Motyw polskiego emigranta, zesłańca, tułacza w literaturze różnych epok

Polska to kraj niezwykle mocno doświadczony przez historię, któremu udało się przetrwać 123 lata pod zaborami, odeprzeć krwawy najazd bolszewików, przeżyć dwie krwawe wojny światowe i Holocaust oraz znieść ucisk niemieckiej i sowieckiej okupacji. Wszystkie te tragiczne wydarzenia odcisnęły ogromne piętno na naszym narodzie, a jedną z ich konsekwencji stała się emigracja, która najbardziej przybrała na sile w wieku XIX, czyli w czasie zaborów, oraz w wieku XX, a więc w okresie II wojny światowej i komunizmu.

Przebywanie poza ojczyzną nie było bynajmniej miłym doświadczeniem, co zamierzam udowodnić podczas dzisiejszego wystąpienia. W jego trakcie na wybranych przykładach dzieł literackich z różnych epok przeanalizuję funkcjonowanie motywu emigranta i zesłańca.

Pielgrzym Adama Mickiewicza

Pierwszym dziełem, od omówienia którego chciałbym rozpocząć dzisiejsze rozważania, będzie jeden z „Sonetów krymskich” zatytułowany „Pielgrzym”. Podobnie jak cały cykl, tak i ten sonet jest efektem wyprawy Adama Mickiewicza na Krym. Podmiot liryczny jako pielgrzym i emigrant ma u stóp zjawiskowe krajobrazy Krymu, w obliczu których roztacza wspomnienia dotyczące ojczyzny. Znajduje się w pięknej krainie i przyjaznej, zachwycającej go okolicy, lecz mimo to jego serce ucieka w dalekie czasy i odległy rejony, czyli oczywiście w stronę Litwy.

Szumiące trawy ojczyzny wzbudzają w nim większą fascynację i radość niż orientalny świat. Podmiot liryczny jako oddalony od swojej ojczyzny emigrant czuje do niej tęsknotę, wzdycha do niej i mówi o niej jak o kochance. Poddaje w wątpliwość, czy po powrocie będzie ona o nim pamiętać, a zatem wyraża obawę, czy zostanie dobrze przyjęty w kraju i czy w ogóle kiedykolwiek uda mu się do niego wrócić. Sentymentalny nastrój potęgują beztroskie i idylliczne wspomnienia z młodości.

Wszystko to pozwala stwierdzić, że w sonecie „Pielgrzym” motyw zesłańca polskiego jest ukazany w sposób melancholijny, tak aby podkreślić miłość emigranta do ojczyzny i silną tęsknotę za nią. W celu spotęgowania uczuć podmiotu lirycznego autor stosuje epitety opisujące krajobrazy, wykrzyknienia do Litwy oraz porównanie ojczyzny do kochanki.

Pan Tadeusz – Epilog

Motyw polskiego emigranta i zesłańca pojawia się również w innym dziele Adama Mickiewicza, a mianowicie w Epilogu do „Pana Tadeusza”. Z perspektywy własnej osoby autor krytycznie opisuje polskie środowisko emigracyjne jako ludzi rozbitych i podzielonych. Wypomina im – w tym również samemu sobie – że nie biorą udziału w życiu ojczyzny, czego najlepszym dowodem jest fakt niezaangażowania się w powstanie listopadowe.

Mickiewicz wytyka zesłańcom ich bierność, kłótliwość, brak odwagi oraz brak gotowości do wzięcia odpowiedzialności za kraj. Z drugiej strony mieszkający w Paryżu podmiot liryczny czuje się nieswojo na obczyźnie i podkreśla, że los emigrantów jest bardzo trudny. Mickiewicz mówi bowiem o tym, że Polacy zagranicą traktowani są w sposób oziębły, a różnice kulturowe w porównaniu z polską obyczajowością są na tyle duże, że trudno się im odnaleźć na obczyźnie. Inne narody nie mają zrozumienia dla Polaków i są niezbyt gościnne oraz życzliwe.

Złe traktowanie i trudności z asymilacją po części usprawiedliwią brak jedności wśród emigrantów, choć ich portret i tak jest raczej negatywny. Ponadto z perspektywy zesłańca Mickiewicz wspomina arkadyjski obraz ojczyzny jako kraju dziewiczego, beztroskiego i pełnego szczęścia. Opisuje Polskę jako matkę, idealizuje ją i silnie za nią tęskni. Po raz kolejny mamy zatem do czynienia z sentymentalnym i melancholijnym ujęciem motywu emigranta, którego los jest bardzo trudny, pełen samotności i tęsknoty za rodzimym krajem.

Hymn Słowackiego (Smutno mi, Boże…)

„Hymn” to swego rodzaju monolog, który podmiot liryczny prowadzi z Bogiem. Osoba mówiąca w wierszu z nostalgią opisuje otaczający ją piękny krajobraz. Jest on bardzo sentymentalny i melancholijny, co współgra ze stanem ducha podmiotu lirycznego, który poprzez kilkukrotne powtórzenie „Smutno mi Boże” wskazuje, że jest zagubiony i nie może się odnaleźć w – bądź co bądź – pięknej rzeczywistości. Mimo to próbuje wskazać swoje miejsce i w jakiś sposób określić siebie tam, gdzie się znajduje.

Mówi o tym, że tęskni do swojego ojczystego kraju, w którym zostawił najbliższe mu osoby, dlatego czuje się wyobcowany w swojej podróży. Podmiot liryczny, jako emigrant, jest anonimowy, a ludzie go otaczający traktują go z dystansem. Mimo to nie uzewnętrznia swoich uczuć i chowa tęsknotę w sobie. Jedynie Bogu się spowiada, mówiąc, jak duży czuje żal i rozgoryczenie z powodu cierpienia, jakie go dotyka w związku z emigracją. Swoją rozpacz porównuje do tej przeżywanej przez dziecko, gdy odchodzi od niego matka.

Emigracja wywołuje w nim poczucie bezsensu i samotności, gdyż nie jest w stanie odnaleźć się z dala od swojego rodzinnego kraju. Podróż, którą odbywa, traktuje jako coś bezcelowego i przerażającego. Jedynie wspomnienia dotyczące najbliższych i kraju, w którym się wychował, dają mu chwile ukojenia. Smutną wymowę hymnu potęguje zwątpienie w przyszłość podmiotu lirycznego, który nie jest pewien co do tego, co go czeka w najbliższym czasie.

Niepewność, zagubienie i przytłoczenie ciągłą emigracją są uczuciami stale towarzyszącymi osobie mówiącej w wierszu. Wskazuje ona, że nawet śmierć nie jest w stanie przynieść mu pełnego ukojenia i dać tak upragnionego spokoju. Pełni dramatyzmu dodaje fakt, że Bóg pozostaje głuchy na wołania podmiotu lirycznego. Tak więc „Hymn” Słowackiego przynosi niezwykle smutnie i melancholijnie przedstawiony obraz emigranta, który poza granicami swojego kraju w żaden sposób nie jest w stanie odnaleźć swojego „ja”.

Latarnik

Kolejnym utworem mówiącym o emigrancie jest „Latarnik” autorstwa Henryka Sienkiewicza. Traktuje on o polskim tułaczu, który podróżuje się po świecie, nie mogąc w żadnym miejscu zagrzać na dłużej miejsca. Skawiński, główny bohater noweli, mieszkał w Kalifornii, gdzie założył farmę, lecz niestety ze względu na suszę musiał ją zamknąć; w Brazylii, gdzie handlował z dzikimi plemionami; w Australii, gdzie był kopaczem złota; w Afryce, gdzie poszukiwał diamentów czy w Indiach, gdzie był strzelcem rządowym.

Plątał się nawet kilka tygodni po lasach, raz po raz narażając się na śmierć ze strony dzikiej zwierzyny, a także pełnił funkcję majtka na statku, miał też własną fabrykę cygar w Hawanie oraz zakład kowalski w Arkansas, lecz we wszystkich tych miejscach czuł się bezdomny. Ostatecznie ląduje w Panamie, gdzie podejmuje pracę latarnika. Jego ciągłe podróże wskazują, że Skawiński nie wie, gdzie znajduje się jego miejsce w społeczeństwie. Nie umie sobie odpowiedzieć na pytanie, co stanowi sens jego życia i czemu powinien się poświęcić.

Mimo uczciwej i ciężkiej pracy jego wysiłki nie zostają docenione, ale nawet to nie powoduje, że bohater przestaje mieć nadzieję na lepsze jutro. Jest wytrwały, pracowity i cały czas wierzy, że w końcu uda mu się osiągnąć szczęście oraz znaleźć swoją pozycję wśród ludzi. Ta niezwykła wiara i ufność zaczynają chwiać się wraz z wiekiem. Z upływem czasu Skawińskiego dopada nostalgia za ojczyzną i uczucie społecznej bezdomności. Niespodziewanie dla samego Skawińskiego spełnieniem jego marzeń staje się praca w latarni.

Zaczyna wierzyć, że to zajęcie może być czymś, czemu będzie oddany do końca życia. W swojej wieży czuje się bezpiecznie, jest ona dla niego domem chroniącym przed całym złem otaczającego świata. Z czasem latarnik zamyka się w sobie i wieży, nie utrzymując kontaktu z rzeczywistością. W ten sposób odsuwa od siebie poczucie wygnania, lecz trwa to krótki czas, bo ze względu na lekturę „Pana Tadeusza” zapomina odpalić latarnię, przez co zostaje wyrzucony z pracy. Lektura dzieła Adama Mickiewicza przyczynia się jednak nie tylko do utraty pracy, ale również uświadamia Skawińskiemu, że ojczyzna to najważniejsza wartość w jego życiu.

W „Latarniku” motyw emigranta ukazuje trudną i wyczerpującą tułaczkę człowieka poszukującego swojego miejsca w świecie. Jego los jest bardzo skomplikowany, niezwykle zmienny i pełen samotności, a prawdziwe szczęście odnajduje dopiero w kontakcie z ojczyzną w postaci książki „Pana Tadeusza”. Po raz kolejny mamy więc do czynienia z tęsknotą, nostalgią i sentymentem emigranta, który mimo że żyje z dala od ojczyzny, nie potrafi o niej zapomnieć, a myśli o niej stają się źródłem wzruszających emocji i głębokich uczuć.

Emigranci Mrożka

Dziełem godnym omówienia w kontekście tematu są „Emigranci”. Dramat Sławomira Mrożka ukazuje dwóch polskich emigrantów żyjących wspólnie w biednej sutenerze w jednym z państw Europy Zachodniej. Są to dwie skrajnie różne postaci – bohater o inicjałach AA to inteligent szukający na obczyźnie wolności politycznej i naukowej, a jego kompan XX to prosty robotnik marzący o wolności finansowej. Mogłoby się zatem wydawać, że życie na emigracji jest dla nich szansą, jednak w rzeczywistości symbolizuje ich tragiczną sytuację oraz wykorzenienie.

Przebywając zagranicą, pan AA gardzi polską kulturą i chce zapomnieć o rodzimych obyczajach, a XX nawet jej nie zna, bo jest człowiekiem bardzo słabo wykształconym. Dla pana AA wspomnienia są nieważne i wolałby je odrzucić, a dla XX mają ogromne znaczenie i stają się przyczyną tęsknoty nie tyle za samą Polską, ile za rodziną i rodzinnymi stronami. Obaj spotykają się z poniżeniem, co potwierdza obskurne mieszkanie, w którym żyją oraz fakt, że pomimo ciężkiej pracy XX nie potrafi związać końca z końcem i choć pracuje bardzo ciężko, to i tak chodzi głodny, jest zaniedbany i nie spłaca czynszu na czas.

Ich tragizm polega na tym, że gdyby wrócili do kraju, to zapewne ich sytuacja materialna i polityczna byłaby jeszcze gorsza niż na obczyźnie, choć w gruncie rzeczy trudno to sobie wyobrazić. W dramacie Mrożka emigracja wynika więc z dramatycznego stanu państwa polskiego, które sprawiło, że ludzie wolą żyć na obczyźnie jak niewolnicy niż mieszkać we własnym kraju, gdzie traktowani są jeszcze gorzej. Cierpienie emigrantów symbolizuje zatem niezwykle trudną sytuację Polski oraz dramatyczny los ludzi, którzy zdecydowali się ją opuścić, aby poprawić swój byt. Jako wygnańcy są kompletnie odizolowani od reszty społeczeństwa i nie potrafią się odnaleźć w obcym świecie, a na dodatek nie umieją porozumieć się nawet sami ze sobą.

W „Emigrantach” emigracja wiąże się z napięciami, kłótniami i wzajemną pogardą dla siebie. Z jednej strony zesłanie staje się co prawda szansą na wolność materialną, naukową i polityczną, ale z drugiej wiąże się z tęsknotą za krajem, wyobcowaniem w obcym świecie i poniżeniem. Pan XX i AA żyją złudzeniami, okłamują sami siebie, a jeden drugiego wykorzystuje do własnych celów, zamiast współpracować i razem próbować poprawić swój byt. Wyraźnie widoczne są niemoc, rezygnacja i bezsilność obu bohaterów, a ich tragizm pogłębia ostatnia scena, kiedy po spaleniu wszystkich zaoszczędzonych pieniędzy przez pana XX obaj tracą to wszystko, dla czego zdecydowali się na emigrację.

Wielbłąd na stepie

Ostatnim utworem, na omówieniu którego chciałbym zakończyć swoje rozważania, będzie powieść „Wielbłąd na stepie” napisana przez Jerzego Krzysztonia. Przedstawia ona losy grupy bliskich sobie Polaków zmuszonych do emigracji z powodu wybuchu II wojny światowej. Wspólnie udają się do Kazachstanu, gdzie pracują w kołchozie i przy magistrali kolejowej, wędrując setki kilometrów do kolejnych celów swojej podróży. Przemierzają stepy Kazachstanu i zimne pustkowie Uzbekistanu, całymi dniami harując i walcząc z głodem oraz chorobami.

Brak dostępu do leków i odpowiedniej żywności podłamuje ich fizycznie, ale siłę psychiczną uzyskują dzięki wspólnemu wsparciu i młodzieńczej energii. W ten sposób udaje im się przetrwać gehennę wojennej emigracji i wygrać z zimą, głodem oraz tęsknotą za ojczyzną. Wspomnienia z przedwojennej Polski są zresztą stale obecne wśród bohaterów, którzy z melancholią rozmawiają o tym, jak było przed wybuchem konfliktu. Z jednej strony emigracja jest tu przekleństwem i walką o życie, ale z drugiej młodzi bohaterowie traktują ją jak przygodę i w jej trakcie uczą się funkcjonowania w świecie dorosłych; przeżywają pierwsze miłości, fascynacje i rozczarowania. Jest to emigracja trudna i przymusowa, ale pozwalająca dojrzeć i zmierzyć się z najcięższymi wyzwaniami.

Podsumowanie

Jak pokazują wszystkie zaprezentowane dziś przeze mnie utwory, los emigrantów jest bardzo ciężki; z trudem radzą sobie z życiem na obczyźnie, nie są doceniani i mają problemy z odnalezieniem się w obcej rzeczywistości. Są to ludzie samotni, niepewni swojej przyszłości, tęskniący za ojczyzną i zagubieni w świecie, którzy się po nim tułają. Największy ich problem to tęsknota za rodzimym krajem, dlatego motyw emigranta często ukazywany jest w sposób melancholijny i sentymentalny. W kontekście wniosków warto zauważyć, że topos emigranta to popularny temat literacki, który często pojawia się w polskiej literaturze, począwszy od romantyzmu. Wtedy właśnie, po powstaniu listopadowym rozpoczęły się pierwsze tzw. Wielkie Emigracje Polaków i niestety trwają one do dzisiaj, o czym świadczą milionowe rzesze rodaków w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Skandynawii.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Sienkiewicz Henryk: Latarnik. Warszawa, 1966.
2. Mickiewicz Adam: Pielgrzym. W: Sonety krymskie. Poznań, 2011.
3. Mickiewicz Adam: Epilog. W: Pan Tadeusz. Kraków, 2008. s. 277-280.
4. Krzysztoń Jerzy: Wielbłąd na stepie. Warszawa, 1982.
5. Mrożek Sławomir: Emigranci. Kraków, 1975.
6. Słowacki Juliusz, Smutno mi Boże (Hymn), [w:] Wiersze i poematy, Warszawa, Czytelnik, 1959.

II Literatura przedmiotu:
1. Bujnicki Tadeusz: Henryk Sienkiewicz – „Latarnik”. W: Lektury polonistyczne: Pozytywizm, Młoda Polska. Kraków, 1998. s.5-25.
2. Rzehak Wojciech: Adam Mickiewicz „Sonety krymskie”. Kraków, 2012. s. 17-21.
3. Maciejewski Jarosław: Epilog Pana Tadeusza. W: Trzy szkice romantyczne: o Dziadach, Balladynie , Epilogu Pana Tadeusza. Poznań, 1967. s.220-259.
4. Pawliszak Leokadia: O „Wielbłądzie na stepie” Jerzego Krzysztonia. Wrocław, 1990.
5. Gutkowska Barbara: O „Tangu” i „Emigrantach” Sławomira Mrożka. Katowice, 1998. s.63-95.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Motyw emigranta i zesłańca ukazuje trudny los ludzi, którzy są pozbawieni ojczyzny i żyją poza jej granicami.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Pielgrzym: emigrant, który w obliczu pięknej i majestatycznej przyrody Krymu nie może przestać myśleć o ukochanej i utęsknionej ojczyźnie.
b) Pan Tadeusz: krytyczny portret środowiska emigracyjnego, które nie jest dobrze przyjmowane zagranicą i nie angażuje się w życie ojczyzny.
c) Hymn: podróżnik nie mogący odnaleźć się w rzeczywistości, która go otacza; przytłaczający, smutny i melancholijnie zaprezentowany obraz emigranta.
d) Latarnik: Skawiński jako tułacz i emigrant, który latami poszukuje swojego miejsca na ziemi, aż w końcu odnajduje je za sprawą lektury „Pana Tadeusza”.
e) Emigranci: tragiczna sytuacja emigrantów wygnanych z własnego kraju, którzy chcą poprawić swój byt, a są sponiewierani, skrajnie biedni, skłóceni, poniżani.
f) Wielbłąd na stepie: trudna i pełna przeciwności losu emigracja wojenna Polaków, którzy przemierzają Kazachstan i Uzbekistan.

3. Wnioski:
a) Los emigrantów jest bardzo ciężki, ponieważ z trudem radzą sobie z życiem na obczyźnie, nie są doceniani i mają problemy z odnalezieniem się w obcej rzeczywistości.
b) Emigranci to ludzie samotni, niepewni swojej przyszłości, tęskniący za ojczyzną i zagubieni w świecie, którzy się po nim tułają.
c) Największy problem emigrantów to tęsknota za rodzimym krajem, dlatego motyw emigranta często ukazywany jest w sposób melancholijny i sentymentalny.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *