Obraz i motyw śmierci w „Dżumie” Camusa

Autor w swojej powieści przedstawia tragiczną historię miasta Oran, którym zawładnęła epidemia śmiercionośnej dżumy. Prezentując rozprzestrzeniającą się na ogromną skalę chorobę, autor pokazuje bezsensowną i absurdalną śmierć, która nie ma żadnej przyczyny. Jest ona obecna niemal w każdym momencie opowiadania i to dzięki niej, a właściwie przez nią toczy się fabuła. Śmierć w powieści Camusa w pewnym sensie ewoluuje – z szokującej i wprawiającej w osłupienie przeistacza się w codzienną i normalną kolej rzeczy.

Dzieje się tak, ponieważ na skutek epidemii śmierć staje się tak powszechna, że aż naturalna i nie wywołująca większych emocji. Wspominając o absurdalności śmierci, należy tę tezę uzasadnić faktem, iż dżuma nie wybiera swoich ofiar – każdy może się nią stać, nawet bezbronne dziecko, które niczym nie zasłużyło sobie na tak okrutny los, co widać na przykładzie Filipa. Dlatego doktor Rieux buntuje się przeciwko niej i chce ją powstrzymać, choć jest świadomy, że nie ma na to praktycznie żadnych szans.

Z drugiej jednak strony wszechobecna śmierć jest czynnikiem, który uszlachetnia jednego z bohaterów – Remberta. Pod jej wpływem dziennikarz staje się szlachetnym i empatycznym człowiekiem, niosącym pomoc innym ludziom. Mimo to uważam, że wszechobecne cierpienie i śmierć są ukazane w bardzo negatywnym świetle i nawet fakt, że dzięki nim jeden człowiek staje się lepszy, nie może tego przysłonić. Ośmieliłbym się nawet stwierdzić, iż dżuma, czyli symbol śmierci, uosabia całe zło obecne w świecie.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *