Wpływ języka angielskiego na język współczesnej młodzieży

Wpływ obcej kultury na polską jest zauważalny od dawien dawna. Już w średniowieczu panowała moda na posługiwanie się językiem czeskim, a w oświeceniu prym wiodło wszystko, co związane z Francją, co bardzo dobrze sportretował Ignacy Krasicki w swojej „Żonie modnej”. Również w dzisiejszych czasach da się wyodrębnić podobne zjawisko, polegające na częstym sięganiu po różnego rodzaju środki językowe pochodzące z kolei z języka angielskiego. Szczególnie wyraźnie jest to widoczne w mowie dzisiejszej młodzieży, którzy powszechnie posługują się różnego rodzaju wyrażeniami z angielskiego.

Coraz bardziej zwiększający się wpływ języka angielskiego na polski możemy zaobserwować począwszy od końca I wojny światowej. Wówczas życie kulturowe, polityczne i społeczne w naszym kraju zaczęło się rozszerzać i integrować z innymi kulturami, w tym w dużej mierze z anglosaską. Wtedy do powszechnego użycia weszły takie terminy jak 'tenis’, 'badminton’ czy 'akwalung’. Zjawisko oddziaływania anglicyzmów na nasz język jeszcze bardziej nasiliło się po II wojnie światowej, kiedy to w powszechnym użyciu znalazło się wiele wyrażeń pochodzących z tego języka.

Wpływ języka angielskiego na polski znacznie nasilił się po roku 1989, kiedy to w wyniku transformacji ustrojowej i za sprawą szybkiego postępu technologicznego uzyskaliśmy swobodny dostęp do zachodniej kultury. Jako że najsilniej oddziałuje ona na, młodzież na co dzień korzystającą z urządzeń pozwalających na kontakt z osobami z całego świata, to przemyca ona do swojego języka wyrażenia pochodzące z języka angielskiego, który jest narzędziem w rękach zachodniej kultury.

Podczas dzisiejszego wystąpienia nie zamierzam jednak analizować wszystkich typów zapożyczeń z angielskiego, jakimi posługuje się młodzież, ponieważ takie wyrazy jako komputer, laser, interfejs, baseball czy jeansy nie są typowymi zwrotami charakterystycznymi dla slangu młodzieżowego, a właśnie na takich chciałbym się skupić. Zwrócę więc uwagę w głównej mierze na wyrażenia związane z szeroko pojętym życiem społecznym i towarzyskim, w wyniku którego doszło do pojawienia się w języku młodzieży angielskich zapożyczeń. Podzielę je na kilka kategorii i poddam analizie językowej.

Pierwszą kategorią są nazwy osób, ról społecznych i zawodów. Jako przykład można podać wyraz boy stosowany w odniesieniu do sympatii, tak jak w przypadku zdania: Dostałam dziś róże od mojego boya. Kwiaty można dostać też od frienda, czyli bliskiego przyjaciela, w angielskim określanego jako friend, ale on nie jest love, czyli nie jest prawdziwą miłością. Pożądane jest, aby ów boy lub ewentualnie friend był trendi albo chociaż cool lub jazzy¸ żeby dało się nim pochwalić w towarzystwie. Trendi, cool i jazzy to pozytywnie nacechowane zwroty oznaczające tyle co „na czasie”, „nowoczesny”, „stylowy” czy „modny”.

Najlepiej, gdy boy jest bossem jakieś grupy, np. koszykarzy, lekkoatletów czy piłkarzy, co sprawia, że staje się on jeszcze bardziej trendi. Bossami są bowiem mężczyźni dobrze zbudowani i sprawujący rolę lidera w danym kręgu społecznym. Jeszcze lepiej, jeżeli boss jest debeściakiem, czyli kimś najlepszym w swojej dziedzinie. Debeściakiem może być więc rekordzista szkoły w skoku wzwyż czy uczeń z najwyższą średnią ocen. Określenie to pochodzi z angielskiego wyrażenia the best oznaczającego „najlepszy”. Debeściaki rzadko są krejzolami lub krejzolkami, czyli osobami szalonymi i zwariowanymi w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Słowo krejzol wywodzi się od crazy, co oznacza „szalony”.

Negatywnie nacechowane jest natomiast wywodzące się od wyrażenia lame, czyli „kulawy”, słowo lamer, oznaczające kogoś, kto nie potrafi dobrze wykonywać jakiegoś zajęcia, np. grać w grę, uprawiać sport czy rozwiązywać zadania. Z kolei prawdziwym hardkorem lub też hardokorowcem są osoby przekraczające granice społeczne, obyczajowe czy kulturowe; określenie to pochodzi od angielskiego słowa „hard”, czyli „ciężki” bądź też „twardy”.

Kolejna kategoria odnosi się do wyglądu zewnętrznego. Bardzo często pojawiającym się w tym kontekście słowem w slangu młodzieżowym jest słowo look oznaczające wygląd zewnętrzny danej osoby i pochodzące od wyrażenia „patrzeć” z języka angielskiego. Spójrz, jaki Kasia ma dzisiaj super look! to przykład zdania wykorzystującego to słowo. W ślad za tym idzie zapożyczenie lukać, oznaczające „patrzeć”, jak chociażby w przypadku zdania Zalukaj, czy nikt nie idzie, bo chcę zrobić ściągę. Zamiast looku można stosować słowo również pochodzące z angielskiego wyrażenia design lub imidż. O osobie o charakterystycznym stylu ubierania w języku młodzieżowym mówi się natomiast, że ma fajnego stajla, czyli styl lub klasę. Z kolei na makijaż młodzież często mówi make-up, zaś na nogach noszą nie dżinsy, ale dżiny, a na głowie rosną nie włosy, lecz hairy.

Bodaj najbardziej obszerną dziedziną języka młodzieżowego, na którą wpływ ma język angielski, są wyrazy odnoszące się do rozrywki i spędzania czasu wolnego. Zamiast na zabawę czy biesiadę ludzie młodzi wybierają się bowiem na party, przed którym następuje bardziej lub mniej hardkorowy biforek. Słowo biforek wywodzi się od angielskiego „before” i po polsku oznacza „przedtem”, „zanim” lub „wcześniej”; dotyczy ono spotkania towarzyskiego organizowanego przed główną zabawą. Analogiczną funkcję pełni wyrażenie afterek, które – jak można się domyślać – dotyczy biesiady zorganizowanej po głównej imprezie.

Podczas zabawy wielu młodych ludzi baunsuje, czyli wykonuje charakterystyczny taniec do tzw. czarnej muzy. Słowo baunsować ma swoje źródło w angielskim „bauns”, czyli „odbijać”, „turlać się”. Niemal każde party daje multum funu, a więc rozrywki i radości, szczególnie jeśli jest ona zorganizowana za free, czyli za darmo. Kiedy bowiem młoda osoba nie ma cashu, to znaczy pieniędzy, to trudno się dobrze bawić i lepiej posiedzieć w chacie na fejsie aniżeli iść baunsować. Na urodziny młodzież daje sobie natomiast gifty, to jest prezenty, które stanowią duży surprise, czyli niespodziankę dla obdarowywanego. Podczas urodzin często ma miejsce show, a więc wydarzenie przykuwające uwagę szerokiego grona osób. W ich trakcie puszczane są różnego rodzaju single, a DJ miksuje muzę na dekach.

Inna kategorii dotyczy wyrazów spontanicznych, ekspresywnych i nacechowanych emocjonalnie. Jeżeli młodej osobie podoba się jakaś dziewczyna, to jest ona dla niego hot lub seksi, co znaczy „gorąca” i „pociągająca”. Jeśli dziewczyna jest nad wyraz piękna, to znajduje się na topie, co pochodzi od angielskiego idiomu be on the top oznaczającego „na szczycie”, „na górze”. Tak piękna dziewczyna może być również rulez, co oznacza, że ona „rządzi”. To wyrażenie często jest stosowane przez Amerykanów w celu określenia kogoś lub czegoś jako najlepsze w swojej kategorii. Aby podkreślić pozytywny stosunek do kogoś lub czegoś, młodzież posługuje się również pochodzącymi bezpośrednio z języka angielskiego przedrostkami super, mega lub ekstra albo ewentualnie słowem OK. Z kolei w momencie niespodziewanej radości młodzież krzyczy wow!, co również wywodzi się z angielskiego.

Zapożyczenia z języka angielskiego mają ogromny wpływ na język używany przez młodzież. W wielu przypadkach wypiera on polskie odpowiedniki, lecz nie oznacza to, że w ten sposób wzbogaca mowę młodzieżową. Rzadko kiedy młodzież stosuje dziś przedrostki naj- i prze-, wykorzystując zamiast nich angielskie mega, super lub ekstra. Wyrazy angielskie tak mocno zakorzeniły się w języku młodzieżowym, że zostały zaadaptowane do niego zgodnie z polskimi normami językowymi, o czym świadczą odmieniane zgodnie z naszą rodzimą mową wyrażenia debeściaki, dizajn czy fejs.

Wpływ na taki stan rzeczy może mieć fakt, że są one łatwo przyswajalne, bardziej ekonomiczne i mniej emocjonalne niż ich polskie odpowiedniki. Łatwiej powiedzieć do kogoś sorki lub plis, lofciam cię zamiast „poproszę”, „przepraszam” czy „kocham cię”. Polskie formy są bardziej grzecznościowe i uczniowie używają ich raczej tylko wtedy, gdy muszą to zrobić, czyli w rozmowach oficjalnych. Jest to też swego rodzaju moda językowa świadcząca o zanikaniu granic językowych i pokazująca, że dzisiejsza młodzież jest – stosując jej nomenklaturę – trendi, cool i jazzy.

Stosowanie angielskich wyrazów można więc uznać za swego rodzaju snobizm i sposób na identyfikację grupy młodzieżowej, za pomocą którego może ona odróżnić się od innych grup społecznych. Z pewnością tak silny wpływ języka angielskiego na mowę młodzieży zubaża ich zasób językowy i niekiedy wydaje się wręcz karykaturalny, gdyż uczniowie zapominają podstawowych form polskich wyraz, które zostały wyeliminowane przez słowa pochodzące z angielskiego.

Nie możemy jednak całkowicie negatywnie oceniać tego zjawiska. Język współczesnej młodzieży jest bowiem tak giętki i tak szybko się zmienia, że możemy się spodziewać, iż coraz częściej będą się w nim pojawiały nowe anglicyzmy. Obrażanie się na to nic nie da, ponieważ tego typu rzeczy dzieją się naturalnie i automatycznie. Wynika to z coraz coraz głębszej integracji międzykulturowa, powszechności Internetu, który pozwala na swobodną komunikację z osobami z dowolnego kraju oraz z coraz szybszego postępu technologicznego. Miejmy jednak nadzieję, że cienka granica pomiędzy umiejętnym i przydatnym wykorzystaniem języka angielskiego w języku młodzieży a jego nadużywaniem nie zostanie przekroczona.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Hoszowska Bożena, Angielsko-polski słownik potocznego języka biznesu. Ożarów Mazowiecki: Przedsiębiorstwo Wydawnicze Harald G Dictionaries, 2006, ISBN: 8386773537.
2. Mańczak-Wohlfeld Elżbieta, Słownik zapożyczeń angielskich w polszczyźnie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2010, ISBN: 9788301159658.

II Literatura przedmiotu:
1. Czamara Agata, Made in Europe – leksykalne zapożyczenia z języka angielskiego w polskim polu wyrazów handlu i usług. W: Poradnik Językowy, 1996, nr 6, s. 23-30.
2. Kaspeczak Małgorzata, Rzeszutek Monika, Smól Joanna, Zgółkowa Halina, Słownik gwary uczniowskiej. Warszawa: Europa, 2003, ISBN: 8349011094.
3. Mańczak-Wohlfeld Elżbieta, Tendencje rozwojowe współczesnych zapożyczeń angielskich w języku polskim. Kraków: Prószyński i S-ka, 1995, ISBN: 8373376801.
4. Kurkowska Halina, Skorupka Stanisław, Stylistyka polska. Warszawa: Wydawnictwo naukowe PWN, 2001, ISBN: 830113559X.
5. Otwinowska-Kasztelanic Agnieszka: Wpływ języka angielskiego na polszczyznę: Wyniki badania ankietowego wiadomości językowej młodszego pokolenia Polaków. W: Poradnik Językowy, 1998, nr 1, s. 57-65.

Ramowy plan wypowiedzi:

1. Teza: Język angielski ma duży wpływ na język współczesnej młodzieży, co wynika z postępu technologicznego, narzucania przez kulturę zachodnią swoich wartości innym społeczeństwom i objawia się przede wszystkim poprzez coraz częstsze używanie angielskich zapożyczeń.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Historia zapożyczeń angielskich w języku polskim.
b) Omówienie zapożyczeń odnoszących się do nazw osób, ról społecznych i zawodów.
c) Omówienie zapożyczeń dotyczących wyglądu zewnętrznego.
d) Omówienie zapożyczeń odnoszących się do rozrywki i spędzania czasu wolnego.
e) Omówienie zapożyczeń będących wyrażeniami ekspresywnymi i spontanicznymi.

3. Wnioski:
a) Wpływ języka angielskiego na mowę młodzieży następuje naturalnie i samoistnie, dlatego nie należy oceniać tego zjawiska jednoznacznie negatywnie, lecz starać się, aby wzbogacało ono język polski.
b) Zapożyczenia z języka angielskiego często zubażają i wypierają polskie słownictwo.
c) Za pomocą charakterystycznego slangu, który bardzo często wykorzystuje wpływ języka angielskiego, młodzież odróżnia się od innych grup społecznych.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *