Róża Żabczyńska – charakterystyka i opis postaci

Główna bohaterka – Róża Żabczyńska – to postać nader osobliwa. Zgorzkniała, niespełniona jako kobieta i artystka, staje się okrutną, wyrachowaną i cyniczną heterą terroryzującą swoją rodzinę. Róża to osoba urodziwa, bezwzględnie wykorzystująca swój wdzięk, aby dręczyć innych.

Przy każdej nadarzającej się okazji upokarza bliskich i stawia im okrutne żądania, tak jak chociażby w stosunku do Marty, której nakazuje ćwiczenia muzyczne, lub w przypadku Zbyszka, któremu przekreśla pierwszy związek. W rzeczywistości pod płaszczem okrucieństwa i cynizmu kryje się obraz nieszczęśliwej osoby, jak nic innego pragnącej spełnienia życiowego i miłości.

Z biegiem lat uczucie smutku i przygnębienia coraz bardziej się pogłębia, a co za tym idzie, jej złośliwość wobec najbliższych jeszcze mocniej się nasila. Przyczyn okrucieństwa Róży można się doszukać w młodości, kiedy została zdradzona przez Michała – tego, któremu zaufała i oddała serce. Mogła przy nim się otworzyć i być całkowicie sobą, a on ją akceptował, lecz to wszystko pękło jak bańka mydlana, ponieważ Michał zdradził Różę.

To spowodowało niezwykłą frustrację i niechęć do własnej osoby, co w konsekwencji doprowadziło do negatywnych emocji, które bohaterka wyładowuje na swojej rodzinie. Zdrada Michała była jednym z przełomowych momentów w życiu Róży, a kolejna taka sytuacja to terapia u doktora Gerhardta, dzięki której Żabczyńska zaczyna akceptować siebie jako osobę i w konsekwencji godzi się z samą sobą oraz swoją rodziną.

Portret psychologiczny tytułowej bohaterki został więc przedstawiony w sposób niezwykle skomplikowany. Jej psychika jest bardzo pogmatwana i nie sposób jej jednoznacznie ocenić. Z jednej strony Róża to despotyczna, wścibska i okrutną matką, zaś z drugiej zraniona przez mężczyznę kobieta, której ból jest ogromny i która pragnie akceptacji oraz miłości. Jej problemem jest natomiast to, że nie potrafi poradzić sobie z przeszłością.

Postać Żabczyńskiej wywołuje mieszane uczucia – raz współczucie, a innym razem niechęć i odrazę. Tym sposobem autorka daje nam do zrozumienia, że zachowanie kobiet nie może być interpretowane jednoznacznie. Zdaje się nam mówić, iż odnaleźć pozytywne cechy można w każdej, nawet z pozoru najokrutniejszej kobiecie, tylko trzeba wiedzieć, jak to zrobić. Michał i Gerhardt wiedzieli.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *