuka jest całkowicie różny.
b) Język Jakuba Wojewódzkiego skierowany jest do ludzi młodych szukających rozrywki, zaś Tadeusza Sznuka do ludzi bardziej dojrzałych, którzy chcą dowiedzieć się czegoś ciekawego o świecie i zaspokoić swój głód wiedzy.
c) Język prowadzących ukazuje ich temperament.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *