„Alarm” Antoniego Słonimskiego – interpretacja, analiza, obraz Warszawy

Autor odwołuje się w nim do okresu bombardowań z 1939 roku, kiedy to rozpoczynała się II Wojna Światowa. Najpierw jednak ukazany zostaje tytułowy alarm, mający za zadanie ostrzec Warszawiaków o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Na jego dźwięk miasto w ogromnym stopniu odżyło, podniosła się wrzawa i krzyki, z megafonów dobiegały syreny powoli zagłuszane przez zbliżające się odgłosy wybuchów.

Widać więc, że Słonimski w wierszu „Alarm” przedstawia dynamiczny obraz bombardowanej, ale żywej Warszawy, która dynamicznie reaguje na zastaną sytuację. Wrażenie dynamizmu autor uzyskuje poprzez nietypową, nieregularną konstrukcję wiersza, jak również za pośrednictwem anafor, powtórzeń, wyliczeń i onomatopej. Dzięki nim stolica drży, świszcze, wybucha, aby w wyniku nalotów przeobrazić się w pobojowisko. Podmiot liryczny mówi bowiem, że ogrody zmieniły się w cmentarze, kościoły zostały zburzone, a na ulicach wala się gruz i kurz pobitewny.

Znana podmiotowi lirycznemu z dzieciństwa kolorowa Warszawa przeobraziła się w miasto ogarnięte destrukcją, które zniszczono nie do poznania, co wywołuje w osobie mówiącej pesymistyczne emocje i negatywne odczucia. Jednocześnie daje się wyczuć pewien patos i dumę, jaką odczuwa podmiot liryczny w związku z obroną Warszawa, urastającą w wierszu Słonimskiego niemal do rangi legendarnej Jasnej Góry.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *